Temat: Z ponad 70kg do 60kg! Kto pierwszy?

HEJO! ja na szczęśnbie mam za sobą @ i w tym miesiącu nawet nie było tak źle, Matutka współczuję! ja  zabiegana ostatnio jestem, ale dzisiaj już porobiłam zakupy i jutro ruszam z soutch beach- wiem, wiem miałam zacząć w zeszłym tygodniu, ale przekładałam z dnia na dzień i tak   mi oto zeszło...

Witam, u nas  szykują się zmiany, na razie to mam wiele obaw mąż pod koniec września pojedzie do Niemiec  szukać pracy bo tutaj kredyt nas wykańcza... albo wyjedzie i znajdzie pace, albo wpadniemy w dołek finansowy.

Witajcie, pisze kozystajac z chwili spokoju, ktorego u mnie ostatnio brak. Praca, dom i tak w kolko. Juz nie mam sily, odliczam dni do konca miesiaca. We wrzesniu bedzie juz latwiej i lzej.
Slimm trzyma kciuki za dobry start i wytrwalosc w dietkowniu, koniecznei zdawaj nam na biezaco relacje, jak Ci idzie.
malutka, to faktycznie nie wesolo u Was. Ciekawa jestem, w jakiej branzy w Niemczech Twoj chce szukac pracy ? Jak bedziecie zalatwiac cos przez agencje, to dobrze je najpierw sprawdzcie w internecie, na roznych forach i wyszukiwarkach, by nie naciac sie na jakis oszustow, ktorych teraz pelno.

verden kierowca zdecydowanie i jedzie z kolegą którego wujek pomoże im coś znaleźć bo  jest już w Niemczech 15 lat.

A to dobrze, bo taka pomoc zawsze sie przydaje, a Twoj zaniemiecki ?, bo bez znajomosci jezyka moze byc mu ciezko, w niemczech jednak wszyscy niemiecki, a i pairologia tu dobrze rozwinieta, biurokracja straszna,  wiec dobrze by bylo jakby wiedzial, co bedzie podpisywal. No i kontrolowac trzeba bo lubia sie mylic, szczegolnie jak trzeba placic. Dobrze znac swoje prawa. Zreszta jak w Pl.
Slimm a u Ciebie jak dieta ?

verden niemiecki średnio, był już  w Niemczech 2 lata 6 lat temu to myślę że da rade.

No to jest zorietowany. Tak pisze, bo jakis czas temu odezwala sie domnie na skype znajoma, ktorej mazzaczal tu pracowac jako kierowca ciezarowek, zalatwial mu jakis znajomy ta prace, oni oboje oczywiscie sie tu przeprowadzili, bo wszytskomialo byc super, a potem wyszly jakies kawasy z tym ich znajomym, ta znajoma, jak jej radzilam zamiast isc do szkoly uczyc sie jezyka, to siedziala w domu i nic nie robila, on jezdzil, a jak zaczelo sie psuc to ani on, a ni ona nie znajac jezyka, nie mogli sobie poradzic i wyjasnic, w koncu pisala mi pewnego dnia, ze zostali bez pieniedzy i nie maja za co zyc, niestety, nie mieszkala tez blisko mnie, wiec nie moglam bezposrednio jej pomoc i nie wiem teraz co z nimi, bo dawno sie nie meldowala i jej nie widze na skype od jakiegos czasu. Wczesniej pisala jak potrzebowala, zeby jej cos przetlumaczyc, bo sama nie rozumiala.

Witajcie! nie miałam internetu przez dwa dni bo maluję w domu i wszystko powynoszone było!

Hej, nie będzie mnie trochę muszę odpocząć i sobie wszystko poukładać. trzymajcie się kochane.

Witajcie :)
Zagladam tu dopiero dzis, nie mam na nic czasu. Jeszcze tydzien takiego stanu rzeczy przede mna.
Ogolnie z dieta jak do tej pory, nic nie licze, jem na co mam ochote, jedynie porcje sa male, ale wynika to zeskutkow mojej kuracji antybiotykowej, bo ostatnio wyjatkowo dokuczaja mi skutki uboczne, wiec i jedzenie omijam szerokim lukiem, ba zapachy tez zle znosze. Ale jeszcze tylko do piatku, jakos wytrzymam.
A Wy jak tam dajecie rade ? Malutka juz lepiej u Ciebie ? Slimm, a Ty dietkujesz ?