12 września 2009, 19:12
Jak w temacie. Dziś jest mój pierwszy dzień ;) Kto mi pomoże??
- Dołączył: 2006-07-15
- Miasto: Portugalia
- Liczba postów: 9487
21 lipca 2011, 00:01
Beatko oglądałam stronę tego pensjonatu!! super pokoje i niska cena jak na góry:) ja byłam w Białce Tatrzańskiej czyli zaraz obok i w sezonie zimowym w gorszym pokoju płaciliśmy chyba 40zł/os. I jedzenie też niedrogie!! Obiad za 20zł to na mieście za tę cene nic nie pojesz a tam pewnie owszem:) jak tylko bedziemy jechać w góry to skorzystamy z twojego "polecenia":) powiedz, dużo wcześniej trzeba rezerwować??
- Dołączył: 2011-02-12
- Miasto: Uganda
- Liczba postów: 1729
21 lipca 2011, 00:31
hmmmm... my jeździmy poza sezonem, więc tak kilka dni wcześniej dzwonimy i zawsze jest miejsce. A jedzenie genialne, domowe, góralskie i tak dużo tego dają, że zawsze zostaje. Hi hi hi a wieczorem flaszeczka z gospodarzami:)
- Dołączył: 2006-07-15
- Miasto: Portugalia
- Liczba postów: 9487
21 lipca 2011, 16:03
to naprawde fajny klimat:)
- Dołączył: 2009-08-25
- Miasto:
- Liczba postów: 5401
22 lipca 2011, 12:44
wow, ja też jestem pod wrażeniem
![]()
byłam na stronce i już rodzinie linka wysłałam, bo nie wiem kiedy ja skorzystam...
- Dołączył: 2009-08-25
- Miasto:
- Liczba postów: 5401
22 lipca 2011, 12:48
a tak w ogóle to moja dieta też została odstawiona.... trochę przykro, ale miałam niezłe przejścia w pracy od wtorku.... i jakoś miałam gdzieś co jem. ciekawe ile ważę
- Dołączył: 2009-08-25
- Miasto:
- Liczba postów: 5401
22 lipca 2011, 12:52
dzisiaj juz wolne a jutro PL!!!!
![]()
a w pracy dwie ''koleżanki'' się na mnie uwzięły... no i znowu zaczęłam być winiona za błędy innej koleżanki, bo 4 miesiące pracy + młody wiek to wystarczająca wymówka. niby ma mi pomagać, ale ja mam kontrolować każdy jej ruch!!! tak więc zaczęłam aktywne poszukiwania nowej pracy. w końcu mnie złamały. doszłam do wniosku, że jak będę musiała to nawet odejdę bez innej pracy i jakoś sobie poradzę...
no ale już szukam... wczoraj ostatni dzień pracowałam od 7 rano do 21!!!! Ale super było pracować w ciszy i bez słuchania głupich tekstów...
No ale dość tego. Plan na dziś to się relaksować, pakować i myśleć o wakacjach!!!!
- Dołączył: 2006-07-15
- Miasto: Portugalia
- Liczba postów: 9487
22 lipca 2011, 14:14
Linduś, koniec myślenia o pracy!! współczuję atmosfery ale nie martw się tym teraz!! urlopuj się:) szkoda że nie w górach bo bym się z Tobą chętnie zobaczyła:P
Ja dziś w nocy w pracy zjadłam zupkę chińską Nudle Knorr i coś mi nie podeszła, bo nie dość że nie dobra była to jeszcze od 3 w nocy do teraz mnie żołądek boli...teraz mniej ale i tak boli, Nospa przed snem nie pomogła...oby przeszło do jutra bo wesele mamy!! 2 dniowe:P i będę jeść i pić:)
- Dołączył: 2011-02-12
- Miasto: Uganda
- Liczba postów: 1729
22 lipca 2011, 16:05
Linduś nie martw się tymi piz***i!!!! One zazdroszczą Ci, że jesteś lepsza i dlatego się uwzięły!!! Relaksuj się i myśl o urlopie:)
Shizuś brzusio bolał, bo pewno zjadłaś na głodny żołądek tą zupke!!! Zazdroszczę weselicha!!! Jedz, pij i baw się i nie myśl pod żadnym pozorem o diecie!!!! Ja jade na wesele za miesiąc i nie mogę się doczekać, bo to w strony z których pochodziła moja babcia i kojarzą mi sie z dzieciństwem i wakacjami dlatego kocham tam jeździć:)
a tak cały czas w pracy do końca miesiąca, jedynie wtorek wolny, ale wsumie się cieszę, bo przynajmniej kasa będzie i a nuż jakiś wyjazd. My planujemy nad morze- może Wy znacie jakieś fajne kwatery??? Ja szczerze nad morzem byłam 3 razy i to na koloniach.
Shizku a co do twego komentarza w mym pamiętniczku- zaczynam czuć chwilowe bóle w mej szóstce, którą doktorek zdiagnozował jako chorą hi hi hi :P
Edytowany przez electricavenue 22 lipca 2011, 16:06
22 lipca 2011, 16:35
Hej ;)
Moja dieta tez lezy i kwiczy, więc widzę, że jak sie sypiemy to wszystkie razem :P
Linduś wal pracę, jak ma się cierpieć to lepiej się zwolnić...
Ja już nei pamiętam kiedy na weselu byłam ehh, a co do doktorka, to ja bym od razu umarła z bólu, po co czekać? Jeszcze ktoś szczęście sprzed nosa sprzątnie, lepiej korzystać póki jest z czego ;)
A ja na początku sierpnia jadę z Mamunią na mazury i już mi zapowiedziała, że jak będzie słońce to mnie na nim przywiąże abym się opaliła, bo prawie przezroczysta jestem xD A moja Mama zawsze taka czekoladka, no ale ona jak kot, byle na słońcu zalec i nic jej więcej do szczęścia nie potrzeba :P
A wiecie, że ja nigdy na mazurach nie byłam :P
- Dołączył: 2009-08-25
- Miasto:
- Liczba postów: 5401
22 lipca 2011, 19:09
Zazku, ja też na Mazurach nigdy nie byłam!!!!
Nie wiem jeszcze czy fajnie, czy nie. Powiem jak wrócę
![]()