27 stycznia 2010, 14:38
Witam,
chciał założyc swój własny topik w którym codziennie będe pisac o swoich poczynaniach, sukcesach i portazkach (tu mam nadzieję że żadko cos wspomne w temacie) ;)...
W 2009 roku wazyłam prawie 120kg... dużo schudłam - dopadło mnie jednak jo-jo.
Teraz startuje z wagi 113kg. Od stycznia spadłam do 106,8kg.
Swój cel ustalam 74kg :)
Zapraszam inne osoby które maja ochote ze mną chudnąc, wspierać itp.
- Dołączył: 2009-10-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7434
29 lipca 2010, 09:49
widzę, że Wy tu po NOCY;P buszowaliście, a ja się już z boku na bok przewracałam heh;)
mamuska - ja też się jakoś szczególnie kłucia nie boje..;P, a jak byłam mała to wolałam np. zaszczyki niż czopki:D i życzę, aby badania wyszły dobrze!:) ja robiłam takie podstawowe w marcu, myślę, że kolejne zrobię jakoś wrzesień/październik, bo znów trzeba sprawdzić czy po kolejnych kg wszystko dobrze..!:)
kasiulka - ja też chcę słoneczko!:) bo u mnie albo mi się zdaje, albo jakiś deszcz o szybę uderza..:/ - oby nie! bo zaraz chcę iść do miasta!:)
- Dołączył: 2010-07-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 4583
29 lipca 2010, 10:37
haloooo...moje chłopaki pojechali do miasta-mam okolo 1godz aby ogarnąć mieszkanko-po wczorajszym leniu jest co sprzątać choć mieszkanko malutkie:)))
- Dołączył: 2010-07-28
- Miasto: Bartoszyce
- Liczba postów: 176
29 lipca 2010, 10:47
witam :) pada i pada :/ ale w sumie przynajmniej nigdzie nie trzeba wychodzic :D
Edytowany przez damian59566 29 lipca 2010, 10:47
- Dołączył: 2010-07-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 4583
29 lipca 2010, 11:17
u mnie jak na razie nie pada ale i slonko już się schowało:(
29 lipca 2010, 11:31
dzień dobeerek:)
a u mnie nie pada choc jak byłam na badaniach to lało
byłam z psem na spacerze wróciłam o 9,30 i poszłam spac
wstałam o 11 ide robic sniadanie
no i dekoder chyba szlag trafił bo za diabła nie idzie telewizora właczyć
znów wycieczka na miasto :(
zagladne jak sie ze wszystkim uporam
u mnie słońce przebija sie przez chmury wiec jest ok
- Dołączył: 2010-06-12
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 550
29 lipca 2010, 11:36
No u mnie juz bardziej słonecznie jest ;D
Ogólnie jest już lepiej ze wszystkim :P
Co powiecie ciekawego ? ;>
- Dołączył: 2006-01-17
- Miasto: Jelenia Góra
- Liczba postów: 1628
29 lipca 2010, 11:47
WITAJCIE.
Ale mialam nadrabiania.
Witam rodzynka wsród nas :)
Merci20 - spojrz na moje miasto.. :) chyba mamy podobne hehe :))
Po wczoraszym grillu srednio...nażarłam sie jak świnia opiłam piwska a maz grzecznie w domku z dziecmi siedział hehe...dzisiaj z ranca juz pojechalam na zakupy obiadek mam wczorajszy wiec luzik, jedynie to mnie moj maly staszy tak wkur...ze myslalam ze strzele se w łeb, co to jest za rozdarte dziecko to sie w glowie nie miesci. Wogole to w niedziele wyjezdzamy na wakacyje na 5 dni i jak na zlosc wszystkim dupom nagle sie zachcialo tipsy i dzwonia jak najete a ja musze odmawiać. a to kasa leci hehe.
- Dołączył: 2010-06-11
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1500
29 lipca 2010, 11:53
niekochanaa- no to dobrze :). A moj ukochany wczoraj powiedzial mi ze byc moze pojedzie do Włoch do pracy na 2 miesiące... Kasa jest mu bardzo potrzebna no i nie bede robila problemow chyba mu typu no wiecie" nie zostawiaj mnie, nie przezyje bez ciebie itp" jemu tez jest trudno :(
- Dołączył: 2010-06-12
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 550
29 lipca 2010, 12:17
Czarnuszka - Dzieciaki dają w kość ;/ wiem bo zajmowałam się niedawno moim siostrzeńcem , no darł sie bez przerwy i tak po prostu :D
Ola - No z tymi Włochami niezbyt wesoło , ale co zrobić prawda taka że w Polsce nie zarobi się dużo a jak kasa potrzebna to nie ma raczej innego wyjścia, lepiej właśnie obyć sie bez 'nie zostawiaj mnie" itd bo 2 miesiace zleci szybko, będziecie tęsknic to wiadome ale przynajmniej sumienie nie będzie gryzło Jarka że Cię zostawił ani Ciebie ze mu "trułas" tak brzydko napisząc
Kurcze a ja z moja waga (znaczy urządzeniem) juz nie wytrzymuje nerwowo , gdybym miała kase to wyrzucłabym to badziewie i tyle .
No która waga pokazuje raz 75, raz 78 a raz 79 ? i to jeszcze jak stane np 3 razy pod rząd to za kazdym razem jest inaczej , ciekawe ile ja w koncu warze ;p
- Dołączył: 2010-06-11
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1500
29 lipca 2010, 12:22
Niekochana- no wlasnie, nie bede mu robila scen rozpaczy, chociaz wiem ze jak sie przy nim rozkleje itp to malo bedzie brakowalo do takiej sceny. Ale nie chce tego robic zeby nie bylo mu jeszcze ciezej niz jest. Wytrzymamy. Wroci w pazdzierniku, 19tego bedziemy mieli rowno roczek jak jestesmy razem i zapowiedzialam ze ma mi wlasnie wtedy wynagrodzic 2 miesiace rozłąki ;D no i ma mi przywieść stos prezentow ;D ( nie to zebym byla materialistką jakas ;D )
Ja ide sie szykowac i ruszyc pupke standardowo do przyjaciółki do ciucha, juz klientki biora mnie za pracownika :)