Temat: Z ponad 70kg do 60kg! Kto pierwszy?

Piszecie się na to?
U mnie cieplo, ale pochmurno i troche wieje. Moj ma dzis skonczyc prace o 13. wiec mala sie zajmie, a ja troche odpoczne, bo ostatnie dwa dni musialam caly czas sie nia zajmowac, gdyz dodatkowko tesciowa nam zaniemogla i od wczoraj jest w szpitalu.
Pasek wagi
oj.. to odpocznij.. no i zdrowia dla teściowej..
Odpoczywam, a raczej robie objad, oczywiscie dietetyczny. Moj ma o 13. dzis wrocic, wiec po objadku pojedziemy na jakis spacer bym sie dotlenila przed moja praca.

Pasek wagi
dobry pomysl:) ja wlasnie po obiadku i zaraz zasne tu chyba:(
Pasek wagi
Witajcie wieczorowa pora :)
Niedawno wrocilam do domku. Bylismy dzis w polskim sklepie, odwiedzic tesciowa w klinice, jutro ja maja wypuscic, ale musi 3 razy w tygodniu sie meldowac, bo zmineili jej jakis wazny lek i obserwuja jak nerka na niego reaguje /tesciowa jest po przeszczepie dobrych parenascie lat/ no i oczywiscie na dzialce, pozniej w pracy, ja sie obijalam a moj dla odmiany pracowal, ukladal ksiazki w regalach. A jutro... zobaczymy jak sie bede czula.
Pasek wagi
hej, mój dzien zleciał nie wiem kiedy: rano pojechałam kupić kwiaty na balkon, kupiłam jeszcze kilka ciuchów, oczywiście komunikacja miejska (MASAKRA) z tymi siatami, potem szybki obiad, pranie, położyłam małą i do laryngologa z synem(ma uszkodzona błone w uchU) dobrze że kumpela nas podrzuciła bo tam niczym nie można dojechać  w sensie autobus/bus...na szczęście można to leczyc zachowawczo(wizyta plus leki ok 400zł) kupił mi maz kumpeli piaskownice dla dzieci po okazyjnej cenie wiec bedzie frajda, potem sadzenie kwiatów, spacer, i składanie i prasowanie prania, wieczorem ściągałam tapetę ze ścian u dzieci bo będziemy malować im pokój...NÓG nie czuje wiec idę spać DOBRANOC kochane...

a i nici z auta tego co chciałam mechanik nam odradził.... szukamy innego

krzyzyko, wpisz do tabelki jak możesz :):)  dzięki za gratulacje. Jakoś się udało nie urosnąć przez tydzień. Teraz w poniedziałek nie podam wagi, także możesz mi wpisać dwa razy to samo (jakby co). Będzie tydzień bez ważenia, może będę się bardziej pilnować. Nie mam czasu, żeby Was poczytać nawet. 

U mnie bieganina przed tym wyjazdem majówkowym. Niedawno wróciłam do domu. Padam z nóg. Przez to też głupio jem.... najpierw wesele, czyli dożeranie.... później przez dwa dni żywiłam się pizzą, dziś sphinx. Katastrofa ogółem.  Nie będę się tłumaczyć, bo wszystko to moja wina, a później odbije się na wadze i będzie lament. Muszę się opanować, bo zaraz zamiast 65 kg będzie znów 70 kg. A przecież to wcale nie problem. Najgorsze jest to, że niby schudłam parę kilogramów, a mam wrażenie, że nie zleciało nic. Bebzol tak samo wielki jak był, a nogi to nadal dwa te same balerony.  

Tak się cieszyłam na ten wyjazd, a teraz to już mi się odechciało wszystkiego  

Poza tym w związku z tym wyjazdem same wydatki. Ostatnio to w ogóle same wydatki.... wyczyścimy się chyba do zera. Wesele, wyjazd, zaraz komunia. Będę jechać na chlebie i wodzie.  wtedy na pewno schudnę. 

Malutka :) ale pracowity dzień.. życze zdrówka dla synka
Gina - zapisuję i raz dwa wracaj do dietkowania. .co to za pizza i sphinx... bo zaraz Ci porządnego kopa zafunduje..

ja jakos walcze z leżeniem.. a raczej z jedzeniem podczas leżenie.. też mi ciężko.. no ale nic .. jeszcze tylko do poniediząłku i cos bede robic.. a wiecie.. móm M. się na psa napala.. ciekawe co z tego będzie
Witajcie. Pospalam dzis, moj zostal w domu, wiec i wiecej spokoju bede miec. Glowa nadal ciezka, w uszach szum, ptakow spiew... za oknem, zyc i nie umierac ! A w srode wylot, nawet nie pomyslalam, co spakujemy, tym bardziej, ze nie wykupilismy zadnego wyzywienia, zadbalismy tylko o auto na caly pobyt z odbiorem na lotnisku i oddaniem. Jutro do laryngologa na kontrole, ale chyba nic sie nie zmieni do tej pory poza tym, ze zaczynam sie przyzwyczajac do czesciowej gluchoty. Po powrocie z urlopu zaczne maraton lekarsko-badaniowy.
krzyzykomania, moja to by pieska chciala, ale ja jestem przeciwniczka trzymania psa w bloku, a akurat w takowym mieszkamy, moze kot w przyszlosci...
gina, Ty nie szalej z tymi pizzami i sfiksami, bo faktycznie zobacyzsz to 70.
malutka, mechanik dobrze radzi, a ja czatalm tez niedawno w automagazynie, ze vektry stosunkowko czesto sie psuja.
ybex, a Ty nie usnelas wczoraj w tej pracy ?
Pasek wagi
Verdem, Kobietki witajcie:) hehehe
no prawie zasnelam:D:D:D:D i dzisiaj tez padne:D:D:D wczoraj mecz ogladalim do poznej nocy:D:D:D:
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.