- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 października 2009, 14:26
12 września 2011, 15:02
witam :)
nie dziękuję i obym dalej miała te efekty..;) i Tobie też tego oczywiście życzę po przyjeździe!:)
ja już po chrzcinach i było całkiem sympatycznie, a jedzenia wcale za dużo nie zjadłam, a więc ok:D
29 września 2011, 14:57
29 września 2011, 20:31
4 października 2011, 08:52
Jestem wykonczona po tych imprezach.
W Pl bylo fajnie, mielismy super pogode, szczegolnie u moich rodzicow na wsi, a wesele bylo takie sobie, nic szczegolnego, moj skomentowal nawet, ze to byla katastrofa. Dlatego nie bede sie nad nim rozwodzic. Prawdopodobnie bedziemy musisli jeszcze raz jechac, no ale o tym jak sie juz cos wyklaruje, bo na razie to tylko przypuszczenia.
Poza tym przez t ewszytkie imprezy i wyjazdy dieta poszla w las w dodatku plany na najblizsze tygodnie nie sa rowniez dietetyczne, bo same imprezy, oj, musze si ejakos pozbierac, a jak tam Tobie idzie ?
4 października 2011, 20:26
witaaam!:)
i miałam pisać - super, że już po imprezach, ale z tego, co napisałaś to jeszcze jest ich trochę przed Tobą..;> dobrze jest mieć wesele itp. 'wyjścia', ale grunt to nie za często heh;P
szkoda, że wesele takie.., ale grunt, że ogólnie wyjazd był miło spędzony!:)
co do mnie.. to w tym tyg. było +0,5kg, ale też wczoraj rano @ się przyplątała.., więc pewnie może trochę przez to, ale myślę, że nie do końca.., no nic zobaczymy w sobotę;)
pozatym, no to zaczęłam kolejny semestr.. pierwsza sob. za mną heh;)
5 października 2011, 08:41
Ojej , faktycznie Ty juz spowrotem musisz na zjazdy ! No ale bedzie dobrze, duzo egzaminow i zaliczen w tym roku Cie czeka ?
Ja dzis juz troszke lepiej, wyspalam sie, choc jeszcze nie do konca sily wrocily, ale wstawalo mi sie znaczenie lepiej niz wczoraj. Zaczelam tez dzis dzien z postanowieniam pilnowania sie, wazenie w przyszlym tygodniu, dzis jeszcze ni estaje na wadze, bo nie chce sie zalamywac na starcie.
6 października 2011, 14:49
egzamin czeka mnie jeden, bo w tym sem. mam tylko jeden wykład, a pozatym 3 kolokwia z ćwiczeń, kilka zaliczeń w czasie semestru z ćwiczeń, po tym sem. egzamin z języka (ja ang.) na poziomie B2, no i 'najważniejsze' pisanie pracy lic....
a ja w tym tyg. jakoś całkiem 'grzeczna' nie jestem:/ tzn. niby nic takiego nie robię, ale u małej między posiłkami np. podjem, jakiś kawałek jajka, parówki, chleba jak ona zostawi, niby to malutko, ale jednak..
6 października 2011, 15:39
6 października 2011, 20:17
bo to tak chyba zazwyczaj jest - niestety:/;P bo bez sensu zostawiać 2 kawałki małe czegoś, ale też jedzenia ja nie wyrzucam, więc..:/ tyle, że spokojnie mogłabym to odłożyć i zjeść do mojej tam odpowiedniej pory posiłku i byłoby ok.., no ale..
w tym tyg. do szkoły dopiero na 13:10 jadę to się 'wyśpię' - już to widzę hehe;P z przyzwyczajenia zapewne wcześnie wstanę..;), a no i niby w zeszłym tyg. też miałam na tą godz., ale nic o tym nie wiedziałam, jak większość:/ i tak siedziałyśmy.. tzn. większość dlatego, że sporo gr. nie miała np. seminariów licencjackich itp.;)
7 października 2011, 08:19
To Ty jutro na uczelnie... ja bam chciala ten dzien na dzialce spedzic, mma tam troche do zrobienia, ale nie wiem, czy pogoda pozwoli, bo zapowiadaja deszcze na caly weekend, oj ta jesien ...
Dzis natomiast czeka nas kontynuacja imprez, jedziemy na przyjecie urodzinowe na 17. postanowilam w zwiazku z tym lekko jesc od rana. Na sniadanie zjadlam owsianke, na objad bedzie zupa warzywna, a w miedzy czasie cos lekkiego w ramach przekasek /jablka, marchewki lub inne warzywa/.