- Dołączył: 2009-01-04
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 2090
14 września 2009, 18:14
Hej Kochane! Szukamy niewysokich dziewczyn, do 160 cm (może być kilka cm więcej), które chcą się wspierać w walce z kilogramami. Fakt, że będziemy miały podobny wzrost sprawi, że będziemy dążyły do podobnej wagi. Uważam, że to dobry sposób na to, żeby wspierać i motywować siebie nawzajem. Zapraszam!!! Kto chętny? Zapisy od dzisiaj do odwołania!
29 stycznia 2010, 11:46
ha, a u mnie 54kg ;)
a wczoraj zgrzeszyłam, oj tak...
2 wódki, redbull i tortellini z ricottą i szpinakiem... mniam ;)
ale zaraz zmykam na siłkę ;)
29 stycznia 2010, 18:25
> mzoe ja tu już chyba kiedyś pisałam, że
> zazdroszczę że masz tyle czasu na siłkę :)) a w
> ogóle to motywujesz mnie do tego żeby więcej
> ćwiczyć, więc postanowiłam sobie, że teraz będę
> ćwiczyć codziennie, marzy mi się piękne, jędrne i
> wysportowane ciało :)) i trening z hantlami zacznę
> robić każdego dnia o ile oczywiście czas mi na to
> pozwoli :))
a ja też już pisałam, że mam czas bo wylali mnie z pracy ;)
także korzystam, póki nie mogę znaleźć innej ;)
29 stycznia 2010, 18:28
Hej dziewczyny !! Wiele mi brakuje do idealnej wagi ,ale wierze w siebie
2 tyg.temu kupiłam krokomierz ,dzisiaj wage,stepper mam ,teraz tylko ciezarki 2 kg mi sa potrzebne i waga kuchenna . 2 kg za mną ale wiele przedemną
29 stycznia 2010, 18:37
> Hej dziewczyny !! Wiele mi brakuje do idealnej
> wagi ,ale wierze w siebie 2 tyg.temu kupiłam
> krokomierz ,dzisiaj wage,stepper mam ,teraz tylko
> ciezarki 2 kg mi sa potrzebne i waga kuchenna . 2
> kg za mną ale wiele przedemną
hej Jasmine
bardzo fajnie że sobie to ułatwiasz, ja nie wyobrażam sobie gotowanie bez wagi kuchennej...
To co, na moje oko, było 80g makaronu okazało się być... 150g :-/
Powodzenia i dziel się swoimi postępami !!! :)
30 stycznia 2010, 18:33
Jak tam dziewczyny dzisiejszy dzień? Bo u mnie nawet dobrze.Takie roztopy ,że jak wyszłam na spacer na 20 minut to buty mi przemokły ale 130 kcal spaliłam (zawsze coś)
30 stycznia 2010, 19:12
u mnie świetnie, w końcu moje urodziny ;)
jedyna głupia sprawa, to to, że poszłam na bieżnię, nie wzięłam butów a nie chciałam tracić treningu i poszłam boso... tylko 40min...
mam po 3 wielkie pęcherze na spodzie każdej ze stóp, au!
31 stycznia 2010, 14:04
spełnienia marzeń mzoe..:*
biegac bez butów.. - haha no pięknie..;p głowa pełna pomysłów.. kto wie czy bym nie zrobiła tego samego:D
Po za tym mój brzuchol wrócił do normalnych rozmiarów,,:) Jutro wagowo a po za tym pewnie bedzie jakies 58.
pozdrawiam
31 stycznia 2010, 14:05
dziękuję! :)
ja wagowo bez zmian, 54kg, ale jutro, oj, może być ciężko ;)
po torcie ;) ale mam trening siłowy, także spalę wszystko z rana ;)
Edytowany przez mzoe 31 stycznia 2010, 14:06
31 stycznia 2010, 14:26
aj;p nie przesadzaj..:)
ja tam bym chciała zeby moje uda sie nie przytulały..:/ no ale chyba nic im poki co nie poradze