7 maja 2010, 07:39
dzięki, ale z ta radością powinnam poczekać :)
- Dołączył: 2009-10-15
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4376
7 maja 2010, 08:04
hej dziewczyny :)
GINA gratuluje :)
i tak, wydaje mi sie ze to sa na miesnie brzucha cwiczenia, ale mi o to wlasnie chodzi, zeby mi flak nie zostal :P no i wiadomo ze wyszczupla brzuch. jak sie dziewczyny niektore chwala wynikami, to nawet po 10 cm w talii tracily :) tylko niestety sie nie chce... lenia mam kolo d...
7 maja 2010, 08:16
Lenia koło d... jeśli chodzi o ćwiczenia, to mam całe życie :D
Edytowany przez Gina87 7 maja 2010, 08:16
- Dołączył: 2010-03-26
- Miasto: nad jeziorkami
- Liczba postów: 21831
7 maja 2010, 08:17
Gina.. jesteś najlepsza z tym odchudzaniem...
ale może to tak jest im ktoś młodszy tym łątwiej, a jak sie ma już tę 30dziechę na karku to metabolizm jest inny..
7 maja 2010, 08:23
Gina87 ..... BTW A6W.... Gydby nie to, to mój brzuch byłby dalej sflaczały i boczki by nadal bokiem wychodziły.
OTO MOJE odczucia po A6W... Faktycznie ćwiczenia są monotonne. w 2007 roku urodziłam synka, rok póxniej miałam operację. Zawaliłam się hormonalnie całkiem. Rosłam w oczach. 20.04.2009 powiedziałam DOŚŚŚŚĆ... Tylko co zrobic z brzuchem ???? Obwisłymi boczkami ???? Ostro poleciało MŻ (diety nie dla mnie), woda woda woda, 8-mki na początek i A6W. Na koniec A6W nie mogłam uwierzyć, że mój brzuch wrócił do stanu sprzed ciąży!!! Ja będę wychwalać A6W bardzo.
TAK.... A6W to sa ćwiczenia bardziej stateczne, więc o spalaniu stricte tkanki tłuszczowej mówic nie można, ale brzuszek ładnie się rzeźbił, a mi o to między innymi chodziło.
Chyba wtedy muisłam się faktycznie załamać, bo dotrwałam do końca "z palcem w nosie", ale teraz pewnie już sie na to nie porwała.
Teraz głównie własnie areoby i Tamilee - ona wyciska ze mnie to co ważne.
7 maja 2010, 08:26
krzyzykomania .... wałaśnie się dowiadywałam, że my po 30-stce, to jeżeli nie mamy nadmiaru wody w organizmie, to trudniej sie zrzuca kilogramy. Więc ja się nie poddaje.... Pamiętam jak miałam zastój za pierwszym razem chyba ponad miesiąc i nie poddałam się i .... warto było. Teraz robię to samo.... Daję sobie czas do końca maja. Waga w końcu musi drgnąć
- Dołączył: 2009-10-15
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4376
7 maja 2010, 09:12
GINA jest tylko 2 latka mlodsza ode mnie, a mi tak nie idzie jak jej :P wiec to chyba nie tylko wiek :) moze tez to ze ja od 2 lat to sie wiecznie odchudzam? albo brak samozaparcia :P bo w koncu jak mam chudnac jak ciagle cos podjadam? :P
7 maja 2010, 09:45
Hm... myślę, że wiek ma wpływ na odchudzanie... ale nie aż taki. Moja Babcia, która ma ponad 70 lat, zaczęła się odchudzać i przez dwa miesiące schudła 6 kg :D I powiem Wam, że wcale grubaską nie jest. Ważyła 76 a teraz 70. Śmiałam się, bo chudła w takim samym tempie jak ja :D Myślę, że to zależy bardziej od samozaparcia :)
- Dołączył: 2009-10-15
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4376
7 maja 2010, 10:06
no tez tak sadze, a tego mi wlasnie brakuje :P jak bylam mlodsza to jakos latwiej bylo sie zawziac :P