- Dołączył: 2011-12-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3677
20 sierpnia 2012, 01:51
Dziewczyny, postanowiłam założyć grupę dla tych które 1ego października trafią na zupełnie nową uczelnię i będą chciały pokazać się z jak najlepszej strony (zwłaszcza przed męską częścią studentów) :D Ktoś chętny? Mamy 6 tygodni czyli... do tego czasu możemy ważyć 6 kilo mniej. kusząca perspektywa, nieprawdaż?
Zasady? Ważymy się w każdy poniedziałek, a poza tym każda chudnie jak chce :) Najlepiej z głową. Tu możemy się chwalić i żalić tym jak idzie dieta oraz ćwiczenia, ale też zastanawiać jak to jest na studiach, czy nam się spodoba itp itd. W końcu jakby nie patrzeć wkraczamy w nowy etap życia :) Co jakiś czas będzie też "zadanie" mające zmotywować.
Chętne niech podadzą wzrost i wagę. :)
serdecznie zapraszam :)
ZADANIE 2-str 16
Edytowany przez .piggy. 23 sierpnia 2012, 22:57
- Dołączył: 2011-10-07
- Miasto: Szczawno-Zdrój
- Liczba postów: 15388
23 sierpnia 2012, 12:57
ewelka16 napisał(a):
MiDelirio napisał(a):
Hej hej hej :) mam pytanie - następne ważenie 27 sierpnia? Czy każdy waży się kiedy chce?
też się nad tym zastanawiam, może założycielka grupy odpowie:)))
O właśnie. Bo wtedy już normalnie bym stanęła na wagę i spojrzała prawdzie w oczy;))
23 sierpnia 2012, 17:54
teoretycznie mamy ważyć się co poniedziałek
23 sierpnia 2012, 19:58
;( Dzisiaj poleglam z cwiczeniami... ;(
Mam zakwasy cholera ;/ mialam isc na fitness ale nie mialam sily ;(
Jedynie co mnie uratowalo to 2h spaceru... ale to i tak nic w porownaniu z cwiczeniami ;/
kurcze mac ;/ wybaczcie ;(:(
![]()
ps to kiedy to wazenie ? w poniedzialki czy wtorki bo juz nie wiem ....
- Dołączył: 2012-05-23
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 331
23 sierpnia 2012, 20:03
z tego co wiem to miało być we wtorki żeby nie tak po weekendzie od razu ;) u mnie dzisiaj 84 min roweru i jeszcze taki tam zestawik ćwiczeń ;P
- Dołączył: 2011-12-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3677
23 sierpnia 2012, 21:13
Już mówię. Ważymy się w poniedziałki :P, a zaktualizowana lista będzie we wtorki. I tak! :P Właśnie po weekendzie. Chcemy być piękne na rozpoczęcie roku czy na miesiąc po? A weekend to aż 8 dni w miesiącu i (osobiście) nie zamierzam co poniedziałek wracać do powiedzmy środy, bo pofolgowałam sobie w weekend. Nie wiem czy zrozumiałyście xD Na razie idę śmigać na rowerze, a potem się jeszcze pewnie odezwę :)
23 sierpnia 2012, 22:09
Ja dziś, mimo głupiego okresu- z Mel B (2x abs i 10 minut na brzuch), hula hop bodajże 20 minut, do tego rowerek stacjonarny chyba z 50 minut, rower normalny na dworze- 20 minut. Uf:)
- Dołączył: 2011-12-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3677
23 sierpnia 2012, 22:56
Ufff... wróciłam :) Dziewczyny, gratuluję tym które spięły tyłki :D Tym które nie spięły też gratuluję...odwagi, że się przyznały ;)
Szantell gdzie tak spacerowałaś?
ZADANIE 2
Wypisujemy 3 produkty które niszczą nasze starania.
(a na przyszłość w trakcie ich jedzenia możemy sobie wyobrazić, że zrobione ćwiczenia poszły na marne ;)
Moja lista: mleko, cini miniss, wafle ryżowe.
A w ogóle mam pytanie. Zamierzacie stosować notebooki/laptopy czy co tam jeszcze istnieje na wykładach? Dużo studentów tak robi czy jednak większość korzysta z bardziej tradycyjnych metod? (to starszych roczników ;)
I dopisałam do listy dziewczyny. ;) Oczywiście potem te które nie będą się udzielały (nie podadzą dwa razy pod rząd wagi) będę kasować.
Edytowany przez .piggy. 23 sierpnia 2012, 23:09
- Dołączył: 2011-10-07
- Miasto: Szczawno-Zdrój
- Liczba postów: 15388
23 sierpnia 2012, 23:10
Moja skromna lista - płatki śniadaniowe, milka z orzeszkiem i karmelem, orzeszki ziemne i pistacje.
Ja planuję zakup laptopa i powoli zbieram fundusze;) Ale generalnie ja komputera dużo nie używam, więc wystarczy mi taki naoklejawszy. Żeby działała na nim przeglądarka, office i może jakaś gra typu pasjans, dla zabicia czasu;)
- Dołączył: 2012-05-23
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 331
23 sierpnia 2012, 23:13
chipsy, frytki, alkohol - aż wstyd się przyznawać do tego ostatniego :P
Zależy od uczelni- ja raz korzystałam z lapa i szybko szło nawet, ale z racji tego że na niektórych wykładach się dużo rysuje u mnie ( biologiczne pierdoły) to łatwiej i szybciej jest ręcznie zwłaszcza jak chce się coś uzupełnić ;) no i nie zawsze ma się dostęp do kontaktu, bo sale są nie przystosowane ;)
Wypróbowałam zeszyty i generalnie to korzystam teraz z kartek z dziurkami ;D łatwiej się je nosi :)