Temat: 10 kg mniej do grudnia :) Kto się przyłącza?? :)

Jak w temacie. Dziś jest mój pierwszy dzień ;) Kto mi pomoże??
> A mój Brat, który też schudł ostatnio dość mocno,
> mówił, że mu lekarka powiedziała, że wcale nie
> trzeba biegać, można szybko maszerować, a jeśli
> już biegać, to jak najwolniej, jeśli chce się
> zrzucić kilosy. Dla kondycji - szybciej, ale dla
> zwalania sadełka - tak, żeby można było
> wypowiedzieć swobodnie zdanie lub coś zanucić. To
> mnie trochę motywuje, ale więcej rzeczy
> demotywuje, no i co z tym zrobić? :P

Ja też słyszałam że trucht lepszy od sprintu:)
Tylko co zrobić z leniem??!! ja nie poszłam oczywiście dziś :P
zbieram fundusze na porzuconą spanielkę i na jej cel jest sprzedaż kołpaków obrotowych:P
i nie wiem które ładniejsze, doradźcie!!

Shizuś, ja się na kołpakach i ich urodzie nie znam, ale chętnie, bez starania się o kołpaka, mogę wspomóc akcję jakimś drobnym (bo na wielki mnie nie stać) wkładem, więc możesz dać namiary jak psiakowi pomóc. Staram się zawsze coś pomagać jeśli o zwierzaki chodzi.
A co do biegu, to musimy się kopnąć w tyłki, ale rozkręcę się dopiero po powrocie od Przemka :) Tak sobie wmawiam :P
Becia, ja nalewkę miałam robić podobnie, ale że u mnie jest strasznie dużo muszek owocówek, to po jakichś 4 dniach zalałam  już jeżyny (uprzednio połączone z cukrem) wódką. I niech sobie leżakuje teraz ile chce, bo żadne muszki się teraz tam nie dostaną. Kiedy był sam cukier, to na górze musiała być gaza, a te małe cholery przez wszystko przelezą! Obecnie, gdy zalałam wódką, zakręciłam słoiki nakrętkami i pokazałam muszkom gdzie je mam. (Właśnie sobie przypomniałam, że miałam po wlaniu wódki potrząsać słoikami, więc idę to uczynić :P).
Datuś zaraz Ci podeślę tutaj linka do strony o piesku któremu pomagam!! i wydarzenie na FB też tu wkleje:)
bo ja to już w pracy jestem od jakichś 30min:P
tutaj  jest wątek o porzuconej niewidomej spanilce której pomagamy:) wiadomo każdy grosz się liczy:) na dalszych stronach są zdjęcia:)
Dzięki Shuzuś, poszło :P Biedna sunia... Oby się udało znaleźć jej fajnego pana albo panią :)
A ja dziś wlazłam na wagę i jest mnieeej. Na pasku miałam 74kg (choć tak naprawdę tydzień temu było 74.5kg ) :) A dziś tadaaaam 73.2! :) Czyli ponad kg w ciągu 5 dni. Ju huhuhu :P

super Datuś!! gratuluję!! i dzięki za dobre serducho dla pieska:)
No weź przestań! To Tobie dzięki za rozprzestrzenianie info :P Zwierzom trzeba pomagać, same sobie pomóc nie mogą...
A ze spadku masy ciała cieszę się jak dziecko :P Pierwsze "koty za płoty" :D :D :D
szkoda że nie wszyscy ludzie myślą tak samo...nie byłoby porzuconych, chorych zwierząt
Ja mam na wydanie 5 kotów bo u mnie w pracy się okociła firmowa kotkach a szefowie za każdym razem jak sie koty pojawią to wyzywają
wszystkie takie (jak matka) tylko z niebieskimi oczami:) kotom sie potem zmieniają oczy??

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.