Temat: kto się dołaczy ???? od 1 MARCA !!!

 

 

 

 

 

 

Kochane tak jak w temacie - nie chodzi mi o to ,zeby stworzyc grono " jednej diety" , czy "jednych cwiczen" - raczej, zeby znalezc koleznki / kolegow, ktorzy beda sie nawzajem wspierac, motywowac, czuwac ....   Poszukuje "straznikow" dla mnie.   Czy jest ktoras chetna? 

 

oj Anuś to Ty faktycznie miasz trochę problemów ze zdrowiem co chwila Cie coś meczy...

no niestety ;/ jakoś tak a wszystko przez antybiotyki ktorymi mnie faszerowano. oslabiono mi  wszystko, a teraz probuje poskladac to wszystko jakos :) nadac odpowiedni rytm memu organizmowi :) co wiaze sie oczywiscie ze zdrowym jedzeniem for ever :) i never mleko and czekolada  and chleb zwykły i inne pszenne dziadostwa ---> czyt. mąka pszenna.

nio ale dobrze mi z tym :) bo jestem warzywno-owocowa hihi :D no ale juz przyszla tesciowa mnie podsumowala ze tego nie tego nie jem a potem chora - bo ostatnio mialam biegunke z ostrym bolem brzucha  - skutek lambli trwalo to krotko no ale zmienilo mi plany - musialam zrezygnowac z wieczoru panienskiego sis mego J no i mnie tesniowa podsumowala...

jakos mnie oni nie moga zrozumiec, ani moj J. tylko mi mowi ze tego nie jem tamtego nie i aby na tych warzywach jak ten krolik, ze sosiku nie na smietance i zupki to takie oszukane albo warzyne a on tego nie bedzie jadl . a koledzy z pracy mu powiedzili juz ze bebzunek ma. to go zaczelam gonic zeby sie ogarnal bo nie chce miec faceta w ciazy hehe:D no to zaraz na mnie ze wyklady daje o zdrowej zywnosci .

meczacy taki brak zrozumienia :( tez tak macie?

Pasek wagi
nie , jak tak nie mam. mogę powiedzieć że mam zrozumienie i wsparcie, bo moi najbliżsi widzą że troszkę udało mi się schudnąć i lepiej teraz wyglądam, że mniej jem, że jem zdrowiej, ale widzą też że nie popadam w jakąś chorą obsesję czy manię odchudzania, że nie głoduję się.... Wszystko w granicach rozsądku, czasami odstepstwa od diety, coś słodkiego, jakies inne grzeszki... ale bez przesady, czasami można, nic takiego się nie stanie. byle by się nie objadać.
W domu jak jestem zawsze jedzenie jest bardziej light a w lodówce czekają na mnie serki wiejskie, warzywa, jogurt naturalny itp  Mój mężczyzna mnie wspiera i sam wcina czasami ze mną sałatki 
Wyrobiłam sobie troche nawyków zdrowszego jedzenia, które weszły mi w krew i sie ich trzymam.
Mam tak że na śniadanie owsianka
Jem więcej warzyw, owoców, róźne sałatki,
nie jem prawie wogóle jasnego pieczywa, ograniczam makarony, ryż, olej;
więcej piję, staram się pić dużo wody, zakolegowałam sie z zielona herbata;
kolacja jakieś 3 godziny przed snem, najlepiej białkowa,
jem większe 3 posiłki i 2 mniejsze;
staram się liczyć kalorie, ale robię to tak na oko....
Więc wygląda to jak styl żywienia, ale o to też chodzi

nio to pozazdrościć Gosiu :)

u mnie to znowu jest tak, że ja nie jem kilku rzeczy ze względu na to,że wiem,żę mój organizm tego nie przyswaja i potem mam złe samopoczucie. a według mego J czy też jego mamy to ja przesadzam, że wszystko trzeba jeść, a tym bardziej mięso. i nie wytlumaczy im ze nie moge tego jesc bo sie zle czuje., bo wg nich jest tak  ze nie jem tylu rzzeczy i odzwyczailam swoj organizm od tego i tak reaguje potem heh. a tak nie jest. kiedys jadla smietanki smazone prawie samo bla bla bla slodkie jak kombajn. no i co ? i moja skora i napady trzustki dawaly znac ze cos nie tak no ale nie mialo sie wtedy takiej wiedzy. leczylo sie doraznie efekty bolowe/wizualne a nad [przyczyna sie nie zastanawialo no bo przeciez mlody organizm to co tam moze szkodzic heh...

teraz mam wyznaczona droge i tego sie trzymam :)

a np jesli chodzi o mięso to nie zjem gotowanego, bo mnie mdli, podobnie jest z jajecznica czy tez jajkiem na miekko. nie wiem czym to spowodowane. takze nie jem prawie tego, jem na twardo jajka, badz jajecznice ale obok musi byc pomidorek hihi :D no a co do mięska to lubie pieczone :) ewentualnie gotowane ale to juz musi byc niezle przyzadzone. bo tak to zaraz mdli. nie ogarniam tego hehe :D

Pasek wagi
oj Aniu to masz przerąbane pod tym względem, dużo masz takich nieprzyswajalnych produktów po których twój organizm źle reaguje?

niop niby nie dużo, ale np z tych produktów składają się inne i takie błędne koło hehe :D

także jedziem:

mąka pszenna i wszystko co  z nią związame

słodkie : biszkopy, kremy, czekolada - bo mąka i mleko :D

mleko

tego staram się nie tykać, a mleka to już całkiem jedynie jem kefir i naturalny

dalej: powinnam unikać smażonego, tłustego, pikantnego :D - akurat nie lubię, choć smażone to jesio bym się skusiła, bo czasem naleci :D no ale gorzej szkodzi tłuste :D

teraz dowiedzialm sie ze moj organizm nie przyswaja cukrow sztucznych, a wiec nie z pochodzenia naturalnego danego jedzonka, np cukier z owocow jest spoko :D a dosladzane produkty spozywcze czy slodkie bleee. a dzis wyczytalam na chlebie, ze dodaja do niego cukier, E... i jakies cos jeszcze konserwujacego. to aż odrzuciłam - firma Dubielak chleb pszenno - żytni bodajże to był.

Pasek wagi
no to utrudnia Ci to troszkę życie, nie ma co. musisz więcej patrzeć na skład i unikać tego co niedozwolone... ja np bardzo lubię mleko i nie mogłabym odstawić tak całkiem. Kiedys po jabłkach miałam tak że brzuch mnie bolał, ale teraz juz tak nie mam..
 Mi na szczęście nic nie szkodzi tak bardzo, czasami tylko jak cos mi siądzie na żołądku to po prostu mój organizm domaga się usunięcia tego i kończy się wymiotami.
Najgorzej masz z tą mąką i mlekiem, bo tego nie możesz w ogóle spozywać, a dużo produktów ma to w swoim składzie,
ale jest tyle innych rzeczy do jedzenia które możesz śmiało wcinac i kombinowac z nich róźne smacze dania na urozmaicenie sobie jedzonka
niop jest troszkę tych możliwości, ale wiesz mi pomysłów brak hehe :D także jak ktosik ma cosik to proszę o wsparcie :) bo szukam na necie zup bez mąki, śmietany, kefiru, j.natural oraz przepisow na mieso drobiowe gotowane no i pupa. albo ja tak szukam hehe :D slepotka :P
Pasek wagi
dobrym sposobem jest pieczenie mięsa w piekarniku, najlepiej w naczyniu żaroodpornym, albo w rękawie, ja tez czasami piekę w folii aluminiowej spożywczej. mięso wcześniej nacierasz przyprawami, zostawiasz w nich na trochę, potem możesz do pieczenia dodać troszkę cebuli, papryki, zioła, ananasa, kukurydze (to wersja na słodko), no nie wiem co jeszcze.. i razem z tym upiec..
Aniu coś takiego znalazłam :
http://www.gotujmy.pl/kurczak-pieczony-z-garnka-rzymskiego,przepisy,52988.html

i jeszcze takie, tylko to trzeba by zmodyfikować i nie podsmażać najpierw na patelni tylko od razu upiec.
http://www.gotujmy.pl/drob-zapiekany-w-ciescie-razowym,przepisy,56280.html
tylko że tu jest mąka, teraz zauważyłam, ale to razowa i nie wiem jak tam u Ciebie reakcja na nią.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.