Temat: 20 kg (+)(-) do zrzucenia :)

Witam :)

Szukam osób do wzajemnej motywacji przy walce ze zbędnymi kilogramami:) Chcę zrzucić 24 kg do 12 stycznia (data mojej studniówki). Wiem, że się da. Rok temu schudłam 12 kg w ciagu 3 miesięcy na samej diecie, teraz chcę dołączyć ćwiczenia i więcej aktywności.

Ktoś chętny? :)
Pasek wagi
czesc wszystkim
chetnie do was dolacze, moze to mnie zmobilizuje zeby wytrwac na diecie dluzej niz pare dni
ja też mam takie cele a nawet większe, już schudłam - 16 kg ale mam jeszcze przed sobą ze 40 kg...

alex156 napisał(a):

Ja również mam do zrzucenia 24 kg...Mam 17lattakże jeśli jesteś zainteresowana to pisz na prv :)PS: z tym, ze za mna jest juz 23kg mniej. odchudzam sie od połowy kwietnia:)


Od połowy kwietnia? I ponad -20kg. ładnie. ;p
ja chętna , ale idzie mi to opornie 
i ja, i ja! się dołączam :)
Pasek wagi

Ja jestem w trakcie zrzucania 40kg. Poszło już 14kg. :)

Do nowego roku chciałabym zrzucić 20kg. Zdrowo, 1kg tygodniowo. Takie moje małe (duże) marzenie. Najważniejsze jednak dla mnie zobaczyć 6 z przodu. Nic więcej do szczęścia mi nie potrzeba, no może wymodelowane i piękne ciało, ha! :)

Dołączam się z chęcią. ;)

Pasek wagi

thickGirl95 napisał(a):

Ja jestem w trakcie zrzucania 40kg. Poszło już 14kg. :)Do nowego roku chciałabym zrzucić 20kg. Zdrowo, 1kg tygodniowo. Takie moje małe (duże) marzenie. Najważniejsze jednak dla mnie zobaczyć 6 z przodu. Nic więcej do szczęścia mi nie potrzeba, no może wymodelowane i piękne ciało, ha! :)Dołączam się z chęcią. ;)

Gratuluje spadku dotychczasowych kilogramów. :) I życzę powodzenia w dalszym odchudzaniu! :)
Ja też chętnie się dołącze :) Mam do zrzucenia 19kg :(

thickGirl95 napisał(a):

Ja jestem w trakcie zrzucania 40kg. Poszło już 14kg. :)Do nowego roku chciałabym zrzucić 20kg. Zdrowo, 1kg tygodniowo. Takie moje małe (duże) marzenie. Najważniejsze jednak dla mnie zobaczyć 6 z przodu. Nic więcej do szczęścia mi nie potrzeba, no może wymodelowane i piękne ciało, ha! :)Dołączam się z chęcią. ;)

thickGirl95 moim marzeniem także jest szóstka,gratuluje spadku kilogramów:)

Jak tam Wam dzień mija? Jak z dietą? Jakieś porażki lub sukcesy? :)
Ja jestem wykończona, mam cholerne zakwasy, wczoraj przejechałam na rowerze 16 km, dziś 7 km:) Normalnie masakra, wszystko boli. W dodatku wczoraj miałam malutki wypadek na rowerze i jestem caaaała w siniakach :( Ałććć ;/

A poza tym trzymam się diety, waga spada i jest gitt :p

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.