- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
12 maja 2010, 15:31
niekoniecznie, one sa ze szklarni, wiec roznica poleg an atym, ze slonca nie ogladaja, chyba ze przez szybke :) A ja dzis zrobilam galaretke z truskawkami, mam jeszcze zapasy mrozonych z ubr z mojej dzialki, wiec zdrowe :)
- Dołączył: 2009-09-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 763
12 maja 2010, 15:33
U znajomego za jakies 2 tyg powinny być już nasze prawdziwe z pola ;-) zawsze nam przywoził po 2 koszyczki, jak u nas nocował przy zjazdach w szkole, ale już szkołę skończył, buuu...
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
12 maja 2010, 15:33
a moje na dzialce dopiero kwitna
- Dołączył: 2007-01-31
- Miasto:
- Liczba postów: 428
12 maja 2010, 16:38
moje na balkonie truskawki maja juz zielone owoce ale takie zimno ze nic nie rosnie,a le mam z tamtego roku zamrozone z farmy , sami zbieralismy ale czy takie zdrowe , lepsze niz ze sklepu. a u mnie dzis troszku lepiej bo pi pierwsze waga w koncu ruszyla i dzis spadek -0,6. Nie wiem czego to zasluga stresu z wynikami meza czy dietki i cwiczen. bo cwiczenia byly tak samo w tamtym tygodniu i dietka tez a wagastala , a w poniedzilaek wieczorem wpalaszowalamam w stresie czekolade a wczoraj po pracy okolo polnocy garsc winogron, a waga w dol . nic nie rozumiem. w weekend tez mamimpreze Zofii, a za tydzien komunie. moje dziecko mnie wzywa.
12 maja 2010, 17:05
'ja sie biorę za siebie.. od jutra..' nie wiem co się ze mną dzieje ostatnio.. :/
- Dołączył: 2007-01-31
- Miasto:
- Liczba postów: 428
12 maja 2010, 17:59
nie wiem jak u Was ale ja wlaczylam ogrzewanie bo takie zimno
- Dołączył: 2009-09-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 763
12 maja 2010, 18:16
my ciągle palimy w piecu-kominku, bo zimnica w mieszkaniu... co prawda tylko na wieczór rozpalamy, żeby podgrzać, ale trzeba, a już połowa maja...
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
12 maja 2010, 18:19
Ja tez wieczorami odkrecam kaloryfery, bo mi ciagle zimno i gorace herbatki zamiast wody pije cale dnie.
12 maja 2010, 18:21
U nas ciepło w mieszkaniu :) Mimo tego, że 11 piętro i szczytowe mieszkanie :)
- Dołączył: 2009-01-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1213
12 maja 2010, 23:49
rany ja tez ostatnio miałam taki kryzys..ale na szcęście mi przeszedł, to chyba przez to że umówiłam się na randke na przyszły czwartek, a że od dawna się z nikim nie spotykałam to mam ogromnego powera żeby jak najlepiej sie prezentować.. dzisiaj nawet pobiegałam, a rano się ważyłam i na wadze było 75.4! rori może umów się z jakimś starrym znajomym albo z kimś z kim się nie widziałaś długo i to Cię zmobilizuje? póżniej jak już wpadniesz w dietkowanie to będzie łatwiej!
Edytowany przez sslimm123 12 maja 2010, 23:48