25 lutego 2010, 21:10



Kochane tak jak w temacie - nie chodzi mi o to ,zeby stworzyc grono " jednej diety" , czy "jednych cwiczen" - raczej, zeby znalezc koleznki / kolegow, ktorzy beda sie nawzajem wspierac, motywowac, czuwac .... Poszukuje "straznikow" dla mnie. Czy jest ktoras chetna?
Edytowany przez 19 kwietnia 2010, 22:27
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5554
7 czerwca 2010, 13:37
hej laski jaka cisza dzis ;/ ja wrocilam z zakupow :D
zakupilam sobie w uzywancu sesi mini jeansowa i taka zwiewna za kolano niebieska spodnicze :D no i kamizeleczke i bluzeczke hihi cala impreza mnie kosztowala 32zl :D a za tyle keszy to bym moze kupila bluzeczke hihi takze pozytywnie zadowolona ;p
a tak to loda pozarlam a przedtem kromke z konserwa wlasnej roboty :d i bulke z dynia na miescie :D taka oczywiscie razowa :D
nop takze prawie dioetkowo gdyby nie tem lod hehe a zaraz ide sobie truskawki zrobic i z kluseczkami zjem :P hihi mniam :))
7 czerwca 2010, 15:48
no cisza faktycznie, ja byłam przez kilka dni poza czasem i przestrzenią zatopiona w świecie książek, kserówek, notatek itd itp czyli nauka intensywna na egzamin, bo miałam dziś własnie;-P
Ciężki był ten weekend, spałam tak po 4 godziny i cały czas nauka... no i dalatego dieta poszła się paść i to tak konkretnie;-/ zjadałam dużo, byle co, słodkiego wciełam dużo.. odpusciłam przez weekend totalnie... głupia jestem, tak się objadać bez opamiętania...
![]()
szkoda gadać, od jutra wracam na dobre tory! jaka ja głupia jestem...
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5554
7 czerwca 2010, 16:12
spokojnie Gosienka :D
czesem trzeba "zglupiec" zeby wiedziec co dobre a co zle hehe :D
a to juz po egz? czy tez jeszcze cosik zostalo?
7 czerwca 2010, 20:34
dzieki aniu za dobre słowo, zła jestem na siebie za takie popuszczenie sobie przez weekend, ale tak mnie przez ta naukę ciągnęło do słodkiego.. ale dziś już jem lepiej, a od jutra ścisła dieta, bez żadnego popuszczania sobie. Może masz rację że trzeba czasami zejść na tą złą drogę by wiedzieć co dobre.. w końcu nie ważne jest że upadamy, ale że się podnosimy i dalej mamy chęci do walki ze swoimi słabościami
![]()
ja jeszcze mam 2 egzaminy, więc trochę jeszcze trzeba będzie się pomęczyć
![]()
a Ty Aniu jak tam? kiedy się bronisz? praca już oddana?
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5554
7 czerwca 2010, 20:49
aj Gosiu ciężki temat., przesłalam całą prace do spr promotorowi już 2 tyg temu i cisza a mnie już nerwy biorą dzwoniłam to powiedział ze spr w kolejności. heh już mnie nerwy noszą jutro dzwonię i dym robię bo obrona 29czerwca a ten łomotor jeszcze nie spr tego a juz nie wspomnę o poprawkach ewentualnych grrr plus jeszcze oprawa i najpozniej tydz przed obrona musze dowiesc prace. no szlak mnie juz trafia.

7 czerwca 2010, 21:42
oj Aniu mnie tez, moj lomotor nic sie nie odzywa ;/
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5554
7 czerwca 2010, 21:55
i to człowieka wnerw bierze po całości i weź tu dietę trzymaj w takim stresie heh ;/ no czuję że nie mam tego pod kontrolą a wtedy mnie nerw bierze grrr
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5554
7 czerwca 2010, 22:24
ostatnio to nas można na paluszkach jednej rączki policzyć :( wywiało wszystkie gdzieś. Kama też gdzieś się zapodziała, Dotek też cichutko, heh kobietki wróćcie do nas, bo takie same :(
7 czerwca 2010, 23:42
heh, ważnie że my się trzymamy
![]()
kama faktycznie gdzieś się zapodziała
![]()
a reszte dziewczyn coś rzadko tu zagląda. mam nadzieję że szybko uda się Wam z tą praca pozałatwiać i nie będzie już tak stresowo! trzymam za to kciuki!
8 czerwca 2010, 09:40
no ja zagladam, a reszta... pewnie jak zwykle :(
mam nadzieje, ze dotek i Kama jednak o nas pamietaja :)