Temat: Zrzucajmy razem

Zapraszam wszystkich do wspólnego odchudzania. Zaczynamy jutro i kończymy 31 maja 2010. Mam w planach zrzucić 11kg. Zapraszam więc wszystkich chętnych.
Ja to wogle strasznie się poce.Przyjdę rano z przedszkola a popołudniu jak idę to muszę iśc w innej bluzce.Masakra plecy,pod cyckami i pachy.Szok
LULECZKo no w IMIE OJCA chciałabym, mąż w szoku co do mojej motywacji. wogole rodzice sie ciesza tata moj nie moze wyjsc z podziwu, kolezanka nie widziala mnie miesiac i mowi ze masakra, osaaaaaaaaaaa he kochani moi
Lece laski bo muszę się szykować.Pa
nio pa,, do wieczora
kurde to co wy tak macie?? ja nie. ale ja mam kondyche do wysiłku, lubię. chodzenie uwielbiam, mi nogi sie obcierają i to mnie wkurza. boli i cale czerone wieczorami
Mnie też rodzinka zawsze motywuje:)Jak tak chwalą to dostaje skrzydeł:0A mąż to padnie:)...Tylko ja chce mieć 82 do 28 kwietnia.Mam nadzieje,że dam rade...Buziak
5,7 kg myślę, że dasz radę. jak ja w 4 tygodnie w sumie 8,5 kg?? to ty tez dasz
Ja sie nie pce z wysiłku.Zawsze się pociłam nawet jak mialam 61kg.Może hormony...Dobra spadam teraz już naprawde:):):)
ja tez jestem z wami 
uda sie nam i juz silne z nas babki hihihi
co do diety to tak jak kolezanka jestem na zo  czyli zdrowe odrzywianie i cwiczonka

ja też się zawsze pociłam, ale też najmniejsza moja waga to była około 70 kg, może faktycznie to hormony

kuleczko, ja Cię podziwiam za samozaparcie i musze brać z Ciebie przykład !

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.