Temat: Zrzucajmy razem

Zapraszam wszystkich do wspólnego odchudzania. Zaczynamy jutro i kończymy 31 maja 2010. Mam w planach zrzucić 11kg. Zapraszam więc wszystkich chętnych.
Hej jest któraś z Was?  zajrzałam do tej dziewczyny, no ten jej ideał - ta dziewczyna na zdjęciu, to faktycznie chudzielec, ale co do Kuleczki... jak ktoś mógł ją w ogóle oceniać nic o niej nie wiedząc?! moim zdaniem to na ile my ją poznałyśmy na naszym forum i myślę że zgodzicie się ze mną - jest cudowną osobą!!! na pewno nie życzy nikomu źle i nie zachęca do szkodzenia sobie i własnemu zdrowiu!!! może faktycznie nie zwróciła uwagi na to że ta dziewczyna jest już szczupłą osobą, ale to nie powód by zaraz jej tak nawciskać! 
DOBREJ NOCKI SŁONECZKA MOJE KOCHANE :***
hej dziewczynki, moja waga drgnęła !! Juhuuu :)
Pasek wagi
Brawo Moniś:)To najwięcej cieszy jak coś się ruszy:)Mi raz w góre raz w dół:)...Nati masz racje:)Nasza Kuleczka jest kochana ...a laska sama chciała zmobilizowania to go  dostała:)
Lulka jesteś jeszcze?
u mnie na wadze dziś rano 62,5 kg. :)
właśnie wsuwam 2 plastry mięska na zimno z sosikiem tatarskim i 1 bydgoską z chrzanem :) wypiłam 1 kawunię gorzką ze śmietanką w proszku.Niech już się skończą te przysmaki świąteczne............ tak ładnie skurczyłam sobie żołądek a przez te święta znowu jem taaakie porcje, no np. jak teraz
jestem
Tak to jest z tymi pełnymi lodówkamipo świętach:)Ja nie mam tego problemu bo mam tylko światło,pare jogurtów i zupkę brokułową na dzisiaj aca jeszcze kawałek sernika:)...Ja dziś zjadłam kefirek z pomidorkiem+placuszek Dukana:)
ale udało mi się :))) mam wolne od pracy a za oknem piękne słoneczko!!! super!!! szkoda tylko że mój Dawid w pracy... Ale chyba i tak wybiorę się na rower.... a co! U nas w Poznaniu fajnym miejscem jest Malta, nie wiem czy słyszałyście, jak będziecie w Poznaniu warto się wybrać , no i zaraz obok jest nasze "nowe zoo", do którego można dojechać taką ciuchcią wąskotorową :), a wracając do tematu.... właśnie na malcie możne spotkać mnóstwo ludzi uprawiających sport! Na rolkach, na rowerach jest też stok narciarski, tor saneczkowy, mnóstwo placów zabaw... ale jak chodzi o jedzenko i picie ...lepiej wybrać się ze swoim, nawet soczek kosztuje ok. 5 zł. brrrr. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.