- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
31 sierpnia 2012, 22:19
Hej tak sobie postanowiłam, że może skoro już wróciłam to coś podziałam :) Nie planuje nic na długi termin w sensie jadłospisów, ćwiczeń itp. żyję z dnia na dzień, co nie znaczy, że zamierzam odpuścić, jeśli się uda to będzie super :) Myślę, że 10kg przy ZDROWYM odżywianiu się w 3,5 miesiąca to jest cel, który można osiągnąć bez większych wyrzeczeń i problemów:) Zapraszam chętnych :) Razem raźniej :)
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
11 listopada 2012, 21:58
Hej Monia.
Sorki ale caly tydzien wracalam do domu po 22 i juz naprawde na nic sily nie mialam nawet na wpis do pamietnika. :/ nie mowiac o tym ze w piaatek mialam taka migrene ze az wymiotowalam :(( nie zapomnialam za to o diecie i cwiczeniach przy tym zabieganiu!
Dzisiaj dopiero odpoczelam! Jutro tez od rana do samego konca w pracy! :/// ehhhh ale za to po ide z kumplem na kawe:)
A co tam u Ciebie??
- Dołączył: 2010-06-08
- Miasto: Laska
- Liczba postów: 2243
12 listopada 2012, 11:24
Ojeej, ja też o 22 w domu, męczące mega. Dzisiaj zwolniłam się ze szkoły, mam przewiane chyba jedną stronę, bolą mnie nerki, chyba pójdę do lekarza. Dieta niby ok, ale waga stoi. Muszę znów wprowadzić jakieś zmiany. Chyba mój cel - 60 do końca roku nie wyjdzie :(
mam do pozbycia się 12 kg w 3 miesiące, bo to 15lutego - na moją osiemnastkę miałam osiągnąć swój cel ostateczny. 4 kg w miesiąc da się wykonać, szkoda tylko, że waga mi stoi. chyba źle się odżywiam. to przez to jedzenie poza domem :( wracam głodna, bo nic konkretnego przez cały dzień nie jem i podjadam po 21 :( ale nie ma to jak ciepły posiłek, cały dzień na niego czekam, a w szkole nie mam na niego możliwości :< hmm, trzeba się wziąć w garść , ustalić nowy cel do końca roku i śmigać. 63kg na powitanie 2013 roku, myślę, że to dobry cel...
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
12 listopada 2012, 20:31
jest dokladnie tak jak mowisz! Pozadne sniadanie i cieply posilek ale o normalnej porze:/ i cwiczenia codziennie wystarcza! Szkoda ze nie masz mozliwosci zjesc obiadu o normalnej porze:///
Bylas u lekarza?? Teraz ta pogoda jest mega zdradliwa:/ niestety:/ trzeba sie cieplo ubierac....!! Powiem Ci ze 5kg do konca roku to niby wydaje sie cel do osiagniecia ale jak ja widze jak mi teraz ciezko idzie to wydaje mi sie nierealne:// zobaczymy jutro co waga i pomiary pokaza po rownym miesiacu!
- Dołączył: 2010-06-08
- Miasto: Laska
- Liczba postów: 2243
13 listopada 2012, 08:36
mi też ciężko idzie, to ubędzie kg, to wróci.
ubieram się ciepło bardzo bardzo, przewiało mnie w Centrum Handlowym, gdzie wystawa z meblami była przy otwieranych drzwiach. No i rozsuwały się co chwilę, jak mierzyłam to łóżko i poczułam, jak mnie zawiało. Pomijając fakt, że była to godz. 18 nad morzem w Gdańsku, więc wiało nieziemsko,ehhh.
Nie poszłam na badania, bo miałam oddać mocz, a dostałam okres rano jak się załatwiałam :( Trochę mi przeszło. Dziś też się nasmaruję czymś rozgrzewającym i wyleżę i będzie ok :)
Z obiadem o normalnej porze nie ma szans. Jem posiłek jakiś tam w szkole, ale wszystko na zimno, jak wracam o 22 w tą zimnicę to marzę o normalnym obiadku /kolacji :( Ale w tym tyg. będę wracać normalnie, także pół biedy...
Wczoraj mimo strasznego bólu brzucha zaliczyłam rozgrzewkę z Mel B + nogi :) jestem z siebie dumna
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
13 listopada 2012, 09:55
Hej Monika:)
Moje pomiary po miesiacu :)
WAGA: 69,5kg co daje nam -2,1 kg :)
Mam w koncu upragniona 6 z przodu
![]()
naprawde bardzo dlugo na to czekalam i
pracowalam tak ciezko jak tylko moglam:))) Moze 0,5kg na tydzien to nie
jest jakis mega rewelacyjny wynik ale przy tej ilosci cwiczen, ktora ja
wykonuje uwazam ze i tak jest wporzadku. Czuje ze mam wieksze miesnie i
sileniejsze wiec wiem ze to wlasnie one nie pozwalaja na taki spadek
jaki powinien byc ale 2,1kg to jest wynik ktorym sie dzisiaj chwale:) Centymetry mowia za to same za siebie! :)
UDO: -1,5cm
ŁYDKA: -0,5cm
BIODRA: -3cm
BRZUCH (oponka) -1cm
BIUST: -1cm
BICEPS: -1cm
TALIA: -3,5cmJestem po sniadanku :) dzisiaj nie cwicze przed praca bo juz jest pozno ale po pracy obiecuje:) no i wiezorem fitnes:)
Milego dnia:* mam nadzieje ze lepiej sie czujesz?? !!
- Dołączył: 2010-06-08
- Miasto: Laska
- Liczba postów: 2243
13 listopada 2012, 18:52
No proszę, proszę! Wielkie gratulacje, bardzo się cieszę! Kurcze, gonisz mnie, gonisz! Pamiętam jaka to była radość, jak zobaczyłam tą moją szósteczkę,mmm... Brawo. Kurcze, 5,5kg to świetny wynik.
Z samopoczuciem nie najlepiej. Miałam zrobić dziś badanie moczu, ale dostałam rano okres, więc odpada. Dopadł mnie straszliwy ból brzucha, aż prawie płakałam z bólu. Ale poszłam spać i przeżyłam. Spróbuję poćwiczyć Mel B na brzuch, dopóki mnie nie boli. Dziś przez cały dzień zjadłam tylko śniadanie i obiad :( Nie miałam siły jeść, z bólu nie czułam głodu. Zjadłam jajecznicę i obiad: ziemniaki, schab i sałatkę, a po obiedzie jednego wafelka grześka, żeby trochę kcal dostarczyć nie jedząc dużo, bo nie mam ochoty. Biorę się za rozgrzewkę z Mel. :)
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
14 listopada 2012, 20:26
hej jak tam dzisiaj???? jak plecy?? brzuch juz nie boli?? co tam w ogole jak dzien minal??
ja calkiem niezle:)
w sumie dzisiaj 90min na orbitreku, 30min cardio, rozgrzewka i trening na cale cialo z Mel B- 20min, ABS na brzuch- 8min ![]()
tylko cos mi niedobrze od rana i kurcze nie weim czy mnie jakis wirus nie dopadl :((
- Dołączył: 2010-06-08
- Miasto: Laska
- Liczba postów: 2243
15 listopada 2012, 10:44
u mnie tragicznie, całe dnie w łóżku :( już mam dość, choć dziś troszkę lepiej,ale jutro muszę iść do szkoły,bo mamy teatr.. eh, niestety... jem bardzo mało, przez co z metabolizmem nie tak, jak powinno być, próbowałam wczoraj ćwiczyć, ale tylko 15 minut,więcej nie dałam rady...
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
15 listopada 2012, 11:14
jak Cie cos boli to zrob sobie przerwe bo cwiczenia na przymus i tak nic nie dadza a tylko pogorszysz sprawe;// trzymam kciuki za Ciebie!!! Sciska mocno:*
- Dołączył: 2010-06-08
- Miasto: Laska
- Liczba postów: 2243
15 listopada 2012, 13:30
nie mogę się poddawać. Ty też dawałaś radę, nawet jak w czasie okresu źle się czułaś. trzeba się spinać! buziaki! :*