- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 sierpnia 2012, 11:55
6 lutego 2013, 09:30
164 cm waga obeca 73,1 kg
3 Lata temu mialam 87 kg, potem schudlam do 64 kg. No i wrocilam do pracy z macierzynskiego i na pocztku roku 2013 stwierdzilam, ze jesli sie nie opamietam to wroce do 87 a tam nie chce.
W sumie wrocilam do nawykow sprzed 3 lat, dlatego zaczelam tyc Teraz wracam do planu jedzeniowego z czasow jak udalo mi sie zrzucic Od 1,5 tygodnia jem tak jak chyba powinnam, niestety efektu na wadze w sobote nie bylo.
Jem mniej wiecej 1800 Kcal i ruszam sie 2 razy w tygodniu, poza tym w pracy siedze przy biurku.
Bardzo duzo osob tu ma diete 1300 kcal albo nawet mniej. Z tego co sie orientuje to jest to za mao i sprzyja jojo. Moje dzienne zapotrzebowanie kaloryczne to okolo 2045 Kcal, te podstawowe to 1450 Kcal. Podobno nie powinno sie przekraczac tego podstawowego bo organizm moze przejsc w modus zapasow i potem sie nie chudnie, i przy lekkim zwiekszeni kcal organizm odkada zapasy i mamy jojo.
Prawde mowiac jestem w mega dolku, jak moglam dopuscic do tego przy znow przekroczyc
Ja myslicie w jakim tepie bede chudla przy moich zalozeniach 1800 Kcal, 2 razy w tygodniu silka. Lat mam ponad 30 i dwojke dzieci?
6 lutego 2013, 10:19
hejka
ja niestety musiałam przerwać jillian bo to było u mnie bez sensu, młody nie daje mi ćwiczyć. Więc mój ruch w tej chwili ogranicza się jedynie do spacerów z dziećmi i wieczornych łyżw z córcią. Zazwyczaj około godziny się z Julią na lodowisku wygłupiamy. Należy mi się niezły opie** bo zamiast trzymać ładnie dietkę to dotrzymałam twoarzystwa mężowi ze słodyczami itp :(
Ale dziś wróciłam na dobry tor. Śniadanko w odpowiedniej ilości i bez słodyczy. A teraz zbieram się z dzieciami na spacerek
6 lutego 2013, 10:56
6 lutego 2013, 13:54
anhna
6 lutego 2013, 14:41
Edytowany przez JestemAnett 6 lutego 2013, 14:53
6 lutego 2013, 14:49
6 lutego 2013, 15:19
6 lutego 2013, 15:37
Tak korzystam
W czasie mojej drugiej ciazy ze wzgledu na cukrzyce ciazowa mialam dietetyka, ustwione posilki itp musialam miec ich przynajmniej 6 co dwie, 3 godziny (w tym 2 posilki wieksze). Jesc tylko dobre weglowaodany, wiec razowy chleb, makaron, kasze grczana (ryz razowy smakuje moim zdaniem jak g.., wiec go nie jadlam), 2 razy w ciagu dnia owoce (1 nie 1 kg;-)zamiast weglowodanow ale to zalezalo ode mnie.
Tak czlowiek czuje sie pelny i to jest najfajniejsze. A efekt jest i nie ma joja, no chyba ze ktos powroci do czekolady i hamburgerow.
Na czekolade sobie tez czasem pozwole ale to sa max 2 kostki tej czarnej.
Po ciazy zmienilam sobie na 5 posilkow.. puki znow nie zaczelam jesc jak kiedys bylo ok mialam 64 kg a teraz znow mam 73 przez wlasna glupote.
Odchudzanie tymczasowe nie istnieje czlowiek zmienia zycie i swoje przyzwyczejenia. Jasne ze sa wpadki ale nie nalezy wszystkiego porzucac bo dzis sie najadlam to i tak to nie ma sensu, MA i to wielki sens. To zycie sa lepsze i gorsze dni, najwazniejsze sie nie poddawac.
Edytowany przez malutka79 6 lutego 2013, 15:42
6 lutego 2013, 16:25
Odchudzanie tymczasowe nie istnieje człowiek zmienia zycie i swoje przyzwyczajenia. Jasne ze sa wpadki ale nie nalezy wszystkiego porzucac bo dzis sie najadlam to i tak to nie ma sensu, MA i to wielki sens. To zycie sa lepsze i gorsze dni, najwazniejsze sie nie poddawac.