- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5554
27 sierpnia 2012, 21:40
Witam Was ![]()
Pragnę założyć grupę wsparcia, która będzie prężnie prosperować ;)
Celem kluczowym jest pozbycie się brzydkich fałdek z brzucha oraz boczków.
Program działań ustalony zostanie wspólnie, bazując na Waszych doświadczeniach a tym samym radach :)
Zapraszam serdecznie.
Edytowany przez Anuusia007 5 grudnia 2012, 10:00
- Dołączył: 2010-08-12
- Miasto: Wyspa
- Liczba postów: 1049
9 kwietnia 2013, 22:30
no ja dziś zaliczyłam:
- 100 min hula hop
- insanity
- cwiczenia z ciężarami
-ab ripper x
i byłam rowerem w pracy :)
zjadłam właśnie jogurt naturalny z otrębami i pokrojonym jabłkiem :) czytam Wasze wpisy i niedługo może się położe :)
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5554
10 kwietnia 2013, 10:01
serafinka te 100 min hula to ciągiem robisz czy etapami w ciągu dnia?
- Dołączył: 2010-08-12
- Miasto: Wyspa
- Liczba postów: 1049
10 kwietnia 2013, 12:08
ciągiem :) załączam program w tv i kręce :)
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5554
10 kwietnia 2013, 12:45
czytałam artykuły o ćwiczeniach hula hopem i nie bardzo wskazane jest takie długie kręcenie dla kręgosłupa. jeszcze rozłożenie tego na cały dzień to by przeszło choć też wskazana jest max godz. dziennie.
Podobnie z twisterem - tutaj tylko 10-15 min skrętów bo obciąża się kręgosłup.
także takie mądrości piszą serafinka z twisterem się zgodze w 100% bo czuję jak ćwiczę a co do hula to i też się zgodzę w jakiejś części. ja ćwiczę 40min ciągiem i czasem kręgosłup sztywnieje także jednak coś jest w tym.
- Dołączył: 2010-02-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 5032
10 kwietnia 2013, 13:33
witam,
ostatnio czasu brakuje mi na wszystko.
Ale mimo to wciąż ćwiczę i nie odpuszczam:)
a co u Was?
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5554
10 kwietnia 2013, 14:03
dotek no cóż u mnie jeśli chodzi o ćwiczenia jakoś się trzymam.
z dietą troszkę gorzej ale już nie jadam tak późno jak ostatnio :)
najwięcej kcal. do 14 potem to już delikatnie.
wczoraj biegałam z cv i nic.
babka jakas do mnie zadzwonila o opieke nad synem ale to 80km dziennie wiec sie nie opyla i o
- Dołączył: 2010-08-12
- Miasto: Wyspa
- Liczba postów: 1049
10 kwietnia 2013, 18:48
Mój organizm chyba się przyzwyczaił. bo mnie nic nie boli po tym kręceniu :)
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5554
10 kwietnia 2013, 19:04
to dobrze, że nie boli :)
mój kręgosłup co prawda mocno pokręcony więc ja jestem ostrożna w takich sprawach
![]()
- Dołączył: 2010-08-12
- Miasto: Wyspa
- Liczba postów: 1049
10 kwietnia 2013, 22:36
Dzisiaj przekręciłam 80 min, biegałam 40 min i zrobiłam brzuszki :):) a teraz siedzę i sapię :D
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5554
11 kwietnia 2013, 09:18
aktywnie serafinka hehe ja wczoraj 50 min hula i spacerek z pieskami.
miałam zacząć jeszcze 8 min abs ale to chyba od soboty bo w sobotę bo w weekend nie bede hulala bo do tesciow jade. to zostanie mi twister i abs :P
zobacze jak bedzie z czasem i mozliwosciami tam
ps nie chce mi sie tam jechac hehe to zabuza moj biorytm :P
bo i dieta i cwiczenia ida w odstawke.