- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 września 2009, 18:14
5 marca 2010, 22:18
Ja też chciałabym "należeć do szacownego grona"
Mam aż 156cm
5 marca 2010, 22:27
5 marca 2010, 22:34
Matko...jak mi ciężko zabrac się za siebie
Tez tak macie???
Człowiek tak strasznie tego pragnie ale zawsze jest JUTRO
MASAKRA
5 marca 2010, 22:35
widzę, że nam się grono wreszcie powiększa :))
wiecie co dziewczyny, tak mi ciężko ostatnio idzie, pogubiłam się trochę w diecie :/
eh, muszę od nowa wszystko zaplanować, bo się całkiem rozstroiłam. teraz widzę, że jak sobie troszkę popuszczę to ciężko mi później wrócić na właściwe tory.
a więc do boju od nowa :))
5 marca 2010, 22:38
kasiadk z tym jutrem to skąd ja to znam... :))
ciężko się za siebie zabrac to fakt, ale jak już zaczyna waga spadać to motywacji od razu przybywa, wiem to po sobie.
najgorszy jednak jest zastój...jak ten przyjdzie to już przysłowiowa kaplica. ciężko mi przez to przebrnąć :/
5 marca 2010, 22:48
Tasiarzyna -jak ja ci zazdroszczę tego zdjęcia "53kg"
Sama sobie dedykuję KOPA w tylnią za dużą!!!!!!!
Weź się w garść JA!!!
5 marca 2010, 22:58
5 marca 2010, 23:00
najgorsze jest to, że u takich niskich kobietek jak my każdy nadprogramowy kilogram od razu widać.
kasiadk poczekja jeszcze troszkę a i Ty zobaczysz na wadze 53 :)) a potem docelowe 48 :))
ja mam cel 49kg ale narazie to odległe marzenie. Dzielą mnie tylko 3 kilogramy ale póki co te 3 kilosy urastają do rangi AŻ 3 kilosów :))
5 marca 2010, 23:02
> Ale znam
> dobrze 'od jutra', a jeszcze lepiej 'od
> poniedziałku'
hehe, a ja właśnie obmyślając plan jak tu sie wreszcie pozbyć tych 3 kg pomyślałam sobie, że zaczne od poniedziałku :D
5 marca 2010, 23:06
Taaa.....to "od poniedziałku"tez znam tego bydlaka
I święta racja przytyję 1kg i zaraz wszystko wyłazi....małe biedne bo strasznie pilnowac sie musi....
Malakandra ja sie jakoś wypaliłamchociaż dziś w porywie ćwiczyłam aż 15 minut(koń by sie uśmiał)na stepperze.Może jutro będzie20