Temat: od 19 października - chcemy byc piękne na sylwester ;)

Witam wszystkich ;) .

Kto zaczyna od jutra dietę .. aby pięknie wyglądac na sylwester. ?
chętne osoby zapraszam wspólnie będzie nam raźniej.. zapraszam do znajomych..
mój cel to 55 kg..
chce zdrowo powoli dotrzec do celu i byc szczęśliwa ;) .
proponuję aby sobota była dniem sądu.. tzn.. podajemy nasze rozmiary jakie straciliśmy przez tydzień. ;D

pozdrawiam ;*

oby oby przez katar, no i w sumie to i ja jestem 'mniej więce' w połowie cyklu.. ale żebym jakoś konkretnie diete trzymała to niestety.. 

skoro nie ma przeciwskazań to pewnie, że ją zaprowadź:) 

ja w czw. jadę do Urzędu Pracy się zgłosić do Olk., a później do Krk. odrazu i w końcu po dyplom, bo do tej pory byłoby mi niepodrodze hehe;P no i legitymacje chciałam mieć, jak najdłużej w sumie:), bo nową to dopiero w październiku dostanę, a pozatym na ten tydz. nic ciekawego nie mam tzn. rano dziś, jutro i pojutrze muszę do labolatorium oddawać próbkę kału, bo wyrabiam książeczkę sanepidowską, więc mam krótkie wycieczki rowerowe;)

Witam co tam u Ciebie ? Cos w sprawie pracy sie ruszylo ? A jak tam dietka i waga  ?
Ja powoli sie ogarniam i wychodze na prosta wracam tez powoli do mojej aktywnosci na vitalii. Wagowo u mnie na szczescie bez zmian, czyli jak na pasku i na poczatku miesiaca, wracam powoli do dalszej  walki z kilogramami. Za tydzien jedziemy do Polski, co prawda  tylko na tydzien, ale juz sie ciesze na odpoczynek w innym otoczeniu.
Pasek wagi
Witam co tam u Ciebie ? Cos w sprawie pracy sie ruszylo ? A jak tam dietka i waga  ?
Ja powoli sie ogarniam i wychodze na prosta wracam tez powoli do mojej aktywnosci na vitalii. Wagowo u mnie na szczescie bez zmian, czyli jak na pasku i na poczatku miesiaca, wracam powoli do dalszej  walki z kilogramami. Za tydzien jedziemy do Polski, co prawda  tylko na tydzien, ale juz sie ciesze na odpoczynek w innym otoczeniu.
Pasek wagi

Hej, hej:) oo zaglądałam tu i zaglądałam, ale wiadomości nie widziałam na forum to myślałam, że nadal jeszcze nie napisałas, a tu niespodzianka:), co do pracy to niestety.., szukam i szukam, ale nic, nawet do jednego żłobka jeździłam tzn. 2 dni byłam na próbnych dniach, ale to było praktycznie w samym Krk. i dyrektorka widziała problem w dojazdach, tyle że do Krk. są busy, więc bezproblemowo mogę dojechać, no ale cuż.. w tym tyg. do małej chodzę, bo chora, mam tylko nadzieję, że się nie rozchoruję.. co do diety itp. to niestety kiepsko było, za dużo słodkości itp. i jakoś zabrakło mi woli walki heh:/, ale od pon. się już wzięłam za siebię - oby na dobre! liczę kcal i staram się ćwiczyć, więc może już jakoś pójdzie, bo waga spora:/ no nic walczę.. a Ty/Wy wypoczywajcie!:)


Czesc :) Jak tam waga i praca ?
U mnie cos kolo paska, choc ostatnie dni mogly wplynac na wzrost, bo pelno ciasta wkolo, a ja ulegam :( Musze jutro sie poprawic, a dzis juz nie podjadac. Poza tym jakos sie ogarniam powoli i wracam na vitalie.
Pasek wagi

hej:) 

praca ok:), ale w sumie cały dzień zajęty, więc na nic czasu nie mam, a co za tym idzie no jem w miarę ok, ale już na ćw. wieczorem nie mam sił, jak wracam.. w ten weekend szkoła, jutro od 8 do 20:30, a w niedz. od 8 do 18:30, więc też całe dnie, ale później na szczęscie 3 weekendy wolne:) 

Czesc juz prawie miesiac nic nie pisalysmy. Co tam u Ciebie, jak w pracy, na studiach ? Zadowolona jestes ? Ja tam dieta, jakies spadki, czy dawno sie nie wazylas ? Ja sie krece w kolko, kiepsko u mnie z dieta, waga troche w gore, w zasadzie ponad pasek jakis 1 kg mam i usiluje go zgubic, ale zbliza sie @, a ja na slodkie mam dlugie zeby.
Pasek wagi
hejo hej:) a zagoniona jestem, bo w pracy praktycznie cały dzień (z dojazdami), więc wieczorem tak po necie pochodzę lub coś do szkoły zrobię i mi zlatuje, ale jestem zadowolona, fajnie jest:) w szkole miałam teraz 3 week. wolne, a w ten już jadę i tam mi się już mniej podoba.., ale może jakoś się poprawi..;P co do wagi to od paskowej jest więcej tak się bujam z tygodnia na tydzień w okolicach 76-78kg:/, niestety w pracy raczej jem jeden większy posiłek, a wcześniej śniadanie i wieczorem obiado-kolacja i to nie wpływa korzystnie..:/
Moze powinnas ta objado-kolacje troche ograniczyc kalorycznie i pewnie jakis dodatkowy ruch by Ci sie przydal...
Ja walcze waga ostatnio podskoczyla w gore, ale juz znowu zaczela spadac i dzis balo 68,7 kg, do paska neistety jeszcze ponad kilogram brakuje. Do tego za troche ponad 2 tygodnie wyjazd na urlop, a tam jak zwykle pokus bedzie bezliku, wiec musze zacisnac pasa, by do wyjazdu jeszcze troche schudnac.
Pasek wagi

wiesz, jak wracam późno to już średnio mi się niestety chce ćwiczyć, pewnie inaczej by było gdybym nawet na tą 6 czy 7 pracowała i 8 godzin, a tu zazwyczaj mam na 8:30 do 16:30, w czw. to na 8 do 17:30 i tak trochę kiepsko z ruchem, wiadomo jakby mi bardzo zależało to bym dała radę.., nawet myślałam sobie, że chociaż 20min będę ćw., a codziennie i też będą edekty, ale jakoś tak wychodzi inaczej:/ ale trzeba się spiąć, bo święta coraz bliżej..!

a Wy znów sobie będziecie wypoczywać - super:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.