- Dołączył: 2007-04-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1847
28 lutego 2010, 18:54
Zapraszam wszystkich do wspólnego odchudzania. Zaczynamy jutro i kończymy 31 maja 2010. Mam w planach zrzucić 11kg. Zapraszam więc wszystkich chętnych.
Edytowany przez kuleczka82 28 lutego 2010, 18:57
- Dołączył: 2007-04-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1847
16 marca 2010, 21:22
Ewusia jakież oko, no no laseczka z ciebie
super,że do nas dołączyłaś
- Dołączył: 2007-04-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1847
16 marca 2010, 21:22
renia!
natipisała, że babcia nr 1
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1139
16 marca 2010, 21:23
Kuleczko masz troszkę racji ale o partnera też trzeba dbać bo dzieci odchodzą a my stare pruki zostajemy sami .
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1421
16 marca 2010, 21:23
Miło mi Ewuś :))) Ale na tym zdjęciu szczuplusia jesteś... Super! Renatko we wrześniu będzie miał 12, ja wczesnie rodziłam, juz nie jestem z ojcem dziecka teraz od 2,5 roku jestem z obecnym partnerem...
16 marca 2010, 21:24
12 lat to też ciężki wiek, bo zaczynają się z naszych dzieci robic nastolatki, a to jeszcze takie głupiutkie..
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1139
16 marca 2010, 21:26
Tak wiem ale synek chyba ma kontakt z ojcem ,mam znajomych się rostali ale maluch mają bardzo dobry kontakt z ojcem .
- Dołączył: 2007-04-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1847
16 marca 2010, 21:26
to ciesz się, że masz super mamę. ja wyprowadziłam się w złości od rodziców 7 lat temu. teraz dopiero doceniam moich rodziców i wkład jaki włożyli w moje wychowanie, bo ja ogólnie jestem straszny skurwysynek (sorry) i napsułam hektolitry krwi moim słoneczkom,piłam i paliłam od 3 klasy podstawówki,uciekałam z domu, zaszłam w ciaze na 1 semestrze studiów, ale wziełam sie w garsc po tomku i skonczyłam studia, pracując ucząc się i majać 2 synów dom i męża
- Dołączył: 2010-01-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1139
16 marca 2010, 21:27
Tak to jest wiek buntu ,widzę co się dzieje u mojej córy w klasie chodzi do 3 klasy już zaczynają się pyskówki dziewczynek.
- Dołączył: 2009-11-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1421
16 marca 2010, 21:27
Dokładnie - babcia. A my z moja mamą różnie żyjemy, i zdania też często mamy odmienne... resztę pewnie się domyślacie... ach duzo w tym moim życiu się pokomplikowało i w ogóle... teraz mogę powiedziec że zaczynam znowu się śmiać... kiedys byłam bardzo wesołą osobą. ale juz nie mówmy o smutnych stronach życia. wiem tylko że wiele nas uczy ale tez wiele nam zabiera czasem ...
- Dołączył: 2007-04-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1847
16 marca 2010, 21:28
wiem, że dzieci odchodza ale one w związkach rozpadłych są najważniejsze, czyz nie??