Temat: .

i ja postaram sie znowu zyc bez slodyczy ;)

och.. widzę, że wszystkie postanowienia dotyczą słodyczy ;D więc ja też jakieś wynajdę ;D
Chociaż nie słodycze, nawet mama dzis szperała za czymś słodkim (wiedziała do kogo przyjść ;p) i otworzyła moją szafkę ze zdziwnieniem "Boże, dziecko Ty masz jeszcze te czekolady za oddanie krwi? Przecież za niedługo miną 2 miesiące i pójdziesz znowu" Takie jest moje podejście do słodkiego ;p
Nie mówię, że nie lubię, bo owszem, bardzo lubię, ale jak mnie ochota jakaś złapie, czy tak o do kawki.
Ale może leżeć obok mnie i leżeć i niespecjalnie kusi, pewnie dlatego też pozwalam sobie na kawałek czegoś słodkiego od czasu do czasu.
Ja chyba bardziej jak już hmm.. czipsy ! Tak, moja zguba ;/ Nie jem czipsów !
Zobaczymy jak długo ;p
Jednak jak Wy słodkie, ja czipsy i obiecuje przyznawać się do każdej paczki! i podawać jej gramaturę, może jak sie powstydzę troszkę to się czegoś nauczę ! ;D

ale tu dziś.. ciiiiiichutko ;p
Jak ja mam czas to cichutko ;D
Jak brak- to nie nadążam czytać hehe :D
Ach.. ta ironia losu ;p

.

tak chipsy to moja zmora rowniez... bardziej niz czekolada... w sumie słodkie jem tylko przed @ a chipsy to non stop!!!! Dobry pomysł Raija! Nie jem słodyczy ani chipsów ! :D

Dziś zeżarłam od cholery czekolady :/ ja za karnet na basen płacę 110 zł za 10 godzin zegarowych... podobno to sporo:P

a ja moge zyc bez chipsow gorzej juz z tymi slodyczami ;/

wogole mam jakis kryzys chyba...?

dzis zamiast 5 posilkow byly 3 ale wieczorem mialam doslowanie jakis napad ze moglabym jesc doslownie wszystko ( zapchałam sie sucharkami, niestety z dodatkiem masla ale to i tak niezle jak se pomysle co ja chcialam jesc ;o ) 

a potem bylo najgorsze bo chcialam zjesc ptasie mleczko z tym ze wiedzialam ze nie bylby to 1 czy 2 kawalki, pewnie zjadlabym z pol opakowania!! na szczęście jakis wewnetrzny glos powiedzial mi zebym sie opanowala bo bede tego zalowac i nie zjadlam juz nic... oj oj nie wiem co sie dzieje od jutra solidnie trzymam sie dietki i nie jem slodyczy, zeby unknac tego typu sytuacji

może @ ? moja ma dziś przyjść...  ;) a jest na - :D niby mało ale -0,1 :D

.

dokładnie, to co zakazane najlepiej smakuje... :) jejku dziewczynki ja tak lubie tu zagladac a wy nie piszecie :P

jest @ a ja mam -0,1 :D a zawsze było plus jakies pół kilo :D:D wiec skaczę do góry :D:D:D

ja chyba nie mogłam gorzej zaczac postu... wstyd sie przyznac ale poleglam dzisiaj na calego, chyba siedzenie w pokoju mi nie sluzy ;/

od jutra obiecuje poprawe, musze w koncu wziac sie w garsc!! 

sama nie wiem czemu ale zawsze jak sobie pozwole na wiecej to potem ciezko mi wrocic na dobra droge ;/

musze gdzies odnalezc motywacje na nowo bo tak dluzej byc nie moze ;/