- Dołączył: 2010-01-31
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 355
4 lutego 2010, 23:11
WItam od 3 dni jestem na diecie 1200 kcal plus ćwiczenia . Może przyłaczy się ktoś bo samej to jakoś tak cieżko:) Pozdrawiam:)
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Reda
- Liczba postów: 2382
2 kwietnia 2012, 22:54
A wliczacie do bilansu np troche ketchupu na kanapce albo gram margaryny do chleba?;>
- Dołączył: 2010-08-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 402
3 kwietnia 2012, 12:55
nie można dać sie zwariować, nie liczę ketchupu, margaryny na kanapki nie używam-wolę suchy, nie liczę nawet mleka (0,5%) którym zabielam kawę!jakiś czas temu nie odpuszczałam i liczyłam wszystko przesadnie, tzn. przed każdym posiłkiem z waga i kalkulatorem w ręce- to się stawało chore!!!! domownicy też to zauważali! Powiem wam że teraz nawet gdy nie mam pod ręką neta ani żadnego z przeliczników i tak mój "osobisty" kalkulator włącza sie w mojej głowie i nic na to poradzić nie mogę !!!!
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Reda
- Liczba postów: 2382
3 kwietnia 2012, 14:41
ja naszczescie wyleczylam sie z przeliczania kazdego grama
3 kwietnia 2012, 20:08
co do tego że kromka m 65kcl..może i ma ale za to plasterek szynki czy sera ok 50kcal plus troche margaryny wychodzi razem 130-150kcal! Ale nie będę się kłócić...
A co do tego czy doliczam ketchup itp? tak owszem przeciez to też są kcal! nawet napoje(choć rzadko pije coś innego niż wodę i gorzką herbate ) wliczam do bilansu!
I to nie jest tak, że obsesyjnie wszystko wyliczam...po prostu nie oszukuję się, że czegoś nie zjadłam!
Edytowany przez tesla2 3 kwietnia 2012, 20:16
3 kwietnia 2012, 20:12
A i jeszcze śmietana...prawie każda w 100g ma ok 200kcal więc to baaaardzo dużo! W jednej łyżce jest ok 40kcal a raczej do kilku pierogów 1 łyżeczki się nie użyje....
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Reda
- Liczba postów: 2382
3 kwietnia 2012, 20:52
ja sobie wmawiam ze ten ketchup spale podczas biegania po schodach w szkole ;p
- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Czad
- Liczba postów: 1574
3 kwietnia 2012, 22:02
http://www.ilewazy.pl/lyzka-smietany-18
łyżka śmietany - niecałe 50kcal -> dałam dwie
http://www.ilewazy.pl/plaster-poledwicy-sopockiej
jeden plaster sopockiej - 20kcal, Ty liczysz 50...
ponadto łyżeczka margaryny ma 27kcal, nie daję tyle na kanapkę, czyli kromka + polędwica + margaryna = ze 100kcal, jakbym doliczała każdej kanapce Twoje gratisowe 50kcal, to wyszłaby sporo zakłamana i zawyżona różnica
jak już liczyć to dokładniej i prawdziwie
nie wspomnę, że wliczanie wszystkiego, to istna paranoja
4 kwietnia 2012, 17:20
Nie wliczanie wszystkiego też jest paranoją, bo to okłamywanie samego siebie, że czegoś się nie zjadło.
A co do kcal w szynce itp...wiekszość serów które kupuje i szynek ma napisane na opakowaniu ok 50kcal więc się tym sugeruje a nie stronką internetową....
koniec tematu:D
- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Czad
- Liczba postów: 1574
5 kwietnia 2012, 14:46
No widzisz, z tą różnicą, że ja nie liczę w ogóle i nie ma to dla mnie znaczenia czy zjadłam keczup czy nie. Polędwica, która jest na stronce jest identyczną z tą, którą jadam. Mniejsza z tym, każdy ma swój sposób na życie.
Nie mogę się doczekać świąt, mmmm. Blok, sałatki, kurczaczek pieczony i wszystko na raz :D Oszaleję na sam widok hehe
5 kwietnia 2012, 20:00
ja sie najbardziej jajek z majonezem doczekać nie mogę:D Uwielbiam majonez:))