- Dołączył: 2012-07-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 750
1 lipca 2012, 11:10
Witam wszystkich :)
Postanowiłam założyć ( o ile będą chętni ) grupę wsparcia,
która pomoże nam schudnąć do lata 2013! :)
Miejmy pewność, że na następne wakacje będziemy mieć super ciała!
Zdrowe odżywianie + ćwiczenia i w rok na pewno nam się uda.
Jeśli ktoś byłby chętny to pisać,
zorientujemy się ile jest osób i czy warto zakładać grupę ;)
6 sierpnia 2012, 10:27
A co tutaj tak cicho?
ja się przeraziłam dzisiaj tym co zobaczyłam na wadze:/ 76,4kg
bierzemy się dziewczyny do roboty!
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 3828
6 sierpnia 2012, 10:34
A ja się dzisiaj cieszę dla odmiany. :D Mam postanowienie ważyć się co tydzień tylko w poniedziałki, bo mi odbija i robię to codziennie.
Wczoraj udało mi się nie wejść na wagę. Dzisiaj 62,3 kg. Jeee! :D Czyli od 25.06, jak zaczęłam -3,1 kg. :) I w wymiarach też pospadało trochę, także jest dobrze. Niby to dużo czasu i mogłabym równie dobrze dwa razy więcej schudnąć, aleee... mnie się nigdzie nie spieszy. Będę sobie powoli chudnąć.
Do wakacji następnych dam radę.
- Dołączył: 2012-05-30
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5223
6 sierpnia 2012, 12:59
Ja też się nie spieszę w końcu do wakacji 2013 jeszcze 325 dni
Damy radę - ja jutro się ważę Aaaaa
- Dołączył: 2012-05-30
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5223
7 sierpnia 2012, 12:58
a ja muszę się pochwalić, że oficjalnie przeszłam z nadwagi do normy
- Dołączył: 2012-05-30
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5223
8 sierpnia 2012, 08:42
Dziewczyny a Wy gdzie się podziewacie
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 3828
8 sierpnia 2012, 09:46
maaaj, gratuluję! :) Fajne uczucie, nie? :))
Ja się melduję posłusznie. Wczoraj nagrzeszyłam jedzeniowo nieźle, bo cały dzień z przyjaciółką spędziłam, poszłyśmy do kina na Magic Mike'a.
- Dołączył: 2012-07-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 750
9 sierpnia 2012, 09:23
sorry dziewczyny, że tyle się nie odzywałam, ale musiałam przemyśleć to i owo i ogarnąć się o co mi tak naprawdę chodzi i po co założyłam ten wątek.. jak na razie 2 dzień diety, ale nic nie zapeszam. dla mnie to i tak sukces i jestem dumna, że dałam radę się otrząsnąć z tego obżarstwa.
a na wadze 67,2 kg. niestety.
- Dołączył: 2012-07-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 750
11 sierpnia 2012, 09:53
coś widzę, że koniec grupy się zbliża
11 sierpnia 2012, 10:22
ja mam w końcu dzisiaj wolne
ostatnie dni wychodziłam z domu o 8 rano a wracałam koło 22
12 sierpnia 2012, 10:43
jutro zaczynam wszystko od nowa, dzisiaj mam 12 w pracy i ułożę sobie dokładny plan co i jak