29 czerwca 2012, 15:38
Nastały wakacje, ale to nie znaczy, że możemy osiąść na laurach
Zacznijmy już dziś!
Zawalczmy o nasze szczupłe i wysportowane ciało
Zasady
1. Ważymy się co poniedziałek
2. Bierzemy czynny udział w wątku
3. Piszemy tutaj, wspieramy się
4. Dbamy o nasz wątek
- Dołączył: 2011-07-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 3944
30 czerwca 2012, 15:25
u mnie pogoda tez nieciekawa, straszna duchota, aczkolwiek ciesze sie, ze jest slonce! :)
ja dzis wolne, odpoczywam. od jutra wracam do biegania <3
30 czerwca 2012, 15:42
Aaaaa chce mi się słodkiego...
- Dołączył: 2011-07-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 3944
30 czerwca 2012, 15:54
to moze zjedz cos niskolarycznego? moze na podwieczorek kup sobie loda? ;) zaspokoj tą zachciankę!
1 lipca 2012, 00:12
jejku, caly dzien poza domem, dieta fatalna, na koniec dnia kiełbasa + wódka z colą. och, ta rodzinka :))) ech, jutro jedziem nad wodę, nie mogę się doczekać :)))))
1 lipca 2012, 09:59
Taaak. Pojechać nad jakąś rzeczkę albo jezioro to jest to o czym marzę teraz. I cały dzień w wodzie *.* Szkoda że woda nie jest u nas taka czysta jak w Egipcie albo na Hawajach. Fajnie by było :D
1 lipca 2012, 10:23
dziewczyny ruszamy tyłki i walczymy!
Czas rozkręcić ten wątek!!!!!!
1 lipca 2012, 11:57
Tak sobie siedzę i myślę (w sumie to jeszcze leżę w piżamie :P), że fajnie by było jakbyśmy wyglądały jak te laski z naszych profilowych *.* Wiem, że gładkie ciałka i totalne zero fałdek to też zasługa ps ale przecież jakiś głupi program nie odchudził tych lasek o 10 kg. Trzeba się ruszyć i pracować pracować pracować!
PS Jutro robimy sobie jeszcze zdjęcia i za miesiąc publikujemy postępy?
- Dołączył: 2008-06-02
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 28
1 lipca 2012, 18:40
O matko, ja już po weselu, wróciłam właśnie do domu. A zaraz znów muszę gdzieś jechać. Przynajmniej w biegu nie mam czasu myśleć o jedzeniu. :) Jutro ważenie i straaasznie się boję, bo już dawno tego nie robiłam... :/ Jak wrócę wieczorem muszę jeszcze poćwiczyć. Chciałam się zapisać na fitness a tu lipa, muszę psów pilnować 2 tyg. w lipcu u rodziców i mi się nie opłaca kupować karnetu. A akurat w lipcu jest promocja.. No cóż sama będę się musiała zmobilizować do cwiczeń w domu..