- Dołączył: 2007-04-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1847
28 lutego 2010, 18:54
Zapraszam wszystkich do wspólnego odchudzania. Zaczynamy jutro i kończymy 31 maja 2010. Mam w planach zrzucić 11kg. Zapraszam więc wszystkich chętnych.
Edytowany przez kuleczka82 28 lutego 2010, 18:57
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1421
27 marca 2010, 12:00
Chyba się Was nie doczekam :((( niedługo idę do pracy, znowu do 22-iej :( no nic, w takim razie MIŁEGO DZIONKA WAM ŻYCZĘ :)
27 marca 2010, 12:56
Przeprzaszam Nati:(Taka zalatana jestem,musiałam odkurzyć bo i tak się nazbierało przez te pare dni...Obiadek dzisiaj robiłam do córci i do siebie.Więc mi przy garkach zeszło...Ogulnie z żołądkiem lepiej tylko słaba jestem i zmęczona(może przez pogode)....
27 marca 2010, 12:59
Dziś waga pokazała 86,5kg:)...Na śniadanie zjadłam owsianke(bo jeszcze kiepsko się czułam)...O-Filet z kurczaka na patelni do tego pół kapusty pekińskiej i przyprawy(zioła prowansalskie,sól,pieprz)cebula.Pycha polecam...Ciekawe co nato mój żołądek:)
- Dołączył: 2007-04-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1847
27 marca 2010, 17:17
ja dziś też warzywka dodałam, waga poranna 101,6 kg al poczekam na jutro pewnie będzie 102,5 kg bo wprowadziłam warzywa
rano: jajecznica z 3 jajek na mleku
obiad: pół piersi z kurczaka z warzywami
deser: jogurt naturalne ze słodzikiem i cynamonem
kolacja nie wiem-
- Dołączył: 2007-04-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1847
27 marca 2010, 17:19
Dzis tak poźno bo byliśmy rano na basenie, potem szybko obiad a później pokazy karate. Teraz dopiero mam wolne i zaglądam do was.
- Dołączył: 2007-04-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1847
27 marca 2010, 18:55
musze sobie zrobić bo super chyba bedzie
DESER ZEBRA
-2 duże jogurty naturalne Zott
-Żelatyna (porcja na 1 litr)
-Aromat waniliowy lub wanilia
-2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
-1 łyżeczka kawy mielonej
-20-25 tabletek słodzika (1tabl. ma odpowiadać łyżeczce cukru)
-(ewentualnie 3 łyżeczki cynamonu zamiast kaw)
Do kubka (o standardowej pojemności, ceramicznego) wsypujemy kawy (lub cynamon) zalewamy do połowy gorącą wodą, chwilkę czekamy aż się zaparzą, dodajemy żelatynę (wg opakowania, ilość odpowiadającą 0,5l płynu) mieszamy do rozpuszczenia, pod koniec mieszania dodajemy 10-15 tabletek słodzika. Ten roztwór powoli wlewamy do garnka, gdzie uprzednio przełożyliśmy 1 op. jogurtu, miksujemy, wstawiamy do lodówki, do lekkiego stężenia.
Ten sam kubek (umyty ) napełniamy do połowy gorącą wodą, dodajemy żelatynę, 10 tabletek słodzika i niepełną łyżeczkę aromatu waniliowego (nie wiem ile świeżej wanilii, bo nie udało mi się takowej kupić), całość mieszamy do rozpuszczenia żelatyny. Roztwór wlewamy do drugiego garnka, gdzie znajduje się drugi jogurt, miksujemy, wstawiamy do lodówki, do lekkiego stężenia.
Po jakimś czasie, kiedy obie masy będą miały konsystencję baaardzo gęstej śmietany bierzemy albo ładne duuuże kieliszki albo szklanki do latte/irish-coffee albo opakowania po zużytych jogurtach i nakładamy warstwami obie masy uważając,żeby nie zmieszać ich ze sobą. Odstawiamy do lodówki i czekamy na całkowite stężenie
27 marca 2010, 19:27
Mi tam się niechce tak grzebać z tymi deserami:)Ide na łatwizne i wole budyń lub jogurt..na święta upieke sernik D. a dzisiaj jadłam u somsiadki...
- Dołączył: 2007-04-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1847
27 marca 2010, 21:39
dobranoc kochane, chudej nocki i dobrego samopoczucia
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1139
27 marca 2010, 21:41
hej ,ja dzisjaj rano zakupki w lidlu takiem małe po drodze ze skladu budowlanego po drodze trafilam jeszcze na placyk z ciuszkami i kupiłam sobie koszule w kratke z kr rękawem .Potem pojechalismy do naszych przyszłch sasiadów po zgode ,zeby wejść na ich dzialke jak będzie energetyka ciagla do nas prąd ,potem obiadek i sprzątanko .
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1421
27 marca 2010, 23:31
DOBRANOC KOTECZKI :*** Ja idę myjku , a potem do łóżeczka :) jutro mam w planach pójść do Kościółka na 11:15, wtedy jest msza dla dzieci. A potem w zależności od pogody, albo zabiorę się za porządki, albo pojeżdżę na rowerze... dziś śniadanko płatki z mlekiem - niestety 3,2% bo takowe miałam, kawa gorzka ze śmietanką w proszku, kawałek wianka z makiem ( coś w rodzaju drożdżówki) od mamy , w pracy o godz. 18:00 1 jogurt pitny z błonnikiem, po pracy ok 23:00 kubek kawy na zimno, znowu z tym tłuuuustym mlekiem :( i szklanka czekolady ( tak jak kakao)pistacjowej na tym samym mleku....