29 czerwca 2012, 15:38
Nastały wakacje, ale to nie znaczy, że możemy osiąść na laurach
Zacznijmy już dziś!
Zawalczmy o nasze szczupłe i wysportowane ciało
Zasady
1. Ważymy się co poniedziałek
2. Bierzemy czynny udział w wątku
3. Piszemy tutaj, wspieramy się
4. Dbamy o nasz wątek
2 lipca 2012, 09:55
te zdjęcia to nie jest taki głupi pomysł ;-)
ja dzisiaj melduję się z wagą 53.2 kg :)
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 4346
2 lipca 2012, 10:24
Cześć laseczki :) jak tam weekend Wam minoł ? U mnie kieeepsko nie dość, że w mega upale i z dala od diety, tzn jako tako było dopóki nie wpadliśmy do teściów i były ciasteczka, chipsy, 2 kawałki pizzy i piwo Redds aaaaa!!! Dzisiaj się nie ważyłam bo czuję się jak słoń nie dość że napchana wczorajszym jedzeniem to spuchnięta od mającej dzisiaj nadejść @ pozwolicie podać moją wagę ciut później?
Ciekawy pomysł ze zrobieniem tych zdjęć, tylko czy wytrwamy w tym wątku, mam wrażenie, że już upada :(
Edytowany przez rossinka 2 lipca 2012, 10:25
2 lipca 2012, 10:38
u mnie dzisiaj na wadze 74,5 nosz cholercia:/
2 lipca 2012, 11:09
Kochane założyłam grupę wsparcia..
może dzięki niej choć trochę schudnę :) Jeśli macie ochotę to zapraszam do uczestnictwa :)
KLIK
2 lipca 2012, 17:07
u mnie równiutkie 65. Wam też tak puchną nogi od tych upałów? 0.o
2 lipca 2012, 17:43
palce u rąk najbardziej, na nogach tego nie zauważylam.
pierscionków, ktore normalnie są za luźne zdjąć nie mogę przez te upały.
3 lipca 2012, 09:57
halo halo dziewczęta? jak idzie w te upały? :)
- Dołączył: 2008-06-02
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 28
3 lipca 2012, 11:46
No ja wczorajsze ważenie dziś podaję: 59,8 ;( Masakra co to się ze mną stało. :/
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 4346
4 lipca 2012, 08:50
Shanny u mnie też taka waga 59,8kg o rany prawie 6 znowu s przodu trzeba wziąść tyłek w troki
- Dołączył: 2008-06-02
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 28
4 lipca 2012, 11:25
hej, powiedzcie mi jaki macie patent na śniadanie? bo ja zrezygnowałam z chleba i głównie jem owsiankę rano (na szczęście lubię), ale nie można zawsze jeść tego samego. Czasem jem jogurt z czymś, ale po nim zaraz jestem głodna. Chcę sobie urozmaicić śniadanie,ale tak by mi smakowało. Zmuszając się do diety która mi niesamkuje długo na niej nie pociągnę. A wy co lubicie wciągnąć o poranku? :P