Temat: 6-tkowa odNOWA 1 września - 1 grudnia 2012

"21" AKCJA 6-TKOWA!

YESienna odNOWa

6-tkowa AKCJA

1września - 1 grudnia 2012




Jeśli:

1. masz za sobą kilka miesięcy redukowania się i do celu brakuje już niewiele,
2. planujesz w najbliższych tygodniach osiągnąć wymarzoną „wagę idealną”,
3. chcesz zobaczyć „6 z przodu” lub zmniejszyć cyfrę „za 6tką”,
4. jesteś sympatykiem „6tkowych akcji”

5. Chcesz schudnąć w ciągu 3 miesięcy przynajmniej 6kg?

to znaczy, że ten wątek jest dla Ciebie!




CEL 6-tkowej akcji (13 tygodni) nr 21:

zrzucić MINIMUM 6 kg

Zapisy do 2 września 2012 (niedziela) do godz.23:59 - podanie aktualnej wagi

Ważymy się najlepiej w sobotę rano i podajemy wagę na forum, wypełniając ankietę.

JAK SIĘ ZAPISAĆ?

zgłaszasz się w tym wątku wpisując swoją aktualną wagę

a od 8 września wypełniasz co tydzień ankiety

ANKIETA COTYGODNIOWA

1. waga aktualna:

2. zmiana od poprzedniego pomiaru:

3. poziom zadowolenia (-10 do +10):

4. komentarz:

5. zadanie (czyli jak planuję pracować nad utratą wagi w najbliższym tygodniu)


W tej akcji wracam do odchudzania ;)

 

Chudniemy razem?

YES!!! NOW!!!

Pasek wagi
cześć dziewczyny

U mnie wszystko fatalnie, gorzej niż kiedykolwiek i w związku z tym chciałabym prosić Was o poradę, bo nie bardzo mam się do kogo zwrócić...
Dziś po kolejnej kłótni z moja mamą, podjęłam decyzję o wyprowadzce, chce zrobić to jak najszybciej, nie widzę już innej drogi wyjścia z tej sytuacji, nie wytrzymam...problem polega na tym, że od października zaczynam studia mgr i kontynuuje 2 rok drugiego kierunku na studiach dziennych, wcześniej moja sytuacja wyglądała inaczej, mogłam sobie na to pozwolić. Na rodziców już liczyć nie mogę, zostanę bez żadnych środków do  życia...tutaj moje pytanie, co zrobiłybyście na moim miejscu? szukać pracy na weekendy+ starać się o kredyt studencki i skończyć te studia, czy zrezygnować i szukać pracy?
Zupełnie nie wiem co zrobić, wiem jedno - zrobić coś muszę. dodam tylko, że wynajmuję mieszkanie za 350 zl/mc...spodziewam się, że w tym roku mam również szansę na stypendium naukowe, czyli 300 zł, ale to i tak nie wystarczy nawet na opłatę za mieszkanie....co robić?

a ja dziś zaliczyłam naprawdę udany dzień i naprawdę jestem z siebie dumna :)

Pasek wagi
gratuluję Integra....
Ja miałam ciężki ale owocny dzień... w ostatecznym rozliczeniu 1000 spraw zrobiłam ale i jakieś 500 zostało jeszcze nie ruszonych hyhy
W domku po pracy i zakupach już miałam się położyć po obiedzie późnym bo po 18-tej kiedy nabrałam ochoty na ciasto... własnej roboty zresztą - zjadłam kawałeczek ale dopadło mnie straszne poczucie winy i przebrałam się i pobiegłam na zumbę... ochhhh jak było cudnie - jutro idę na BPU na 9-tą, a teraz piję drinka... - po takim tygodniu należy mi się ...
Marcelka współczuję, wiem jak to jest jak w pracy zwolnienia...u mnie afera goni aferę, a w ostatniej ucierpiała moja bliska koleżanka, jest bardzo zagrożona i nie wiem czy nie wyleci... mam nadzieję, że to się jednak skończy inaczej, smutne to wszystko... ale tak już jest niestety... atmosfera gęzta, że siekierę można powiesić...
Determinacja, nie poradzę ci bo sytuację twoją znam zbyt powierzchownie... - rada moja na pierwszy rzut oka taka: zanim podejmiesz decyzję ostateczną zastanów się czy nie odpuścić troszkę i nie spróbować za chwilę znaleźć może jakąś nić porozumienia z rodzicielką, jak się wypuścisz tak w świat w tej chwili możesz tego żałować, a powroty w takiej sytuacji są jeszcze trudniejsze tak myślę niż wyciągnięcie ręki teraz... przemyśl to jak opadną emocje...
Tak zupełnie bez kasy będzie ci trudno, a wręcz nie sposób tak żyć i skupić na nauce i jeszcze 2 kierunki ciągnąć, pracę jakąś musiałabyś mieć ?!? kiedy nauka wtedy.. próbowałam się postawić w twojej sytuacji i nie wiem czy dałabym radę...
A może masz kogoś z rodziny u kogo mogłabyś pomieszkiwać za niewielką dopłatą do mediów czy jakieś sprzątanie np. ?? trudno mi tak doradzać w ciemno ale na pewno dobrze to przemyśl zanim spakujesz walizki i zamkniesz za sobą drzwi.... powodzenia, trzymam kciuki...
Jurto ważenie - boicie się ??? bo ja bardzo...
Ebek - już jutro to wesele ? - baw się dobrze, szalej na całego... tańcz do białego rana
Pasek wagi
Determinacja, to ciężka sprawa... Sama musisz przemyśleć. Może znajdziesz taką pracę, gdzie godziny/dni można dopasować do zajęć na uczelni. Jak np moja koleżanka. Pochodzi z niewielkiej miejscowości, studiuje w dużym mieście, tam też wynajmuje mieszkanie studenckie ( w kilka osób, chyba w 3, każda ma swój pokój) no i pracuje. A praca na tyle fajna, że może sobie dopasować w duzej mierze do szkoły. Wiadomo, że opuszcza troche zajęć, ale normalnie w terminie wszystko zalicza bez problemu, gdzie trzeba, tam jest. No jak to studentka!
Nie możesz się wyprowadzić nie mając pracy, będąc bez środków do życia. To sie po prostu nie uda. Poszukaj najpierw pracy, rozglądnij się za jakimś fajnym zleceniem nawet, a dopiero później się wyprowadź.
A czy masz podjąć drugi kierunek studiów? Kiedy to wszystko pogodzisz? Praca i 2 kierunki? No znam taką, co tak ciągnie, ale po mału się wykańcza. Na nic czasu nie ma i w niczym nie jest dobra, raczej we wszystkim przeciętna - z racji tego, że nie ma kiedy się uczyć lub robi to po nocach, a do pracy chodzi niewyspana.
Musisz wszystko przemyśleć. Bardzo dobrze i rozsądnie. Nikt nie podejmie decyzji za Ciebie i nikt tu nie doradzi dobrze. Sama musisz wiedzieć na co się porywasz.
Pasek wagi

Ankieta 15.09.2012

1. waga aktualna: 66,5kg

2. zmiana od poprzedniego pomiaru: 0 kg

3. poziom zadowolenia:  +5, mimo że waga nie spadła widzę że jest lepiej:))

4. komentarz: Waga stoi, może przez @

5. zadanie: dalej mieć taką silna wolę!
Pasek wagi
Dzięki dziewczyny ;)

determinacja nie wiem dokładnie co jest między Tobą i mamą, ale naprawde uważasz, że wyprowadzka to ostateczne wyjście? Jeśli tak to na Twoim miejscu nie rezygnowałabym ze studiów i starałabym się o kredyt studencki. A jeszcze lepiej tak jak luise mówi, może dałoby się u kogoś z rodziny pomieszkiwać? Przemyśl to na spokojnie, bo to poważna decyzja. Piszesz, że nie dogadujesz się z mamą, a z innymi domownikami? Zawsze możesz sobie zająć na tyle czas ( chociaż studiując 2 kierunki na pewno masz mało czasu wolnego ) i w domu tylko nocować. Powodzenia. Trzymaj się!
Pasek wagi
A tymczasem zapraszam na kawę ;)

Pasek wagi

1. waga aktualna: 74,8

2. zmiana od poprzedniego pomiaru: +0,6

3. poziom zadowolenia:  +5, 

4. komentarz: Niby wzrost, ale spadek ;) Po weekendzie przytyłam i waga utrzymywała się cały tydzień, w końcu na sobotnie ważenie postanowiła spaść ( -0,5 ; )

5. zadanie: Nie poddawać się! I oczywiście 0 słodyczy
Pasek wagi

ANKIETA 15.09.2012

1. waga aktualna:64

2. zmiana od poprzedniego pomiaru:+0,5

3. poziom zadowolenia (-10 do +10):0

4. komentarz:i znowu nie w tym kierunku....

5. zadanie : ćwiczyć i nie jeść po 18-tej, a za tydzień znowu ważyć te 63,5

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.