- Dołączył: 2007-04-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1847
28 lutego 2010, 18:54
Zapraszam wszystkich do wspólnego odchudzania. Zaczynamy jutro i kończymy 31 maja 2010. Mam w planach zrzucić 11kg. Zapraszam więc wszystkich chętnych.
Edytowany przez kuleczka82 28 lutego 2010, 18:57
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1421
28 marca 2010, 21:46
A my razem z Tobą Słoneczko! tak na to czekam!!! wiem jak ja się cieszyłam co 5 dni jak 2 kiloski ubywały! aż nie wierzyłam! a tak mi dodawało to skrzydeł! i Wy byłyście.... Czekam i trzymam kciuki na 99!!!!
- Dołączył: 2007-04-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1847
28 marca 2010, 21:47
7 kg Monisia chce zrzucić do 55 kg, nie wiem jak wyglądasz bo bym ci doradziła jakie ćwiczenia, ja jak biegam to tracę w miesiąc 8 kg, więc już się doczekać nie mogę ale muszę zejść na 99 kg żeby zacząć biegać
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1421
28 marca 2010, 21:48
Biedna ta Lulka.... sama i córcią musi się zająć a chora i nikt jej nawet herbaty nie poda.... wiesz ja w takich chwilach wstydzę się za siebie jaka czasem jestem egoistka że narzekam a inni mają niekiedy gorzej i też cierpią....
- Dołączył: 2007-04-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1847
28 marca 2010, 21:49
chłopak twój Natalko w pracy?? super, że jestes na dłużej i nie minełyśmy się
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1421
28 marca 2010, 21:50
55 kg.? ja miałam 55 kg. przy 164 i wyglądałam tak nie wiem czy widziałaś na nk w tych czerwonych spodniach, na początku gdzieś ok. 13 stronki? to było pół roku po rzuceniu palenia i przybyło mi wtedy 5 kilosków.... dopiero....
- Dołączył: 2007-04-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1847
28 marca 2010, 21:52
nio dobrze, że ma tam kogoś bo ostatnio coś o koleżankach pisała, mam nadzieję, że dobre te koleżanki i jej pomogą. Nie zostawią samą na święta
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1421
28 marca 2010, 21:52
Tak w pracy... żal mi go chodzi na 24 do jednej firmy a zaraz z tamtąd na 14 do drugiej
- Dołączył: 2009-08-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 354
28 marca 2010, 21:54
na brzuszku mam dużo :(
bo wiecie zamiast iść w cyce to idzie w brzuch !
:(
najgorsze jest to że tryb pracy mam taki że siedzę w niej od 10-18 i nie mam za bardzo możliwości zjedzenia czegos pożywnego w tych godzinach i dopiero jak wracam to się objadam :(
czy suszi na kolację to byłby dobry wybór ?
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1421
28 marca 2010, 21:57
wiesz co mi strasznie smakuje?! płatki z biedronki just fit oblane jogurtem, ale tylko co któryś jest taki raszta bez polewy... za 3zł. pyszne! a wcześniej bym nie ruszyła! :))) ale czekoladowych itp. pewnie nie lubiłabym nadal.
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1421
28 marca 2010, 21:58
No Monia, ja to samo siedząca praca w większości, no chyba że kierowniczka z łaski nie usadzi mnie na 1 kasę to wtedy biegam po sklepie, dźwigam i coś tam "spalę" np i popołudniówki , to po 22 głodna do domu.... koszmar!