- Dołączył: 2007-04-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1847
28 lutego 2010, 18:54
Zapraszam wszystkich do wspólnego odchudzania. Zaczynamy jutro i kończymy 31 maja 2010. Mam w planach zrzucić 11kg. Zapraszam więc wszystkich chętnych.
Edytowany przez kuleczka82 28 lutego 2010, 18:57
12 lipca 2010, 08:03
Ja pierdziele a tu na Forum jak dodasz wpis to rozciągnięte na cała strone...straszne
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1139
12 lipca 2010, 10:39
Hejka chudzinki ,upały straszne ja ledwo funkcjonuje lubie ciepełko ale tak max 26-27 a teraz to mamy Grecje .Moje dzieciaki od rana w basenie dobrze ,że mieszkamy w domku bo siedzą od rana do wieczora i się chłodzą .
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1139
12 lipca 2010, 10:41
Lulka kupiłaś wkońcu stój ,ja kupiłam 2 czesciowy tydzień temu bo miałam tylko jedno taki na basen a na plaże to szło się ugotować .
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1139
12 lipca 2010, 10:43
Co robicie kobietki na obiadek ? Ja dziś pomidorówke dla jojej rodzinki z kluseczkami lanymi bo już kilka dni zup nie mieli przez te upały a na 2 tortilla ja zjem tylko tortille z kurczakiem i warzywami .
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1421
12 lipca 2010, 20:25
Ooo znowu taka sama stronka jak przedtem! hmm... no i oby taką już zostawili!!! Znowu mam 60,5 :( ech... no kurcze jak tylko zjem to waga wzrasta :( a propo jedzonka... RENIU szkoda że tak daleko mam do Ciebie bo bym się wprosiła na tą zupkę z kluseczkami-UWIELBIAM!!!
a ja od 3 dni plażuję... byliśmy sobie nad jeziorkiem w Lusowie koło Poznania , ładną plażę zrobili, tylko strasznie wąska i tłok taki że masakra, trzeba jechać rano bo potem mowy nie ma by znaleźć miejsce... a dziś byłam nad naszą Poznańską Rusałką z młodym, bo Dawid w pracy bidulek, ale się ztrzaskałam! Mówię Wam :) woda taka ciepła że nawet nie było można się schłodzić... nie wiem jak z temperaturą powietrza bo przez ostatnie dni było nawet 40 stopni w słońcu! Nieźle co? :) Byłam chwilę temu na rozmowie w sprawie pracy, tu niedaleko mojego domu w sklepie spożywczym, no i nie zapeszając, mam jutro być o 05:00 na próbę, zobaczymy co z tego wyniknie... Kurcze tak się boję... a rozmawiałam dziś z jedną z kierowniczek biedronki, ona też mówi że tam na tym sklepie gdzie byłam coś nie tak i najprawdopodobniej to taka karolina kręci z tą kasą, bo jak była na innym sklepie i rozliczała kasjerów to im też się kasa nie zgadzała. Co za ... nie powiem brzydko! za raz ją usunę z listy znajomych na nk, bo teraz sobie przypomniałam że mam ją przecież.
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1139
12 lipca 2010, 21:14
Natki a szkoda ,że daleko bo zupka podobno pyszna .Słyszałam ,że w tym waszym Poznaniu najbardziej gorąco .A wiesz ,że mojego M najbliższa kuzynka miezkała w Poznaniu 3 lata temu kupiła dom w Kostrzyniu .
- Dołączył: 2007-04-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1847
13 lipca 2010, 16:15
upały nie miłosierne, ja siedzę codziennie u ciężarnej prrzjaciolki
cos wcisneam i nie mam polskich liter kurde
dzis robilam pomidorowa u niej ale z ryzem
i nalesniki z serem i wedlina i z dzemem
ja zjadlam ino zupkeeeeeeeeee
a teraz jajecznice z pieczarkami
- Dołączył: 2007-04-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1847
13 lipca 2010, 16:16
we wtorek jedziemy do Rabki do Kliniki na pare dni na badania na astme moich chlopcow
14 lipca 2010, 20:46
Taki upal,ze ani się czytać i pisać tu niechce:(buziak Pa
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1139
15 lipca 2010, 13:11
Dziś troszkę mniej piecze ale jest duszno jak diabli ,Byłam z młodym u ortodonty u dentysty i zrobić prześwietlenie czy wszystkie ząbki są tam gdzie powinny ,potem zaliczyliśmy Rossmana ,i zakupki do domu na obiadek i padam na pysk .