- Dołączył: 2009-01-26
- Miasto:
- Liczba postów: 1098
24 marca 2010, 11:14
Wszystkich stosujacych diete Dukana zapraszam do dzielenia sie wrazeniami ,opiniami , wzlotami i upatkami a my postaramy sie razem wytrwac do uzyskania wymazonej wagi. ZAPRASZAM
- Dołączył: 2009-01-26
- Miasto:
- Liczba postów: 1098
3 października 2010, 16:00
Zaneta no to wyglada na to ze swietnie sie bawilas i to sie chwali
- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
3 października 2010, 19:08
świetnie,świetnie,ale doszłam do wniosku,że nie dla mnie już zabawy do rana....ilekolwiek piję,zawsze mam kaca i zawsze bardziej po papierosach,niestety....ból głowy niesamowity,przez ten dym i duchotę!
- Dołączył: 2009-01-26
- Miasto:
- Liczba postów: 1098
3 października 2010, 19:15
no wiez czas leci a ja strasznie grzesze dzis bo pyszne krowki wcinam wiec i waga dalej jutro bez zmin pewnie bedzie
- Dołączył: 2009-01-26
- Miasto:
- Liczba postów: 1098
3 października 2010, 20:14
dobranoc wszystkim
- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
3 października 2010, 20:50
Dobranoc...
- Dołączył: 2010-04-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 486
4 października 2010, 10:27
hej wam!! i po weekendzie, jak zwykle kilka gramów więcej.... mąż miał wyjazd i utył aż kilogram:/ więc bierzemy się znów za siebie!! Krusiu wyglądasz świetnie, naprawdę drobniutka jesteś!
- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
4 października 2010, 10:52
Hej,dziewczynki,u mnie po tym całym szaleństwie nie mam zmian wagowych....
nadal 83 kg
- Dołączył: 2010-02-23
- Miasto: Swarzędz
- Liczba postów: 734
4 października 2010, 19:31
Hej dziewczyny,
do jakiś specjalnie wysokich to ja się nie zaliczam, bo mam zaledwie 172 cm, dorbną osóbką tez bym się nie nazwała
.
A dziśna wadze ujrzałam 67,1 i stwierdziłam, że czas uwiemnczyć swoje męki pizzą
, mąż zabral mnie do ulubionej pizzeri i wybrałam taką z największą ilością dodatków, bekonem, kabanosami itd
i powiem Wam że byla pyszna zjadłam prawie połowę ale teraz się tak paskudnie czuję, że żałuję tego obrzarstwa. Trochę chyba przesadzilam z tym królewskim posiłkiem, jednak mój brzuszek odzwyczaił się od tego typu ciężkiego jedzonka, następnym razem będę mądrzejsza.
No i dziśmiałam takie przemyślenie, że te nasze dobne grzeszki w rezultacie wyjdą nam tylko na dobre, może i fakt, że waga przez to wolniej spada, ale dzięki temu nasze orgaznizmy aż tak bardzo nie doznadzą szoku gdy dietę zakończymy, przynajmniej tak mi się wydaje i obym miała rację.
Ja od dziś przechodzę na III fazę tylko że dam sobie narazie jeden posiłek kórlewski w tyg. i dwa dni białkowe do tego dorzucę jakieś ćwiczenia może dzięki temu samoistnie zgubie jeszcze te 2 kg. zobaczymy.
Dobranoc
- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
4 października 2010, 22:53
Ja po pracy tez mówię Dobranoc
- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
5 października 2010, 08:50
I Dzień Dobry!
Waga bez zmian...