Temat: od 19 października - chcemy byc piękne na sylwester ;)

Witam wszystkich ;) .

Kto zaczyna od jutra dietę .. aby pięknie wyglądac na sylwester. ?
chętne osoby zapraszam wspólnie będzie nam raźniej.. zapraszam do znajomych..
mój cel to 55 kg..
chce zdrowo powoli dotrzec do celu i byc szczęśliwa ;) .
proponuję aby sobota była dniem sądu.. tzn.. podajemy nasze rozmiary jakie straciliśmy przez tydzień. ;D

pozdrawiam ;*

witam świątecznie:)

a u mnie, tak jak może czytałaś we wpisie, wczoraj w domu, dziś póki, co też, po obiedzie ma przyjechać kuzyn z rodzinką:), a ok.15/15:30 jade do mojego, a rodzice do rodzinki, jutro wracam na obiad, bo rodzinny tj. z bratem i resztą, no i później ktoś nas może odwiedzi:) 

Witam i ja, niedzielnie i wieczorowo :) U mnie znowu nastala chwila psokoju. Ciotka dzis nocuje u tesciowej i obie po paru dobrych godzinach spedzonych u nas wrocily juz do domu. Ja zapakowalam mala do lozeczka i wygonilam mojego, by sie nia troch eprzed snem zajal, a sama po polowie dnia w kuchni i drugiej, spedzonej na zabawianiu gosci, odpoczywam. Jutro powtorka z rozrywki, ale tez jutro w nocy, ciotka wraca do siebie, wiec od wtorku bedzie spokojnie i dieta.
Pasek wagi

witam:)

ja już też w domu tzn. już od obiadu;), a jednak wiecej gości nie ma tylko brat z rodzinką, a ja jakaś śpiąca itp.;) ojj tak do diety wracam od jutra muszę!:P bo w końcu już w sob. sylwester..

No i witam poswiatecznie:)

Waga dzis wysoka, walczymy dalej ! Trzeba teraz pozbyc sie nasbagazu i isc dalej. Cel wiosna !

Pasek wagi

ja na wagę dopiero w sob. stanę..;) 

za niedługo jedziemy po zakupy spożywcze w sensie woda, serki itd. itp., bo tata już dziś wyjeżdża, a mój w tym tyg. bez auta, w weekend sylwester, później dopiero chyba w czw. bedzie autem, więc właśnie głównie w wodę się muszę zaopatrzyć..:) 

już dziś był masaż na macie, bo ost. było z tym krucho, no a wieczorem mam zamiar poćwiczyć..:)

Ja natomiast, chyba jutro zrobie dzien owsiankowy. Mial byc dzis, ale jeszcze tyle jedzenia z swiat zostalo... a na sylwestra chyba pojedziemy do znajomych do Holandii. Wiec tez musze jakos wygladac :)
Pasek wagi
najgorzej to z tym jedzeniem po świątecznym.. i ciastami.. sporo tata wzioł też (niedawno wyjechał już), ale mimo to i tak sporo.., jakby to jedzenie mogło zniknąć byłoby duużo łatwiej..:P
O tak, ja dzis uporalam sie z reszta gesi swiatecznej, wyskubalam reszte miesa i zamrozilam na jakis inny objad, bo juz mamy dosyc, dwa dni ja jedlismy. Zaraz musze roprawic sie z wedzonymi rybami, zrobie z nich salatke i zobaczyc, co jeszcze uda mi sie inaczej zaserwowac z tego, co zostalo ze swiat. 
Pasek wagi
u mnie nawet mięsa itp. to nie są takie straszne heh;), a część to mama też już pozamrażała:), ale to ciasto.. kusi i kusi.., trochę podjadłam go dziś, ale ćwiczenia były!:D
No ja tez podjadlam, ale na jutro juz nie ma, wiec bede dietkowac. Postaram sie juro poowsiankowac. Ciekawe, czy mi sie uda.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.