16 listopada 2009, 00:06
.
Edytowany przez poziomcia 16 września 2012, 14:28
20 czerwca 2010, 18:46
ja bym wolała aby sie nie sprawdzały...
Zerwałam z moim ;(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((( Jest źle... ale ile można się oszukiwać :(
- Dołączył: 2009-11-08
- Miasto: Wyspa Snów
- Liczba postów: 3678
20 czerwca 2010, 18:54
jej... opowiadaj słonko... ;( .. przykro mi ;(
20 czerwca 2010, 19:01
co tu opowiadac..
Jeszcze poprosiłam przyjaciółkę o spotkanie, powiedziała ze sie ze mna spotka... według mnie to powazna sprawa po czym napisała ze jej facet wychodzi ze znajomymi i czy nie będę zła czy pójdzie z nimi... kur$%^@%^%$ jak tak można ;( napisalam ze nie... ;( ale nie moge sobie poradzic ;((((((((((((((
- Dołączył: 2009-11-08
- Miasto: Wyspa Snów
- Liczba postów: 3678
20 czerwca 2010, 19:09
jej kochanie.... tak mi przykro, a co do przyjaciół- ja już dawno dałam sobie spokój z 'przyjaciółmi' mam znajomych i tyle... ;/ Bo to zawsze się tak kończy, przynajmniej u mnie.
Ale Ciebie to pewnie jeszcze bardziej dobiło ;/ jej uściskałabym Cię gdybym mogła...
![]()
20 czerwca 2010, 19:12
Dziekuję:*
Nie dobiło..:) nie martw sie i tak rycze jak głupia... ale to ostatnia osoba, o której pomyslałabym ze zawiedzie mnie w TAKIEJ chwili, kiedy przed pół godziny dzwoniłam do niej cała zapłakana...
- Dołączył: 2009-11-08
- Miasto: Wyspa Snów
- Liczba postów: 3678
20 czerwca 2010, 19:14
jej łzy... jak widzę lub słyszę czyjeś.. nie oceniam jej- to Twoja przyjaciółka, ale ja nie umiałabym dobrze się bawić, zżerałoby mnie właśnie sumienie.... nie płacz, skarbie... moze da się to jakoś naprawić?
20 czerwca 2010, 19:45
własnie był u mnie z kwiatkami :/ ale nie przyjęłam. Troszkę za późno takie prezenty...
Wiesz co, pisałam ze Baran poprzewracał w moim zyciu... może da się naprawic ale ja nie mogę tak go oszukiwać ze wszystko dobrze a myslec o kims innym..
- Dołączył: 2009-11-08
- Miasto: Wyspa Snów
- Liczba postów: 3678
20 czerwca 2010, 20:11
oj... chyba zaczynam czaić.. co jak co ale barany potrafią namieszać w sercach ;/ Ale jesteś tego pewna? Tego, że lepszy baran?
20 czerwca 2010, 20:23
Nie jestem pewna kompletnie. Nie mam pojęcia ale z Moim nie mam ochoty aby mnie dotykał itp. nie mówiac o innych sprawach... wiec cos nie tak jest :/
- Dołączył: 2009-11-08
- Miasto: Wyspa Snów
- Liczba postów: 3678
20 czerwca 2010, 20:27
no a Wy chyba długo jesteście razem? Może to jakiś kryzys? Teraz poczułaś dreszcz emocji? Może u Was z tymi rzeczami wiesz... nudno jest ostatnio? i to wszytsko dlatego? Jak to w związkach, różnie bywa...
Boję sie, że zrobisz błąd, z drugiej strony... znam takie przypadki, gdzie ludzie byli ze sobą ileś tam czasu... a mimo wszystko, teraz są bardzo szczęśliwi z zupełnie kimś innym. Mam nadzieję, ze wybierzesz tak jak dla Ciebie będzie najlepiej ;) ;* Trzymam za to kciuki
