Temat: 10kg mniej do 21 grudnia :))

Mam nadzieje ze jednak uda mi sie Ciebie dogonic:) i pojdziemy juz rowno :)) brawo dla Ciebie!! fajnie ze sie wkrecasz i ciesza Cie zakupy na drugi dzien! Oby tata Cie wspieral jak najdluzej!!! :) kurcze ja sie dzisiaj zabralam z kolejna prace i czarno to widze:/ nie dosc ze materialow prawie nie ma to jeszcze wirygodnosci autorow, stron www itd itp masakra ogolna:/// wrrr a tak chcialam to zrobic przed swietami ... nie wiem czy znajde tyle czasu:/ sprobuje jutro cos ogarnac ale watpie bo po poludniu pilnuje bratanka a w srode tez juz umowona jestem, w czwartek juz bede sie do przyjazdu Adriana szykowala a nie myslala o nauce:):)
dobrej nocki :) i powodzenia jutro:)

ojojoj, no to lipa. wiem jak się ciężko zmobilizować do pracy, a potem jak Adrian przyjedzie, to już w ogóle na to czasu nie będzie,więc musisz się skupić :( ja dzisiaj dzień uważam za pozytywny :) zaliczona dietka perfekcyjnie od A do Z, dziś na obiadek makaron pełnoziarnisty ze szpinakiem i piersią. dziwnie smakował z małą ilością przypraw, praktycznie bez nich :P ale dałam radę. muszę się przyzwyczajać. na kolację grahamka z makrelą,mmmmniam! ;)  właśnie zabieram się za prace na podstawy projektowania i pouczę się na angielski, a potem oczywiście Mel B :)) jutro wreszcie zumba!

oj ja dzisiaj dopiero przed 19 wrocilam do domu :/ robimy z kumpela kiermasz Swiateczny w szkole i troche mialysmy pracy:) ale juz wszystko przygotowane:) dietka w 100% :) z cwiczen dzisiaj spokojnie tylko godzina Callanetics:) co do makaronu ze szpinakiem to uwielbiam:) wcisnij zabek czosnku troszke wegety i jest rewelacyjny nawet bez kurczaka:)

Oczywiście z czosnkiem szpinak, jakżeby inaczej, a z serem roztopionym...mmmm, szkoda, że go nie mam w diecie do szpinaku,haha ;) ja robiłam też kiermasz  w szkole, w zeszłym tygodniu był, więc wiem,co to znaczy, zwalniali mnie z lekcji, a potem te zaległości.. ale pochwała dyrekcji była i kasa dla naszej klasy za sprzedaż naszych prac ;) właśnie zrobiłam Mel B, jutro o 5 pobudka, więc lecę spać. dobrej nocki! ;))

Oczywiście z czosnkiem szpinak, jakżeby inaczej, a z serem roztopionym...mmmm, szkoda, że go nie mam w diecie do szpinaku,haha ;) ja robiłam też kiermasz  w szkole, w zeszłym tygodniu był, więc wiem,co to znaczy, zwalniali mnie z lekcji, a potem te zaległości.. ale pochwała dyrekcji była i kasa dla naszej klasy za sprzedaż naszych prac ;) właśnie zrobiłam Mel B, jutro o 5 pobudka, więc lecę spać. dobrej nocki! ;))

Ja jestem po 9godzinie Callaneticsu jutro pomiary wiec dam znac czy dziala:) Dzisiaj pewnie juz mnie nie bedzie bo po pracy
Ewka a potem na ostatnie zakupy przedswiateczne wiec wroce w nocy:/ A wstalam przed 7 :/ wrrrr spaaaaccc!! Milego dnia i trzyamj sie dzielnie:)

ojojoj, mam nadzieję, że nie padłaś ze zmęczenia. koniecznie czekam na wiadomości o callaneticsie, jak efekty :) ja za godzinę na zumbę! ;) dietka zaliczona :))

czekam na Twoje zameldowanie o pomiarach :) moja dietka dziś super, jutro będzie gorzej,bo mam wigilię klasową, ale mam zgodę na pieroga ;) ... ćwiczenia robię codziennie 8minut. z Mel B - nie opuściłam ani jednego dnia. jestem z siebie dumna. właśnie przyjechała do mnie babcia ze swoim "chłopakiem", którego bardzo nie lubię, jak większość rodziny. on jest zawsze najmądrzejszy. przy witaniu się dziwnie mnie przytrzymał , pocałował w policzek, a potem zamiast pocałować w drugi, to niby "przypadkiem" w usta. fu! myślałam, że nie wyrobię. brzydzę się go! wybiegłam szybko umyć buzię, oczywiście tak, żeby się nie zorientował,bo to byłoby niegrzeczne. blee, nie mogę tego przeżyć. jeszcze tak cmoknął! 

Co to za kretyn??? Masakra!! Ja bym mu przy wszystkich zwrocila uwage bo to chamstwo jest normalne!!! Oblech!!!]
Nie mialam czasu na nic dzisiaj nawet sie zmierzyc .... kurcze zbieram sie na lotnisko po mojego Adriana:)))) juz sie doczekac nie moge:))))) bede dopiero pewnie w niedziele:*** jak po wigilii klasowej??? Ja oprocz cwiczen diete dzisiaj wypelnilam:)

ja diety w całości nie wypelniłam, ale miałam zgodę bratowej na małe grzeszki :P wyjątkowo... ale za to dziś obiecalam dużo ćwiczeń i muszę się zmobilizować. tak,ten facet to oblech i będzie u nas na wigilii, eh, bardzo go z bratem nie lubimy...