Temat: 10 kg mniej do grudnia :) Kto się przyłącza?? :)

Jak w temacie. Dziś jest mój pierwszy dzień ;) Kto mi pomoże??

Ona długo była, z miesiąc chyba;)

a u mnie z M. różnie...czasami mam ochotę olać to wszystko i zacząć życ "od nowa"...

Hejka:)
Linduś zainspirowałaś mnie tą dietą, tylko że u nas to chyba najlepiej ją stosować w sezonie bo teraz wszystko takie drogie...

Shizku ja też mam coraz częściej takiej myśli. Tzn. mój jest ok tylko że ja ciągle myślę o doktorku i wydaje mi się to chore bo jak można tak mieć po jednym przypadkowym spotkaniu?! No i ogólnie przyszłość mnie strasznie przeraża, z kasą krucho, nie mamy zbytnio gdzie mieszkać, bo albo z jednymi albo z drugimi rodzicami... Ogólnie mam ochotę uciec jak najdalej.
a z dietą nijak było ok a po weekendzie gdy sobie na wszystko pozwalałam znów wróciło 65 kg ;( od dzisiaj planuję baaaardzo ograniczać cukier i jeść faktycznie połowę mniej i co 3 h. No i pić dużo wody. Gorzej z ruchem bo jestem leniwa... ale wiem, że inaczej się nie da.
Hejka,

Oj Shizku, przykro mi to słyszeć. Miałam nadzieję, że jak się wyprowadzicie to będzie lepiej....

Kurcze, miesiąc aż!!!! Dzisiaj jest mój siódmy dzień! Niby nie jest źle, ale chyba max wytrzymam 2 tygodnie... 

Becia, w tej diecie się je owoce takie jak: jabłka i grejpfruty. Innych nie.
A warzywa to w sumie korzenne + kapusta + marchweki. Tak więc jakoś drogo nie wychodzi. Napewno taniej niż jak się kupuje normalne tygodniowe zakupy. No ale mnie przy tym oczyszczaniu trzyma tylko i wyłącznie chęć pozbycia się tego uczulenia i łuszczycy. Gdyby nie to, to nie jestem pewna jak długo bym wytrzymała.

Dzisiaj rano się ważyłam i ważę 51kg!!!! Spadłam 4kg w 7 dni! No ale z drugiej strony, co się dziwić. Prawie nic nie jem....

Becia, sama nie wiem, co Ci poradzić. Chyba najważniejsze, żebyś była po prostu szczęśliwa.... Myśl o sobie, bo jesteś najważniejsza. A o co chodzi z tym przypadkowym spotkaniem z doktorkiem? Nie jestem w temacie!!!!
Linduś ogólnie chodzi o to, że przypadkiem byłam u dentysty i od tego momentu nie moge przestać o nim myśleć. Z jednej strony widziałam jak na mnie patrzy, zagadywał i był miły. A z drugiej strony przecież każdy się tak zachowuje, bo tak wypada.

a co do diety to jak się nie będę trzymać jakiegoś planu to zawsze ulegam
Co tam, jak tam? :):):) Stęskniłam się :D:D:D
Ja też:) Zazuś mam nadzieję, że wróciłaś!!! Co tam u Ciebie???
o rany dawno bardzo dawno tu do was nie zaglądałam ale widzę że wątek dalej się ciągnie :)
hi hi w ślimaczym tempie ale ciągnie :) dziewczyny zaczynam lubieć basen :)
Basen jest zajebisty!!! :D A ja zaczynam kochac taniec brzucha:P
A wczoraj byłam na muayh thai i mam taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaakie siniaki na nogach xD
Dzień dobry!!!!

Becia sto lat!!!!!!!!!!!!!  

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.