Temat: dieta proteinowa od 6.04.2010 kto chętny?

postanowilam sprobowac tej diety ,bardzo mi sie podoba i w sumie jest w niej to co lubie mam do zrzucenia dosc duzo wiec pewnie w fazie I bede 10 dni , zaczynam dopiero po swietach wielkanocnych bo musz sprobowac babcinego sernika i mazurka no i pewnie jakas babeczke tez zjem, Jesli masz ochote sie przylaczyc do diety to zapraszam bedziemy sie wspierac i wymieniac przepisami , ja czekam na ksiazke z przepisami protal wiec bedzie mi latwiej , pozdrawiam
Witaj Madziu....głodówka na Dukania? Czy zmieniłaś dietę?
Zaglądam tylko, żeby dobranoc powiedzieć....spać...spać...spać....
Ooo Gregosia nawet dzisiaj zajrzała do nas, szkoda że sie spozniłam...

Elimo, rok temu mogłam jeść kilka misek proteinowych deserków, teraz nie mogę:( tzn jem ale wzbogacone o np owocki 
Przed chwila wsunełam 1kg truskawek z poł kg serka homo...pychotka!!!
Dzisiaj sobie zrobiłam na obiadek placki proteinowe ale upiekłam je w piekarniku, nałożyłam na nie wedzoną pierś z kuraka i przykryłam masą proteinową....wyszło całkiem niezle, oczywiście polałam ketchupem i przypominało to troche pizze:)
Mój syn własnie robi popcorn....zaraz mała miseczkę mu podkradnę, wczoraj w nocy tez troszkę zjadłam a waga i tak spadła więc nie będzie chyba tak żle:) ech to moje łakomstwo:)
Pasek wagi
Elimo, Madzia zmieniła dietkę...jest na kopenhadzkiej....to sa dopiero tortury!!!
Pasek wagi
No spróbuje jutro przetrzymać przynajmniej jeden dzień na samych białkach....zobaczymy co mi z tego wyjdzie. Rano kupie serek plesniowy zeby wieczorem mieć co podgryzać:)
Pasek wagi
Żanetka...czekam na Ciebie chociaz spac mi sie chce strasznie!
Pospiesz się Żabciu:)
Pasek wagi
No nie wyrabiam...ide do łózka:(
Dobranoc.....
Pasek wagi
Jeszcze raz zajrzałam....:(

Jutro jade do pracy, wracam w piatek ale zajrze na forum na pewno:)
Chudej nocki Chudzinki:)
Pasek wagi
 przepraszam...jutro napisze co się stało,nie mam światła i nie widzę klawiatury,J chrapie,nie chcę mu przeszkadzać....

Dzień dobry Laseczki!:)

Elimo tak jak Meusia już wspomniała jestem na diecie kopenhaskiej...13dniowej, w porównaniu z Dukanem to są faktycznie tortury i głodówa, jest ciężko, ale mam motywacje...wyjazd nad morze 24go:)

Dzisiaj zaczynam 6ty dzień dietki waga spadła o 0,4kg... startowałam z 91,4, teraz jest 86,9kg!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.