Temat: Zrzucajmy razem

NATALKA TY OBIBOKU

TAK ŁADNIE CI SZŁO, TAK SUPER WAGA SPADAŁA

WEŹ SIĘ W GARŚĆ BO ZARAZ BĘDZZIE 80 KG I JUŻ NIE BĘDZIE CI SIĘ CHCIAŁO OD NOWA ZACZYNAĆ

NIE DENERWUJ MIE, ŻE NIE MOZESZ SIĘ ZMOBILIZOWAĆ 

JA MUSZĘ CODZIENNIE WALCZYĆ, CO CHWILKE JAKIEŚ IMPREZY, TO MAJÓWKA BĘDZIE TO KONCRT FEEL, TO INNE SPOTKANIA TOWARZYSKIE GDZIE piję wodę mineralną przy piwie i wódce, JEM POMIDORKA Z SERKIEM BIAŁYM, PIJĘ HERBATĘ ZIELONĄ I KAWE ROZPUSZCZALNĄ BEZ CUKRU

WIĘC NIE MÓW MI, ŻE NIE MOŻESZ

nie chciałam być nie miła, tylko dac ci pozytywnego kopa

czekam na reakcję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

hej moje drogie :)

waga stoi w miejscu :(

denerwuje mnie to :(

Nati-już dawno Ci mówiłam,ze głodzenie nic nie daje,przede wszystkim nie jedz na śniadanie jabłka tylko coś sycącego, ja jem ogromny placek owsiany z serkiem i szyneczką i jestem tak pełna,ze do obiadu nie myśle o jedzeniu  a jest to ok 4 godz...Nie wiem moim zdaniem na tej twojej diecie to nie wytrzymasz...nie wiem co ci poradzić?Ja bym polecała proteinową ale ona troszkę kosztuje jak chce się jeść to co się lubi...Poprostu licz kalorie i nie jedz na noc a ta zupa czy coś innego do 16 to nie wielki grzech...Gotuj zupki warzywne,lecza,bigosiki i zajadaj miseczke co 2,5godziny...proste nie?A nie 3 jabłka i soczek na dzień bo tak napewno nie pociągniesz...Buziolki przemyśl to pa:)

Cześć Moniczko:)Jak to stoi?Ciekawe?Może już masz za mało tłuszczyku do zrzucenia:)

Hej ja od 2 dni senna cały dzień .Dziś i wczoraj zimno jak diabli .Dziś wr ócilam do ćwiczeń .A ,że @ się zbliża to mnie ciągnie do slodkiego jem batona musli z biedronki i wafle ryżowe z czekoladą .Dziś zjadłam śniadanie serek wiejski z dżemem truskawkowym 2 śniadanie kawa z mlekiem i lyżeczką cukru i baton musli i wafel ryżowy . Obiadek spagetti ,podwieczorek duży jogurt z musli ,kolacja 3 chrupkie z szynką z kurczat 2 jaja i 3 plasterki pomidora .A i pomarańcza .

Po tych świętach jakoś nie mogłam się zmbilizowac niby patrzyłam co jem ale już ilościowo nie bardzo teraz trzeba się wziąść w garść Nati damy radę .

Kuleczko ale masz fajny spadek gratulki .

witajcie słoneczka

przepiękna pogoda nawet się komputera nie chce włączać

waga poranna 97,3 kg więc super

ale przyznaję się bez bicia zjadłam wczoraj zapiekankę z mięsa mielonego małą porcję miałam takiego pypcia, ale od dziś post bo musze nadal walczyć

już tak dużo ubyło, że teraz nie mogę zaprzestać

Hejka wiczorowo co tak cicho ,ja po zakupkach Auchan serki ,jogurty piersi i rybka zapasy zrobione.

> Cześć Moniczko:)Jak to stoi?Ciekawe?Może już masz

> za mało tłuszczyku do zrzucenia:)

może ;)

raz idzie w dół nawet w tygodniu było 60 kg teraz jest 61..ehhh