Temat: Dieta 1200 kcal przyłaczy się ktoś ??

WItam od 3 dni jestem na diecie 1200 kcal plus ćwiczenia . Może przyłaczy się ktoś bo samej to jakoś tak cieżko:) Pozdrawiam:)
Oj, z biustem też tak mam :( Kiedyś mój biust bardzo mi się podobał, ani za duży, ani za mały i było w porządku. A teraz... Wszystkie biustonosze zrobiły się za duże, a w miseczce pustka :( ajjj, to najgorsze w tym całym odchudzaniu ;/ ja póki co, nie mogę nic już zrzucić, zatrzymało się i już :( A przydałoby się jeszcze przed wakacjami ze 2 kg zrzucić, a tu waga raczej waha się w górę a nie w dół... No nic, trzeba jakoś się zmotywować, tylko jak ? :(
Pasek wagi
Hej dziewczyny,

postanowiłam się do Was dzisiaj dołączyć.
Pierwszy cel to 65kg, potem 60. Zobaczymy jak wyjdzie?
3 lata temu byłam na dukani i zleciałam wagowo do 64 z 75, jednak dostałam mega skazy białkowej i rzuciłam się na inne jedzenie, w wyniku czego w ciągu ponad 2lat wróciło mi prawie wszystko :(. Ale przynajmniej motywacje mam większą bo wiem jak mogę wyglądać :).

Swoją obecną dietę opieram na 1200kcl --> 4-5 posiłków dziennie (warzywa, owoce, chude mięso, ryby, kasze, ryż itp), najgorzej będzie pewno z wyeliminowaniem piwa i wina w weekendy, ale cóż trzeba się będzie ograniczyć. Dodatkowo 2-3 razy siłownia w tygodniu po godzinie i codziennie jakieś ćwiczonka z youtuba tak 20min i powinno być git.

Dzisiaj ok 1100kcl i zero głodu dzięki mega upałowi :)

pozdrawiam

dzisiaj też ok. 1100 kcl

tydzień szedł ładnie :)
ale wczoraj i dziś (sob + nd) tak sobie tzn bez liczenia kalorii ale dość dietetycznie - ale wypiłam 3 piwa :( ale na usprawiedliwienie powiem, że to z okazji urodzin.
To i ja- córka marnotrawna- wracam :). Od początku lipca na 1200, z przerwą w piątek na kawałek urodzinowego tortu. W tym roku zaczynam od 60,50kg choć dziś waga wskazywała "5" z przodu, ale...
Pasek wagi
Waga w dół, jak dobrze. Niedługo kolejny cel będzie osiągnięty :) 

Pasek wagi

syrna, widzę że jojo Ci nie obce, szkoda kurde, bo fajnie zeszłaś :(

Kto mi kupi wagę? :p A tak poważnie to kupię ale w sierpniu dopiero. Chyba jest troszkę lepiej, od tygodnia bardziej uważam. Poza tym mam motywację - wyjazd wakacyjny :D

No, u mnie to jo-jo to co roku. W lecie zjeżdżam do wymarzonej wagi, a potem idzie zima, zaczyna się kakałko, chińskie zupki...ogrzać się trzeba, potem są święta...i tak pomalutku...do wiosny mnie przybywa te 5 kg. A jak zaczynają się wakacje- to zaczynam od nowa :)
Pasek wagi
Kurde, nie chciałabym tak mieć co rusz jojo. Żrę na potęgę ale nie dopada mnie powrót wagi ale pewnie dlatego, że jak utyłam, to żarłam przesadnie i dostęp do ciast był zbyt prosty i to na 100% one mnie doprowadziły do ruiny. Raczej nie mam problemu ze zbyt ciężkim i sporym jedzeniem o ile to jest normalne jedzenie. Biorę się za siebie na nowo, nie ma co :D !!
Hej dziewczyny , gratuluję wam rezultatów ;) ja planuję zacząć od przyszłego tygodnia , na początek chcę zrzucić 5kg a potem zobaczymy :) , najbardziej mnie przeraża utrata piersi ... ;// potem ciężko je odzyskać .... ;// 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.