- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 stycznia 2010, 14:38
Witam,
chciał założyc swój własny topik w którym codziennie będe pisac o swoich poczynaniach, sukcesach i portazkach (tu mam nadzieję że żadko cos wspomne w temacie) ;)...
W 2009 roku wazyłam prawie 120kg... dużo schudłam - dopadło mnie jednak jo-jo.
Teraz startuje z wagi 113kg. Od stycznia spadłam do 106,8kg.
Swój cel ustalam 74kg :)
Zapraszam inne osoby które maja ochote ze mną chudnąc, wspierać itp.
24 października 2010, 10:51
24 października 2010, 11:35
Aguucha - pewnie, że przygarniemy!:), a co do zajżenia tu, to ja chyba 30.10 zajżałam heh;P, jak dobrze pamiętam..;)
kasiulka - tak, ja bardzo grzecznie przeżywam:P zjadłam już ciasto, sałatki trochu;P i pizza na obiad, więc dziś u mnie '100% dietetycznie' hehe;P // a co do pizzy to ja jakoś do 15 roku życia nie lubiłam pizzy, a potem to polubiłam hehe;P // co do kiecuszki to świetny wybór naprawdę!:)
24 października 2010, 11:36
24 października 2010, 11:38
24 października 2010, 21:57
No i dzisiejszy dzień zaliczony na +. Co prawda zjadałam dwa cukierki owocowe....no ale tylke to chyba nawet w diecie wskazane...dla zdrowotności jak to mówią... :-)
Kaśka - wybór sukienki super....też bym chciała, ale nawet ja schudne, to może być ciężko, bo mam dość grube nogi od samych kostek i nie sądzę, żeby one sie nagle zgrabne zrobiły....no chyba, że jakiś specjalny zestaw ćwiczeń.....ale wątpie.....bo moja mama figurkę ma niezłą, a nogi jakieś takie niezbyt...i u mnie jest podobnie....... No chyba, że kieca byłaby krótsza i stanowiłaby tunikę.....
Edytowany przez Aguucha 24 października 2010, 21:58
25 października 2010, 14:55
Witajcie Kochane .
Kurcze trochę mnie nie było a Wy jak szalone się rozpisałyście :))))))) Miałam urwanie głowy w środę mojej szwagierce wyłączyli prąd (wynajmuje mieszkanie od faceta miesiąc czasu i okazało się ze klient nie płacił rachunków za gaz ,więc przyszli i odłączyli) co miałam zrobić ?Zostawić ją z 2 dzieci bez prądu nie wzięłam do siebie .W piątek przyjechał P a godzinę później przyjechał jego kuzyn z kolejną dwójką dzieci ,więc miałam meksyk na całego .Dopiero dziś siadłam do kompa i już się biorę za czytanie co u Was .
25 października 2010, 15:17
witam;) ja już trochę po pracy i obiad zajadam;), a ok. 16 idę z przyjaciółką do miasta, bo coś tam ma załatwić;)
a ogólnie weekend był jedzeniowy i w sob. i wczoraj, ale to nic byłam na to przygotowania..;P
25 października 2010, 15:21
Aguucha - to super, że dzień był na +!:) a co do nóg to ja mimo, że schudłam mam ogromne łydy, nie mówiąć o udach, ale trudno.. chodzę w spódnicach, sukienkach przed kolano, bo teraz mogę, bo są rozmiary tj. ja pasuję do rozmiarów! i tym się staram cieszyć:)
katklu - noo to faktycznie miałaś dzieciaków w domu spooro;P
25 października 2010, 15:43
Witam po pracy.....jeszcze tylko korki, ale coś mi nic dziś nie idzie...