Temat: poszukiwane niskie Vitalki - grupa wsparcia dla małych kobietek!!!

Hehe no to musisz sie odnaleźć..  :) Ja sie zdziwiłam ze mieszcze sie w bluzki o rozm S :D :D Co mnei zdziwiło. ale biust mi wlaził..:)
A tego dnia w reservedzie kupiłam 3 bluzki, każda w innym rozmiarze, Zaczynając od S, przechodząc przez M i kończąc na L.. :) Przyłożyłam w domu jedna do drugiej i M okazala sie byc o 1cm szersza od dwóch pozostałych, które byly identyczne mimi innego metkowego rozm.;p "I bądź tu mądry" ehh lol2
Bobku a Ty juz po "remoncie" tzn malowaniu szafek itp..? :)

to taki remont nie- remont, bo robiliśmy kuchni tymczasową i żeby nie była zbieranina szafek to wszystkie pomalowałam na ten sam kolor(biały) i dzieki temu wiem, że nie chcę białej kuchni-jak laboratorium

a witam. 161cm i 62kg sie klania? mozna do Was dolaczyc :) ??

hej, pewnie ze mozesz..:) po to wlaśnie jest to forum.. !!:) Choć ostatnio cos wygasa:/
Wedle naszego rytuału powiedz jak sie dietujesz itp..:)
Pozdrawiam:)

ps. bobek- przynajmniej masz wlasne domowe laboratorium :D :D

hejka Piekne :))

 

remont się już prawie zakończył :) pozostała ta milsza część w stylu co gdzie ustawić itp  :P i z portfela troche ubędzie...

 

u mnie waga... no cóż. raz w górę, raz w dół. już prawie znowu zobaczyłam 53 ale oczywiście wszystko poszło się walić :/ ale nie zamierzam rezygnować. za dużo już osiągnęłam żeby wszystko zaprzepaścić. takie mam teraz postanowienie, że do końca sierpnia będzie równe 50kg i nie ma, że boli :)

aj Tasiia... ja tak chyba nie umiem........:/ tym bardziej ze wakacje i bezczynnosc wita:/

Jakaś tragedia sie u mnie dzieje .lol2. / :/. rybaczki: M za duże S...? za małe... Skłonna bym była kupić krótkie szorty no ale.. moje kolana nie sa pierwszej klasy..:/ i to nei żadne fanaberie i widzi mi się. Ehh


A Wam jak idzie chudnięcie..?? ;p

pozdrawiammm :)

Czesc dziewczyny, ja bym sie tez chetnie przylaczyla. Mam 155 i 55 kg za duzo tych piatek z tej ostatniej to chetnie bym zobaczyla 0. Mozna jeszcze?

 

mozna mona. moze ożywisz to forum..:)

No to super, moze napisze cos o sobie. Ale niewiem czy to kogos ozywi ale co tam pisze.

To tak mam 34 lata i 2 i pol letniego synka. Po ciazy nie udalo mi sie wrocic do moich 49- 50 kg.

Obecnie siedze sobie w domu ale od czasu do czasu wyskocze gdzies popracowac od tego piatku zaczynam prace w takim jakby figloraju w domu handlowym bede sie opiekowac dziecmi ktore tam przychodza sie bawic. To narazie tyle wpadne znowu pozniej papa.