- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto: Bu?Uel
- Liczba postów: 4
8 lipca 2012, 16:59
Kilka moich znajomych wypróbowało tą dietę z obserwacji powiem że wyniki były zadowalające. Jedna z nich zrobiła sobie badanie krwi po 2 tygodniach od rozpoczęcia Dunkana i wyniki wykazały że ma zakwaszoną krew. Zastanawiam się czy zaryzykować i stosować ten sposób na schudnięcie. Jakie macie opinie?
Edytowany przez Mila18 8 lipca 2012, 17:15
- Dołączył: 2012-04-01
- Miasto:
- Liczba postów: 682
8 lipca 2012, 21:39
nie dunkana tylko dr.Dukana
8 lipca 2012, 21:42
Ja nigdy bym nie zastosowała jej w mojej diecie. Wolę sobie zapracować - sama przygotować dietę, niż liczyć na gotowce. Przynajmniej mam satysfakcję, że coś dla siebie samej zrobiłam.
- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Berlin
- Liczba postów: 2434
8 lipca 2012, 21:51
jak można jeść samo białko? moja dietetyczka ma pełno ludzi z problemami zdrowotnymi po tej pseudodiecie. tak trudno ograniczyc kalorie? dieta bogata we wszystkie skladniki, z tym że ograniczona, jest najlepsza.
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 232
8 lipca 2012, 21:52
Byłam na dukanie prawie 3 tygodnie (jakieś 2 lata temu) , miałam nie wiele do zrzucenia i zleciało 5 kg , pozbyłam się cellulitu ale zaczęły mnie pobolewać nerki (mimo picia ogromnych ilości wody) więc zaprzestałam diety , no i zrobiło się bum schudłam 5 kg po czym przybyło mi ok 10 wcale nie rzuciłam się na jedzenie ale nie przeszłam etapów stabilizujących , teraz waga ładnie schodzi przy super diecie "żadnej diety nie ma" nie myśląc że muszę koniecznie schudnąć przestałam automatycznie tak namiętnie myśleć o jedzeniu , jem wszystko oczywiście w granicach rozsądku . Dodam że po dukanie przez dobry rok nie mogłam patrzeć na jogurty naturalne i serki wiejskie które bardzo lubiłam , a piersi z kurczaka nie tykam do tej pory , szczególnie tych ze sklepu nafaszerowanych antybiotykami i innym świństwem. Jedynym plusem tej diety jest to że zaczęłam się interesować zdrowym odżywianiem , więcej czytać na temat racjonalnej diety połączonej z ćwiczeniami , dodałam do swojego menu wiele ciekawych przepisów dukanowych , nauczyłam się bawić składnikami w kuchni .
8 lipca 2012, 21:58
nie stosuj jej...naczytałam się o niej sporo negatywnych opini
- Dołączył: 2008-01-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1421
8 lipca 2012, 22:09
Grian napisał(a):
"Najbardziej dobijajace jest to jak o tej diecie wypowiadaja sie bystrzachy które nie maja o niej zielonego pojecia, nie mówiac juz o treści z ksiażki, a tylko "a bo słyszałam,że..." Albo madre inaczej co robia jakąś pseudo dukanowa diete swojego pomysłu (bo jest tam białko) a po niepowodeniu trąbia że to dukan jest zły.Ja jakos na dukanie miałam tez lepsze wyniki niz przed, i trzymałam sie ksiażki a nie plotek na forum czy "cioci dobra rada", i nawet kiedy nie zakończyłam jej w 100% prawidłowo to jakos jojo nie mam a moje wyniki sie nie zmieniły.ale udzie to nigdy nie zrozumieja że skoro mi nie zaszkodziło to ie znaczy że inny ktos sie od tego np. nie przekręci i na odwrót."Sama na siebie bicz ukręciłaś. Właśnie najbardziej dobijające jest to, jak się wypowiadają laicy.Nie masz zielonego pojęcia na temat podstaw fizjologii, jak również tego, że każdy organizm jest inny i nadmierne ilości białka, które dUKAN każe spożywać w I fazie, mogą poważnie zaszkodzić (ale nie muszą! są osoby przystosowane do jedzenia dużych ilości białka).Dieta mogłaby być dobra, pod warunkiem spożywania w fazach najostrzejszych białka w połączeniu z warzywami nieskrobiowymi bez dni tylko i wyłącznie białkowych.Jakby Panienka nie wiedziała, to po długotrwałym stosowaniu diet wysokobiałkowych, organizm usprawnia metabolizowanie białka i łatwiej wytwarza z niego energię, niż w stanie normalnym. To znaczy, że nie można się nim zajadać w nieograniczonych ilościach, jak to dUKAN twierdzi.Poza tym skąd nagle książka tego pana pt. "Mężczyźni wolą krągłości "?Zobaczymy za kilka lat efekty szału na dUKANA, już niektórym zanikają neurony w mózgu.
Nic sobie nie ukreciłam ,spokojna głowaa tobie wygodniej jak widać było pominac komentarzem część gdzie wyraznie napisałam że "ale ludzie to nigdy nie zrozumieja że skoro mi nie zaszkodziło to nie
znaczy że inny ktos sie od tego np. nie przekręci i na odwrót." Co wyzaźnie zaznacza że wiem o różnicy między organizmami
Nigdzie nie zaznaczyłam tez ze jest NIE szkodliwa ,ale widze ze nie ma co sie wysilać bo dla niektórych czytanie ze zrozumieniem to zupełnie obca bajka
8 lipca 2012, 22:11
YaeRim napisał(a):
nie stosuj jej...naczytałam się o niej sporo negatywnych opini
dokładnie, jeżeli chcesz stosować tę dietę, to tylko lekarz może ją zalecić po uprzednich badaniach, wywiadzie przeprowadzonym przez lekarza dietetyka. Nic samemu jeśli chodzi o Dukana.
8 lipca 2012, 22:14
infinityy napisał(a):
jak można jeść samo białko? moja dietetyczka ma pełno ludzi z problemami zdrowotnymi po tej pseudodiecie. tak trudno ograniczyc kalorie? dieta bogata we wszystkie skladniki, z tym że ograniczona, jest najlepsza.
Jakie samo białko? A warzywa?Są przecież też, ja w dni PW jadałam 1-1,5 kilo warzyw, nigdy nie jadłam tyle warzyw co na tej diecie.
8 lipca 2012, 22:16
just.kiss.me napisał(a):
Byłam na dukanie prawie 3 tygodnie (jakieś 2 lata temu) , miałam nie wiele do zrzucenia i zleciało 5 kg , pozbyłam się cellulitu ale zaczęły mnie pobolewać nerki (mimo picia ogromnych ilości wody) więc zaprzestałam diety , no i zrobiło się bum schudłam 5 kg po czym przybyło mi ok 10 wcale nie rzuciłam się na jedzenie ale nie przeszłam etapów stabilizujących , .
No właśnie jak się nie zrobi etapu utrwalającego to rzeczywiście jo-jo.Ja się po Dukanie RZUCIŁAM NA LODÓWKĘ (przez 6 dni w tygodniu) I NIE PRZYTYŁAM, ale zrobiłam 10 dni utrwalania na każdy stracony kg tak jak książka pisze.
Edytowany przez maharet1092 8 lipca 2012, 22:18
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 232
8 lipca 2012, 22:24
No właśnie jak się nie zrobi etapu utrwalającego to rzeczywiście jo-jo.Ja się po Dukanie RZUCIŁAM NA LODÓWKĘ (przez 6 dni w tygodniu) I NIE PRZYTYŁAM, ale zrobiłam 10 dni utrwalania na każdy stracony kg tak jak książka pisze.
Dokładnie , jeśli ktoś dobrze się czuje na tej diecie i stosuje do wszystkich zasad to może być ok. Ja zawaliłam końcówkę i jest to tylko i wyłącznie moja wina . Trzeba mieć dużo "samozapracia" żeby stosować się do takich wręcz żelaznych zasad , znam osoby które przeszły dietę bez problemu, schudły po 20 parę kilo i po przeszło 3 latach ciągle utrzymują wagę .
Każdy jest inny odchudzanie to psychika a nie dieta .