© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 lutego 2010, 21:10
Kochane tak jak w temacie - nie chodzi mi o to ,zeby stworzyc grono " jednej diety" , czy "jednych cwiczen" - raczej, zeby znalezc koleznki / kolegow, ktorzy beda sie nawzajem wspierac, motywowac, czuwac .... Poszukuje "straznikow" dla mnie. Czy jest ktoras chetna?
Edytowany przez 19 kwietnia 2010, 22:27
18 maja 2010, 13:52
no troszku niewyrazne :( Kama, zazyj rutinoscorbin :D 
Ania- hehe, wyczytalam na fb, ze lubisz dancehall :D Zapodaj mi pare tytulow bo muza bujana, ale ja laik i to taki zgnito zielony i nie umiem nic fajnego wyszkiwac :( :*
18 maja 2010, 14:50
Kama szał :)
Justynka niop słucham dance hall :D fajnie stymuluje do bujania się hihi :D
Beenie Man - King of the Dance Hall
Sean Paul :d np zajebiaszcza: So fine,Press It Up
Kelly Rowland- Work
future fambo- drunken
King of the Dancehall
beenie man-gimmie gimmie gimmie
Tony Matterhorn dutty wine
nio i inne hihi :d te mi przychodzą na myśl takie co mi sie naj podobają :D
Edytowany przez Anuusia007 18 maja 2010, 14:51
18 maja 2010, 15:22
18 maja 2010, 15:51
18 maja 2010, 17:40
18 maja 2010, 18:11
18 maja 2010, 18:20
u mnie dzis proteinowo-warzywowo :) aktualnie wcinam rzodkiewke :)
Co do tego odpuszczenia slodyczy, to całkowita z nich rezygnacja (na dłuzszą mete/ cale zycie) jest dla mnie toootalnie bez sensu :) Nie mozna sobie odmawiać takich przyjemnosci, bo sie popadnie w depresje. A bynajmiej nie bedzie sie w pełni szcześliwym czlowiekiem :P Cukier stymuluje nasz mózg, wiec jakies ciacho czy czekoladka raz na jakis czas ani nie zaszkodzi, a wrecz pomoże ;) chodzi przede wszystkim o umiar :) pozdrawiam :P
Nie jedząca ostatnio ani slodyczy, ani owoców ani....(...)... Marysia :D
18 maja 2010, 18:32
Marysiu :)
my tutaj wprowadzamy radykalną akcę no slodycze w celu detoksykacji organizmu z wszelkich śmieci jakie są (czyt. grzyby)
Dieta oczyszczająca, gdzie nie je się słodkiego przez 3 tyg. prowadzi do pozbycia się tego syfu, przez co potem wystarczy kawałek np. ciasteczka czy cukierka a nie jak to bywa teraz mega żarcie. bo to nic innego jak te pasożyciki karzą nam tak wpierniczać, a jak się ich pozbędziemy to będziemy wtedy wiedziały co to umiar :)
nio i przy okazji zrzucimy około 1kg hihi :D
ale po 3 tyg. jeśli zajdzie taka potrzeba można już skusić się np na 1 ciasteczko raz na jakiś czas- jak wspomniałaś z umiarem :D no ale nie na wielki kawał torta czy coś takiego :D hehe :P
zapotrzebowanie na słodkie będzie już mniejsze , a my lżejsze
