Temat: Zrzucajmy razem

Ja wróciłam w sobote ,Nati byłam przejazdem w Poznaniu machałam do Ciebie .

No widzisz Reniu, byłaś tak bliziutko mnie... ja jeszcze nie miałam okazji zwiedzić Krakowa, a bardzo bym chciała. Dziewczyny tak tu pusto bez Was :( co u Was, odezwijcie się. A ja popadam z jednej skrajności w drugą :( nie jem np. tydzień, autentycznie niczego, a jak coś spróbuje to rzucam się na jedzenie i jem,jem i jem... już tak ładnie było...54,6 kg. a 3 dni wystarczyły i jest 56,9 :( dlaczego ja tak szybko tyję??? :( dlaczego nie potrafię jeść rozsądnie, z umiarem i wtedy kiedy jestem głodna a nie z łakomstwa...zła jestem na siebie! najgorzej wytrzymać 2 pierwsze dni,potem mogę nic nie jeść i nawet nie ciągnie mnie, ale od poniedziałku usiłuję i mi nie wychodzi  i opycham się. teraz zresztą też :( aż się boję wejść na wagę jutro. Miałam i nadal mam spięcia z Dawidem też o to moje odchudzanie. Ech, bo mówi że mam obsesję, że ważę się 2-3 razy dziennie... ale ja dam radę, wiem nie dziś ale może od jutra? tak od jutra ale już na pewno! MUSZĘ!!! Już tak super się czułam, mogłam pójść i kupić sobie coś w końcu, nabrałam chęci życia, czułam się sobą, a teraz znowu się wstydzę, że taka gruba jestem, taka głupia, na co mi te obrzarstwo było?!

z Dawida braciszkiem 

To zdjęcie z ubiegłej niedzieli, weszłam w moje białe spodnie... teraz już pewnie byłyby za ciasne :(

Wygladasz pieknie Nati:)...Też  tak mam,ze albo nie jem  albo rzre jak ś...tak ta moja waga się kręci 84-82 ale raczej 4:)...Jestem przeciesz a zresztą na naszej klasie chyba widać:) Nie wiem co Ci napisać jeszcze,jak chcesz jakichś informacji to poczytaj mój pamiętnik:)

Hej a co tu taka ciszaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.

Cisza bo nikt nie ma weny do pisania:)Ja własnie przeprosiłam pamiętnik i dukana i do dzieła w listopadzie musi być 7777 więc mozecie sie znowu przyłączyć:)Chyba,że też macie przerwe w dietkowaniu.Buziolki Ciekawa jestem co u was...?Pa

Witajcie dziewczynki kochane... ja na przemiennie nie jem i obżeram się... no cóż :( a waga 55,1 kg dziś rano. zmykam do pracy :( a tak mi się nieeeeeee chceeeeee!!!!!! Lulcia kiedy wyjeżdżasz?

Ja jade 14 listopada a od początku listopada nie bende miala internetu:(Ale jak zajade i bende miala internet to się zamelduje...Myśle,ze to bez róznicy gdzie jestem warzne,ze  z wami:)a co tam u Anini?:)Buziolki Pa

Hej kobietki to zaczynamy ja pomału z Nowym rokiem musi być mniej chodźby 5 kg .