- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Antwerpia
- Liczba postów: 22173
30 listopada 2009, 23:50
Wspolny cel: "szczupla sylwetka na zawsze!"
Wiele z nas sie odchudza juz od jakiegos czasu z mniejszymi lub wiekszymi sukcesami.
Sporo nowych osob dopiero co zaczyna przygode z Vitalia.
Wychodzac naprzeciw oczekiwaniom tych dwoch grup, postanowilam (w porozumieniu z innymi Vitalijkami) stworzyc bardziej uniwersalny temat sluzacy nie tylko odchudzaniu, wzajemnej rywalizacji, lecz rowniez pogaduszkom na tematy dietetyczne i nie tylko, wzajemnemu motywowaniu sie w walce ze zbednym balastem.
Zasady sa proste; grupa jest otwarta dla wszystkich: nowych vitalijek i vitalowcow, vitalijek ze stazem, osob mlodych i tych nieco starszych, z wielkim, srednim i malym balastem, jak rowniez tych stabilizujacych sie jak i tych w stanie odmiennym.
Wszyscy sa mile widziani.
Kultywujac stary zwyczaj bedziemy stawiac sobie okreslone cele np.Chudniemy konkursowo, Byc piekna na Bal Andrzejkowy itd.
Pierwszym naszym celem w tej edycji sa Walentynki (gdyz do sylwestra pozostalo juz niewiele czasu).
Ruszamy od jutra tzn 1 grudnia 2009.
Wage podajemy zawsze w czwartki (duuuuzy motywator, choc czasem tez moze demotywowac), zestawienia beda sie ukazywac w niedziele do wieczora.
Wszystkich chetnych serdecznie zapraszam Edytowany przez agbo1971 1 grudnia 2009, 00:06
- Dołączył: 2006-05-31
- Miasto: Takie Tam
- Liczba postów: 13943
9 stycznia 2014, 13:44
Cześć dziewczyny:)
tak jak radziła Danusia zajrzałam na stary wątek.... nie obiecuję regularności z powodu braku czasu, ale będę się starać:)
Jak widać na pasku stara waga wróciła, żadne osobiste zobowiązania i pomysły nie pomagają, dlatego kupiłam dietę. Wystartowałam dzisiaj. Zobaczymy na ile wystarczy mi motywacji.
- Dołączył: 2006-05-31
- Miasto: Takie Tam
- Liczba postów: 13943
9 stycznia 2014, 13:45
Mam nadzieję, że dzięki wzajemnemu wsparciu może chociaż po części wszystkim uda się zrealizować swoje ciche marzenia związane ze spadkiem wagi.
Trzymajcie się koleżanki.... póki co idę robić obiad :)
- Dołączył: 2010-09-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2476
10 stycznia 2014, 00:57
witajcie rowerek dzisiaj zaliczony 22 km
a z jedzeniem? dalej nie jest za dobrze
10 stycznia 2014, 09:53
pomału Kasiu
wczoraj się nie udało,a dzisiaj bedzie troszke lepiej
i tak z dnia na dzień do przodu....
- Dołączył: 2008-04-02
- Miasto: Wiosna
- Liczba postów: 47088
10 stycznia 2014, 11:10
Witajcie i trzymam kciuki Joasiu , Kasiu, Gosiu i Beatko
U mnie dobrze w miarę z jedzeniem , licze kalorie, jem rozsądnie, gorzej , źle z ruchem, bo kaszlę, psikam i energii mało , muszę się w końcu ruszyć i brać przykład z Kasi
Tu macie wskazówki
http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/56,101460,10482649,Odchudzanie_bez_diety__Sprawdz__jak_to_zrobic.html#TRrelSST, stare , ale warto przypomnieć sobie i pozytywne nastawienie nam pomoże
Małe talerze, albo dużo warzyw zamiast mięcha i innych węgli
Edytowany przez Dana40 10 stycznia 2014, 11:14
- Dołączył: 2005-12-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16696
10 stycznia 2014, 17:12
witajcie
Coraz nas więcej, fajnie.
Ja dziś przejechałam 14,4km w plenerze, ale ciężko się jechało bo duży wiatr wiał.
Jedzenie staram się pilnować, ale waże się dopiero 14 - tak sobie powiedziałam że co 7 dni, nie codziennie.
- Dołączył: 2008-04-02
- Miasto: Wiosna
- Liczba postów: 47088
11 stycznia 2014, 14:50
Ja też codziennie się nie ważę , według mnie to bez sensu. Brawo Beatko za rower, ja z tym kaszlem trochę spacerku zaliczam na razie .