- Dołączył: 2008-11-02
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 7352
29 sierpnia 2011, 22:07
Hej Laseczki...
Meuś....o tym samym pomyślałam...
![]()
...Madziu, bardzo byśmy się cieszyły....
U mnie chyba nic ciekawego...praca, dom, dom, praca.....rutyna....
Mamy ostatnie podrygi lata i za serce nostalgia już chwyta...nie lubię, kiedy się kończy lato...zaraz szkoła, jesień, chłody......brrrrrr
- Dołączył: 2008-11-02
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 7352
29 sierpnia 2011, 22:09
Z dietką mam na bakier przez duże B......
- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
30 sierpnia 2011, 09:58
Dzień Dobry!
Wpadłam sie przywitać,bo dzisiaj dnia nie starczy,taki grafik mam napięty!!!
Meuś,nic nie wymyślam,zwyczajnie mnie nie stać,3 synów wyprawiłam do szkół,przyznam,że więcej poszło kasy,niż na ślub.....
Robię obiad,rosół z kury i wołowiny(czy u was w regionach podaje sie na przyjęciach rosół z makaronem???)
Drugie danie,zrazy,kotlety,klopsiki z pieczarkami i kurczak pieczony.
A potem przystawki i na kolację albo bigos po myśliwsku albo golonki w kapuście
Jednak chyba bigos,bo go dzisiaj ugotuję w słoiki.
Przystawki zimne,dwa rodzaje sałatek,jarzynowa i gyros,rybka w oleju,roladki z łososia(jak mi wyjdą),jakieś koreczki z sera czy coś tam zrobię
Ciasta dwa i tort zamówiłam z bitą śmietaną i wiśniami,aby nie był taki mdły..
Meuś,ja sama przy mojej mamie nie będę się produkować,bo ona robi najlepsze torty na świecie,dlatego jak nie będzie jej smakować,to zwalę na cukiernię!
Madzia,będę ciocią????
- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
30 sierpnia 2011, 10:02
tak sobie myślę,że jak mi nie wyjda te roladki z łososia(postrzępione plastry),to zrobię nadziewane jajka farszem z łososia
- Dołączył: 2006-03-31
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 2319
30 sierpnia 2011, 11:53
hej, dziewuszki :)
Żańciu, widzę, przygotowania idą pełną parą :)) Aż mi ślinka poleciała na te roladki z łososia :)
Ja od dziś znów zaczynam romansować z Dukanem. 5 dni fazy uderzeniowej sobie robię. Mój cel to zrzucić 11 kg. Potem ewentualnie jeszcze 3 kg. Motywacją jest dla mnie mój kolega, który zrzucił na Dukanie 42 kg! On mógł, to i ja mogę!
Lecę sprzątać pokój córci. A jest tam roboty, że ho ho!
Pozdrowionka.
- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Sulechów
- Liczba postów: 4758
30 sierpnia 2011, 11:59
Witam Kochane...vitalia u mnie szwankuje, albo to już stary komputer nie służy tak jak powinien...
Rybki, ciotkami raczej nie będziecie, dopiero co w sobote skończył mi sie @ a będąc w ciąży z Ksawusiem całą ciąże czułam się super i ani razu nie wymiotowałam:) nie powiem, że byśmy nie chcieli wymarzonej "Kalinki" ale nie mamy warunków, jakby teściu z nami nie mieszkał to juz bym na bank z brzuszkiem biegała(póki co biegam z powiększonym, ale pustym:) Pierwsza dzidzia była planowana, z drugą musielibysmy wpaść, a i tak by była radość, ale raczej tak śwaidomie się na to nie zdecydujemy w jednym pokoju...
- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Sulechów
- Liczba postów: 4758
30 sierpnia 2011, 12:09
Żańcia menu rewelacja, aż się głodna zrobiłam:)
Gregosiu ja też z dietką tak sobie..(cały poprzedni tydzień jadłam co się dało), wczoraj oganiczyłam wpieprzanie, ale nie było do końca dukanowo...ale dzisiaj 1kg mniej na wadze, ale prześladuje mnie jeszcze ta 9 z przodu...91,2...ech...a u Ciebie 9 czy 8 z przodu??:)
Szuniu miłego sprzątania:)
- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Sulechów
- Liczba postów: 4758
30 sierpnia 2011, 12:16
Lecę na farmę, bo jeszcze dzisiaj nie byłam...:)
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto:
- Liczba postów: 1042
30 sierpnia 2011, 18:57
Cześć dziewczynki:)
Nie było mnie tu, bo straszne zalatana jestem. Mój brat po wakacjach spędzonych u mnie wracał do Polski wczoraj. A więc musiałam dla wszystkich prezenty kupić, spakować go, wydelegować na lotnisko:P Potem cały dzień popłakiwałam. W nocy dostałam @, więc cały dzień "zdycham":/ Oczywiście dietkę tak trzymam, że aż żal... Niby trzymam, ale codziennie czymś zgrzeszę, więc waga stoi w miejscu. Jakoś nie mogę się zawziąć...:( I co tu zrobić? Chciałabym być tak zawzięta jak w pierwszym miesiącu:/ Pozdrówki
- Dołączył: 2008-11-02
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 7352
30 sierpnia 2011, 21:19
Witajcie Kochane...
Madziu, a jakże duuuuuża 9 z przodu i nie chce cholera jedna odpuścić....
![]()
..a że ciociami nie będziemy to wcale się nie cieszę, choć Cię rozumiem......
Żanetko...rosół z makaronem u nas na Podlasiu podają jak najbardziej....a jedzenie masz takie pyszne, że tak jak Madzia.....zgłodniałam.....
Szuniu, u mnie również czeka sprzątanie pokoju córy...bałaganiara z niej okropna....oczywiście ganiam ja do sprzatania, co robi z wielkim wyrzutem...ale takie generalne sprzątanie wolę zrobić sama, bo wtedy wiem, że posprzątane....