Temat: Dieta 1200 kcal przyłaczy się ktoś ??

WItam od 3 dni jestem na diecie 1200 kcal plus ćwiczenia . Może przyłaczy się ktoś bo samej to jakoś tak cieżko:) Pozdrawiam:)
A wliczacie do bilansu np troche ketchupu na kanapce albo gram margaryny do chleba?;>
nie można dać sie zwariować, nie liczę ketchupu, margaryny na kanapki nie używam-wolę suchy, nie liczę nawet mleka (0,5%) którym zabielam kawę!jakiś czas temu nie odpuszczałam i liczyłam wszystko przesadnie, tzn. przed każdym posiłkiem  z waga i kalkulatorem w ręce- to się stawało chore!!!! domownicy też to zauważali! Powiem wam że teraz nawet gdy nie mam pod ręką neta ani żadnego z przeliczników i tak mój "osobisty" kalkulator włącza sie w mojej głowie i nic na to poradzić nie mogę !!!!
ja naszczescie wyleczylam sie z przeliczania kazdego grama
co do tego że kromka m 65kcl..może i ma ale za to plasterek szynki czy sera ok 50kcal plus troche margaryny wychodzi razem 130-150kcal! Ale nie będę się kłócić...

A co do tego czy doliczam ketchup itp? tak owszem przeciez to też są kcal! nawet napoje(choć rzadko pije coś innego niż wodę i gorzką herbate ) wliczam do bilansu!

I to nie jest tak, że obsesyjnie wszystko wyliczam...po prostu nie oszukuję się, że czegoś nie zjadłam!
A i jeszcze śmietana...prawie każda w 100g ma ok 200kcal więc to baaaardzo dużo! W jednej łyżce jest ok 40kcal a raczej do kilku pierogów 1 łyżeczki się nie użyje....
ja sobie wmawiam ze ten ketchup spale podczas biegania po schodach w szkole ;p 

http://www.ilewazy.pl/lyzka-smietany-18

łyżka śmietany - niecałe 50kcal -> dałam dwie

http://www.ilewazy.pl/plaster-poledwicy-sopockiej

jeden plaster sopockiej - 20kcal, Ty liczysz 50... 

ponadto łyżeczka margaryny ma 27kcal, nie daję tyle na kanapkę, czyli kromka + polędwica + margaryna = ze 100kcal, jakbym doliczała każdej kanapce Twoje gratisowe 50kcal, to wyszłaby sporo zakłamana i zawyżona różnica

jak już liczyć to dokładniej i prawdziwie

nie wspomnę, że wliczanie wszystkiego, to istna paranoja 

Nie wliczanie wszystkiego też jest paranoją, bo to okłamywanie samego siebie, że czegoś się nie zjadło.

A co do kcal w szynce itp...wiekszość serów które kupuje i szynek ma napisane na opakowaniu ok 50kcal więc się tym sugeruje a nie stronką internetową....

koniec tematu:D

No widzisz, z tą różnicą, że ja nie liczę w ogóle i nie ma to dla mnie znaczenia czy zjadłam keczup czy nie. Polędwica, która jest na stronce jest identyczną z tą, którą jadam. Mniejsza z tym, każdy ma swój sposób na życie.

Nie mogę się doczekać świąt, mmmm. Blok, sałatki, kurczaczek pieczony i wszystko na raz :D Oszaleję na sam widok hehe

ja sie najbardziej jajek z majonezem doczekać nie mogę:D  Uwielbiam majonez:))

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.