Temat: poszukiwane niskie Vitalki - grupa wsparcia dla małych kobietek!!!

Hej Kochane! Szukamy niewysokich dziewczyn, do 160 cm (może być kilka cm więcej), które chcą się wspierać w walce z kilogramami. Fakt, że będziemy miały podobny wzrost sprawi, że będziemy dążyły do podobnej wagi. Uważam, że to dobry sposób na to, żeby wspierać i motywować siebie nawzajem. Zapraszam!!! Kto chętny? Zapisy od dzisiaj do odwołania!

magdalenka91 powiedz nam cos o sobie, np. ile wazysz, jaka waga jest twoim celem, ile masz lat, ile wzrostu. zgadzam się z tobą, że twoje zasady nie są zbyt zdrowe, dlatego na pewno będziemy namawiały cię na ich zmianę. czy dzięki nim chudniesz?

Magdalenkka88 wita magdalenke91;) ogolnie podpisuje sie pod wypowiedzią berb. ;) Tak wiec czekamy na jakies info o Tobie
magdalenka91 witaj :) mi też się nie podobaja Twoje zasady... poczytaj na necie zasady zdrowego odchudzania :) Też kiedyś jechałam na szybkich dietach i wyszłam na tym.... do dupy
Ja wczoraj dietkowo :)
Jestem po śniadanku i kawkuje :) A Wy jak tam dziewczyny?:)
ja właśnie wróciła z babcią ze szpitala i jeszcze nie zdążyłam nic zjeść ani kawy się napić, w kolejce siedziałysmy od rana 2 godziny, masakra
ale już wstawiła wodę na kawusię i zaraz zabieram się do robienia jakiegoś omlecika
Berbie a co dolega Babci?
Ja to jak nie zjem śniadania rano to potem mnie głowa boli i tzw "bez kija nie podchodź " :D co planujesz na obiad?:)
oj nie mam pojęcia co na obiad, sama się zastanawiam co mam zrobić żeby nadawało się i dla mnie i dla mojego męża. brakuje mi pomysłów.
a babci poprpstu dolega starość na prawie 90 lat i co jakis czas robimy jej okresowe badania

ja to już starams ię nie wychodzić bez śniadania z domu :)

Więc ;P
mam ok.160 cm wzrostu
waga: ok.42 kg
wymarzona? moim celem jest przede wszystkim wyszczuplenie nóg, bo jestem szczupła, a nogi są jak z innej bajki... nie mogę tego pojąć, bo nawet dziewczyny, które więcej ode mnie ważą mają szczuplejsze nogi.
Co do diety, to oczywiście czytałam zasady zdrowego odżywiania, dlatego staram się nie jeść właśnie fast-foodów ani słodyczy, aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że powinnam wiele zmienić w swojej diecie. Wcześniej starałam się stosować dietę Montignac, ale w ogóle na niej nie chudłam a przede wszystkim opychałam się na kolację, mimo, że jadłam więcej posiłków.
Po prostu ta "dieta" bardziej mi odpowiada, bo jednak nie mam aż takiego apetytu i lepiej się czuję, gdy nie mam wypchanego żołądka idąc spać. Jednak w miarę możliwości pomału staram się trochę ulepszać tą dietę;P
Po za tym wykonuję ćwiczenia: 10 minut rowerka w powietrzu, 60 brzuszków, skłony- skupiam się mocno na rozciąganiu nóg. Teraz też zaczęłam ćwiczyć sobie jogę w domu. Chciałam też biegać, ale bardzo szybko się męczę, choć wiem, że oczywiście "trening czyni mistrza" i że kondycję w końcu się nabierze, to jednak wolę na razie skupić się na domowych ćwiczeniach, bo wiem, że będę je robić ;P
Przepraszam, że się tak rozpisałam

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.