Temat: Z ponad 70kg do 60kg! Kto pierwszy?

Piszecie się na to?
i ja sie dopisuje przez ten weekend poszalalam i mam ;/ dzis pokazalo mi 71kg wrrr a chce 63 do wakacji ;-) ogolnie jestem na dukanie ale brakuje mi motywacji...dzis zaczynam znowu od fazy uderzeniowej ;)
no tak z dzieciaczkiem to pewnie trudno chwile dla siebie wyskrobac... a zabierac mala na basen moze? wspolna aktywnosc :D
Słuchajcie, a może są tu inne mamy z małymi dziećmi? Jeżeli mieszkacie niedaleko do siebie, to możecie sobie razem organizować czas albo się wymieniać - na zmianę opiekować się dziećmi i ćwiczyć :) dodatkowa znajomość, dodatkowa motywacja :)
Tylko że to by zadziałało w obrębie jednej miejscowości :)
witajcie dziewczynki .jestem za w 1oo%
od tygodnia sie przygotowuje jestem na diecie czuje sie lzejsza ale czuje tez ze watpie w yo co robie bo uwielbiam jesc.Moja glowna motywacja jest to ze za 3tyg wraca moj maz i pragne zrzucic choc 4kg do jego powrotu a to narazie oczywiscie.POZDRAWIAM WAS GORACO
losiczka72 trochę wiary w siebie, na pewno się uda, powodzenia!

Jak najbardziej wspolnie z innymi mamami tyle, ze ja nie mieszkam w Polsce, a i tu nie bardzo jak mam ten czas zorganizowac, na inne mamy i ich dzieci. Zreszta nie jest to takie proste, bo akurat znam kilka mam z dziecmi w podobnym wieku i jakos one tez nie moga sie zorganizowac, by sie razem spotkac. Problem polega na tym, ze male dzieci maja swoje pory na jedzenie i spanie w ciagu dnia, a w tym czasie ja tez mam do zrobienia rzeczy, ktorych nie jestem w stanie przy dziecku zrobic, wolny czas zostaje wieczorem, ale wtedy jest juz i tata w domu i on tez chce troche spedzic czasu z mala, tak wiec ciagle nie ma kiedy. A dla przykladu moj dzien wyglada tak: wstajemy ok. 8-9, mala je i bawi sie jeszcze w lozeczku do ok. 9:30, 10:00 ja w tym czasie sie ogarne, zjem swoje sniadanie. Potem ja ubieram i wypuszczam na mieszkanie i tak bawimy sie do 11:00 potem jej jedzonko, ja zabieram sie zaraz za objad, bo moj przychodzi zawsze w przerwie objadowej cos zjesc. 12:30 nasz objad, potem moj idzie na chwile na spacer z mala, ja w tym czasie zmywam i sprzatam po objedzie. On wraca, jest 13:00- 13:30 mala dostaje jesc i idzie spac, ja mam czas dla siebie, czyli rowerek, komputer, jakies sprzatanie, prasowanie i co tam mi do glowy przyjdzie. Ok 15:00- 16:00 mala sie budzi, wiec znowu karmienie i zabawa, ok. 17:00 maz wraca i idziemy wspolnie na spacer, robimy zakupy i tak do wieczora, a o 20:00 mala idzie spac. A ja juz jestem padnieta, wiec posiedziym troche przed TV lub jak dam rade to na rower i tez spac. I kiedy tu sie z innymi mamami spotykac...

Pasek wagi
tak to jest z dziećmi ;-) ja jak próbowałam się umówić z koleżanką, to zawsze był problem... bo albo moja mała spała albo jej mały, albo moja była marudna, bo za mało spała i tak w kółko, za to całą zeszłą wiosnę, lato i jesień spędziłyśmy na placyku osiedlowym wraz z innymi mamami, a było ich z 5-6 zawsze do południa i tak miło leciał czas na ganianiu za dziećmi i plotkach ;-) teraz jak Ala poszła do przedszkola to ciężko się spotkać, ale za to w domu sporo do zrobienia i Vitalia jest, więc o jedzeniu nie ma czasu myśleć za dużo... Powodzenia dziewczyny!
Pasek wagi
Mnie gubi to, ze lubie gotowac, mogla bym godzinami w kuchni siedziec i wymyslac, eksperymentowac... wystarczy ze pomysle o warzywach, miesie, przyprawach i juz czuje ten smak w ustach... mmmmm ale musze skonczyc bo to juz nie pora na gotowanie, a tym bardziej na myslenie o jedzeniu i samo jedzenie. Pora kolacji wlasnie sie konczy.
Pasek wagi
dziekuje wegaa.Razem zawsze razniej

a tak wogole dziewczynki to kiedy sie wazymy wszystkie???

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.