18 października 2009, 14:26
Witam wszystkich ;) .
Kto zaczyna od jutra dietę .. aby pięknie wyglądac na sylwester. ?
chętne osoby zapraszam wspólnie będzie nam raźniej.. zapraszam do znajomych..
mój cel to 55 kg..
chce zdrowo powoli dotrzec do celu i byc szczęśliwa ;) .
proponuję aby sobota była dniem sądu.. tzn.. podajemy nasze rozmiary jakie straciliśmy przez tydzień. ;D
pozdrawiam ;*
- Dołączył: 2009-10-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7434
27 lipca 2012, 16:49
ja byłam w tym Krk. i pozałatwiałam:) teraz tylko przelać czesne i we wrześniu jechać z kopią dyplomu i będzie;)
trochę pochodziłam po galerii, bo chciałam coś bratowej kupić na ur., ale nic nie widziałam ciekawego w sumie, sobie tylko kupiłam taką zwykłą spódniczkę czarną na codzień i pasek
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
29 lipca 2012, 21:18
Ja tez sie chyba wybiore na malutkie zakupki. Chwilowo musimy wydawac mniej kasy i ja dobrze kontrolowac, bo urlopy na zime juz dwa zarezerwowane, a my kupilismy auto, w piatek poznym wieczorem. Nasze jeszcze nie sprzedane i jakos nam sie nie spieszy. Wydalismy wszytkie nasze oszczednosci, nawet przekroczylismy, bo mamy niewielki dlug u tesciowej. Splacimy ja do konca jak sprzedamy nasze, ale widze, ze mojemu cos sie nie spieszy, no nic. Na razie stac nas chyba na dwa samochody bo i tak bedziemy jezdzic jednym, ale jeden diesel ten stary-nowy na dlugie wyjazdy i nasz focus benzyniak na krotkie traski /praca, zakupy, dzialka/.
A i oto nasz nowy nabytek, Tobie sie pochwale, bo w pamietniku nei chce, wyjde na snobke samochwale:
- Dołączył: 2009-10-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7434
30 lipca 2012, 09:54
oo super, świetne auto!:) chociaż ja to się aż tak na nich nie znam hehe;P, ale z wyglądu ocenić mogę:) to możecie już śmigać nim:D
ja dziś pospałam do 8:30, więc jak dla mnie to sporo;P zjadłam śniadanie i tak siedze, ale zaraz się zbieram i do miasta chyba pójdę i po bratanka może:) muszę też przejżeć kolejne pułki z ciuchami, bo w sob. zaczęłam i posprawdzać, co biorę i ogólnie poukładać ciuchy;)
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
30 lipca 2012, 10:04
No tak, Ty juz powoli sie pakujesz. Ja natomiast wstalam dzis o 9-ej, i jeszcze w pizamie urzeduje :) Ubiore sie zaraz, umyje wlosy i pomsle nad objadem. A auto ma 8 lat, chcielismy mlodsze, ale marka byla dla nas najwzniejsza, wiec musielismy starsze kupic :)
- Dołączył: 2009-10-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7434
30 lipca 2012, 21:20
to nic tylko niech się dobrze prowadzi!:)
dziś jednak za pułki/ubrania się nie wzięłam, bo poszłam do miasta i po bratanka i tak dzień zleciał, bo gotowaliśmy obiad, na rowerach na działce byliśmy:)
a jutro mam kolejną przymusową wycieczkę do Krk., bo się okazało, że kasę PKP zamkli u mojego w mieście i jadę kupić do Krk i bratanek ze mną:)
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
1 sierpnia 2012, 09:17
No i jak tam w Krakowie bylo ? Zalatwilas wszytsko ?
Ja mialam wczoraj zakrecony dzien, czytalas, a dzis od rana pracowicie, 2 pranka: jedno sie juz robi, drugie naszykowane do prania, w miedzy czasie ogarne mieszkanie i zrobie objad, a potem chce na dzialke skoczyc z mala, na wieczor zas do pracy. A co tam u Ciebie ?
- Dołączył: 2009-10-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7434
1 sierpnia 2012, 15:06
tak, tak pozałatwiałam:) pochodziliśmy trochę i powrót;) a bratanek jeszcze na wczorajszo/dzisiejszą noc został;) ale dziś już go odprowadziłam do domu;) i jeszcze dokupowałam ostatnie jakieś drobiazki na wyjazd, ale i tak jeszcze, co nieco trzeba;)
za jakiś czas się wybieram na targ jeszcze popatrze, co tam ciekawego jest;P i tak mi leci, a w pt./sob. będę się pakować, nie lubię tego, bo zawsze za dużo ciuchów naszykuję i mi się nie mieszczą:/
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
2 sierpnia 2012, 08:03
To tym razem poulkladaj na kazdy dzien komplecik, ja tak robie, jak gdzies lecimy, tym bardziej, ze staram sie wtedy jak najmniej pakowac, a bagaz do samolotu ma swoje ograniczenia, nie to, co do pociagu :)
- Dołączył: 2009-10-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7434
2 sierpnia 2012, 10:55
nie umiem tak;P bo 'wszystko' bym chciała wziąć, a że ja mam dużo ciuchów, butów, torebek no to wiadomo, jak się to kończy..właśnie ciekawa jestem jak ja bym dała radę się do samolotu spakować hehe;P już stwierdziłam, że dziś zacznę i zaraz się biorę, a po południu mój ma przyjechać:)
pozatym jestem już po krótkiej wycieczce rowerowej, bo byłam zawieść jeansy do skrócenia na rybaczki i też na poczcie:)
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
2 sierpnia 2012, 13:19
Ja torebek na urlop ze soba nie woze i butow wyjsciowych tez, gora jedna pare, jak mamy all w hotelu. Biore zawsze wygodne, sportowe rzeczy, za to z urlopu czesto przywoze nowe torebki i buty :)