18 października 2009, 14:26
Witam wszystkich ;) .
Kto zaczyna od jutra dietę .. aby pięknie wyglądac na sylwester. ?
chętne osoby zapraszam wspólnie będzie nam raźniej.. zapraszam do znajomych..
mój cel to 55 kg..
chce zdrowo powoli dotrzec do celu i byc szczęśliwa ;) .
proponuję aby sobota była dniem sądu.. tzn.. podajemy nasze rozmiary jakie straciliśmy przez tydzień. ;D
pozdrawiam ;*
- Dołączył: 2009-10-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7434
3 września 2012, 20:22
oby oby przez katar, no i w sumie to i ja jestem 'mniej więce' w połowie cyklu.. ale żebym jakoś konkretnie diete trzymała to niestety..
skoro nie ma przeciwskazań to pewnie, że ją zaprowadź:)
ja w czw. jadę do Urzędu Pracy się zgłosić do Olk., a później do Krk. odrazu i w końcu po dyplom, bo do tej pory byłoby mi niepodrodze hehe;P no i legitymacje chciałam mieć, jak najdłużej w sumie:), bo nową to dopiero w październiku dostanę, a pozatym na ten tydz. nic ciekawego nie mam tzn. rano dziś, jutro i pojutrze muszę do labolatorium oddawać próbkę kału, bo wyrabiam książeczkę sanepidowską, więc mam krótkie wycieczki rowerowe;)
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
21 września 2012, 21:55
Witam co tam u Ciebie ? Cos w sprawie pracy sie ruszylo ? A jak tam dietka i waga ?
Ja powoli sie ogarniam i wychodze na prosta wracam tez powoli do mojej aktywnosci na vitalii. Wagowo u mnie na szczescie bez zmian, czyli jak na pasku i na poczatku miesiaca, wracam powoli do dalszej walki z kilogramami. Za tydzien jedziemy do Polski, co prawda tylko na tydzien, ale juz sie ciesze na odpoczynek w innym otoczeniu.
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
21 września 2012, 21:55
Witam co tam u Ciebie ? Cos w sprawie pracy sie ruszylo ? A jak tam dietka i waga ?
Ja powoli sie ogarniam i wychodze na prosta wracam tez powoli do mojej aktywnosci na vitalii. Wagowo u mnie na szczescie bez zmian, czyli jak na pasku i na poczatku miesiaca, wracam powoli do dalszej walki z kilogramami. Za tydzien jedziemy do Polski, co prawda tylko na tydzien, ale juz sie ciesze na odpoczynek w innym otoczeniu.
- Dołączył: 2009-10-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7434
26 września 2012, 20:56
Hej, hej:) oo zaglądałam tu i zaglądałam, ale wiadomości nie widziałam na forum to myślałam, że nadal jeszcze nie napisałas, a tu niespodzianka:), co do pracy to niestety.., szukam i szukam, ale nic, nawet do jednego żłobka jeździłam tzn. 2 dni byłam na próbnych dniach, ale to było praktycznie w samym Krk. i dyrektorka widziała problem w dojazdach, tyle że do Krk. są busy, więc bezproblemowo mogę dojechać, no ale cuż.. w tym tyg. do małej chodzę, bo chora, mam tylko nadzieję, że się nie rozchoruję.. co do diety itp. to niestety kiepsko było, za dużo słodkości itp. i jakoś zabrakło mi woli walki heh:/, ale od pon. się już wzięłam za siebię - oby na dobre! liczę kcal i staram się ćwiczyć, więc może już jakoś pójdzie, bo waga spora:/ no nic walczę.. a Ty/Wy wypoczywajcie!:)
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
16 października 2012, 13:55
Czesc :) Jak tam waga i praca ?
U mnie cos kolo paska, choc ostatnie dni mogly wplynac na wzrost, bo pelno ciasta wkolo, a ja ulegam :( Musze jutro sie poprawic, a dzis juz nie podjadac. Poza tym jakos sie ogarniam powoli i wracam na vitalie.
- Dołączył: 2009-10-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7434
19 października 2012, 20:33
hej:)
praca ok:), ale w sumie cały dzień zajęty, więc na nic czasu nie mam, a co za tym idzie no jem w miarę ok, ale już na ćw. wieczorem nie mam sił, jak wracam.. w ten weekend szkoła, jutro od 8 do 20:30, a w niedz. od 8 do 18:30, więc też całe dnie, ale później na szczęscie 3 weekendy wolne:)
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
13 listopada 2012, 19:39
Czesc juz prawie miesiac nic nie pisalysmy. Co tam u Ciebie, jak w pracy, na studiach ? Zadowolona jestes ? Ja tam dieta, jakies spadki, czy dawno sie nie wazylas ? Ja sie krece w kolko, kiepsko u mnie z dieta, waga troche w gore, w zasadzie ponad pasek jakis 1 kg mam i usiluje go zgubic, ale zbliza sie @, a ja na slodkie mam dlugie zeby.
- Dołączył: 2009-10-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7434
15 listopada 2012, 20:03
hejo hej:) a zagoniona jestem, bo w pracy praktycznie cały dzień (z dojazdami), więc wieczorem tak po necie pochodzę lub coś do szkoły zrobię i mi zlatuje, ale jestem zadowolona, fajnie jest:) w szkole miałam teraz 3 week. wolne, a w ten już jadę i tam mi się już mniej podoba.., ale może jakoś się poprawi..;P co do wagi to od paskowej jest więcej tak się bujam z tygodnia na tydzień w okolicach 76-78kg:/, niestety w pracy raczej jem jeden większy posiłek, a wcześniej śniadanie i wieczorem obiado-kolacja i to nie wpływa korzystnie..:/
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
22 listopada 2012, 11:55
Moze powinnas ta objado-kolacje troche ograniczyc kalorycznie i pewnie jakis dodatkowy ruch by Ci sie przydal...
Ja walcze waga ostatnio podskoczyla w gore, ale juz znowu zaczela spadac i dzis balo 68,7 kg, do paska neistety jeszcze ponad kilogram brakuje. Do tego za troche ponad 2 tygodnie wyjazd na urlop, a tam jak zwykle pokus bedzie bezliku, wiec musze zacisnac pasa, by do wyjazdu jeszcze troche schudnac.
- Dołączył: 2009-10-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7434
22 listopada 2012, 21:05
wiesz, jak wracam późno to już średnio mi się niestety chce ćwiczyć, pewnie inaczej by było gdybym nawet na tą 6 czy 7 pracowała i 8 godzin, a tu zazwyczaj mam na 8:30 do 16:30, w czw. to na 8 do 17:30 i tak trochę kiepsko z ruchem, wiadomo jakby mi bardzo zależało to bym dała radę.., nawet myślałam sobie, że chociaż 20min będę ćw., a codziennie i też będą edekty, ale jakoś tak wychodzi inaczej:/ ale trzeba się spiąć, bo święta coraz bliżej..!
a Wy znów sobie będziecie wypoczywać - super:)