Temat: Wspolny Cel:

Wspolny cel: "szczupla sylwetka na zawsze!"
Wiele z nas sie odchudza juz od jakiegos czasu z mniejszymi lub wiekszymi sukcesami.
Sporo nowych osob dopiero co zaczyna przygode z Vitalia.
Wychodzac naprzeciw oczekiwaniom tych dwoch grup, postanowilam (w porozumieniu z innymi Vitalijkami) stworzyc bardziej uniwersalny temat sluzacy nie tylko odchudzaniu, wzajemnej rywalizacji, lecz rowniez pogaduszkom na tematy dietetyczne i nie tylko, wzajemnemu motywowaniu sie w walce ze zbednym balastem.
Zasady sa proste; grupa jest otwarta dla wszystkich: nowych vitalijek i vitalowcow, vitalijek ze stazem, osob mlodych i tych nieco starszych, z wielkim, srednim i malym balastem, jak rowniez tych stabilizujacych sie jak i tych w stanie odmiennym.
Wszyscy sa mile widziani.
Kultywujac stary zwyczaj bedziemy stawiac sobie okreslone cele np.Chudniemy konkursowo, Byc piekna na Bal Andrzejkowy itd.
Pierwszym naszym celem w tej edycji sa Walentynki (gdyz do sylwestra pozostalo juz niewiele czasu).
Ruszamy od jutra tzn 1 grudnia 2009.
Wage podajemy zawsze w czwartki (duuuuzy motywator, choc czasem tez moze demotywowac), zestawienia beda sie ukazywac w niedziele do wieczora.
Wszystkich chetnych serdecznie zapraszam

Pasek wagi
90 lat fju,fju.......
Piękny wiek:)


Pasek wagi
przyznam się bez bicia,że nie marzę o takich latach.....
wręcz nie chcę....
boli mnie ręka
boli mnie noga
90 lat.......czy cos wtedy nie boli...?
jak na 90lat  to i tak jest zdrowa. Wiadomo ze tu strzyka a tam boli, ale w domu sama sobie wszystko zrobi. Ja tylko wieszam firanki. Nazeka na kregoslup, ale nia ma co sie dziwic.
Pasek wagi
no własnie, ja wymiekam,bo
nie jestem odporna na ból...
a co to tu tak niedzielnie?
wolne od vitalii???
Świętujemy Małgosiu :) A tak na serio to jakoś tak zeszło do późnego wieczora. Miło, że jesteś..... może wreszcie ten wątek naprawdę ożyje i wrócą inne zbłąkane duszyczki:)
Pasek wagi
trochę pobuszowałam po vitalii i lecę spać, bo cokolwiek głodna się zrobiłam .... dobranoc:)
Pasek wagi
no to zaczynamy tygodniowe szaleństwo.....
tydzień bez słodyczy....
a waga tylko 0,5 kg mniej
czyli ja wcale tak nie tyje od słodyczy jak tak
słabo po odstawieniu chudnę.....
Małgosiu - liczy się,  ze chudniesz:) Powodzenia
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.