Temat: Razem raźniej :)

Witajcie :)
Jestem tutaj zupełnie nowa - dziś postanowiłam założyć konto. Ponieważ zdaję sobie sprawę jak ciężko na forum się "wbić" w już istniejącą, znającą się i lubiącą grupę ludzików to postanowiłam założyć nowy temat.
Chciałabym poznać osoby, które tak jak i ja zmagają się z kilogramami po ciąży ale nie tylko. Mam 20 kilo do zgubienia :) Ciężko jest walczyć samemu dlatego zgłaszajcie się :) Wspólnie coś poradzimy, będziemy się wspierać i ganić, wymieniać spostrzeżeniami i plotkować :)
Pasek wagi
Witam nowe piękne kobiety!

Ale Wy wszystkie dzielne jesteście, aż miło się czyta wasze wpisy, że dieta ok i dużo ćwiczeń :)

Ja dopiero od rodzinki wróciłam a o 7 otwieram przedszkole więc chyba pora spać...

U mnie z dietą też ok, a poza tym znowu notuję spadek wagi, czekam do poniedziałku i może już będzie ze dwa kg mniej :)
Dziewczyny muszę sprecyzować... Ja nie lubię patrzeć na takie typowo chude, no wiecie zero biustu, zero dupki, tali itd. Dziewczyna musi być kobieca, apetyczna a nie "chłopięca". 
Jognatka spróbuj z kolorami eksperymentować, stopniowo ale jednak. Tak byś się dobrze czuła. Świat musi być kolorowy!
Czasem zakładam czarny ciuszek, kto ich w szafie nie ma? Bo ja nie znam hihi ale wtedy jakaś kolorowa spódnica. Nie odmawiam sobie kolorów bo niby dlaczego? Ja - pulpet - też mam prawo do nich hahaa 

Maaaja  ale 10 cm w 10 dni to chyba niemożliwe... albo nie wiem. To jest okrutnie dużo! Nie pomyliłaś się przypadkiem? A co do moich udków no jak nic 3 cm mniej  nie wiem ile mniej od początku odchudzania bo centymetr znalazłam w okolicy 25 czerwca, a wtedy to już byłam na diecie. Moim problemem są ramiona. No ni cholerki nie chcą schuść  Uparciuszki!

Marta  ale każdy spadek cieszy co? Motywuje! Będzie spadek, ładnie chudniesz!

Pasek wagi
nie ma mowy o pomyłce, bo się mierzyłam po 3 razy - też nie mogłam uwierzyć ! Nie wiem jak to możliwe, ale stało się
Pasek wagi
No to pięknie! Wspaniale! Zazdroszczę!
A co robisz ze skórą? Żebyś rozstępów nie miała. Ja się balsamuję ale kurde zapominam czasami a i trzeba jakiś masaż wprowadzić bo inaczej kiepsko to widzę u siebie.
Pasek wagi
no u mnie niestety aktualnie balsamów brak ( bo naprawdę nie mam na to kasy ), ale dużo ćwiczę więc ma nadzieję, że tragedii nie będzie -tym bardziej, że waga schodzi mi bardzo wolno
A rozstępy to w sumie mam "tylko" na brzuchu ( bardzo dużo po ciąży ) i trochę na rękach ale nie są bardzo widoczne bo od wewnętrznej strony 
Pasek wagi
Ja po ciąży mam brzuch rozstępami nietknięty! Uff. Ale już w ciąży mis ie zrobiły na biodrach i na to już wpływu nie miałam, no i zrobiły się też po wewnętrznej stronie ud. Też na to zbytnio wpływu nie miałam. Smarowałam, smarowałam, masowałam i DUPA!
A teraz wiedzę, że te na biodrze są bardziej widoczne bo chudnę buuu

Ale sprzedam Ci świetny patent na rozstępy i jędrną skórę! Wiem bo kiedyś stosowałam i na prawdę świetne efekty. Ale trzeba to robić regularnie a mnie tego zabrakło.
Oliwkę dziecięcą masz? To jeszcze bańki chińskie.Masaż nimi choć do bardzo przyjemnych nie należy ale działa  - na prawdę. I nie trzeba żadnych balsamów anty, anty  Ja muszę koniecznie znów to wdrożyć... 
Pasek wagi
ja w ciąży długo nie miałam, a w 7 miesiącu mi brzuch strasznie szybko rósł i żadne balsamy nie pomogły
fajny patent, ale musiałabym kupić te bańki... wiesz może jaki to koszt?
W tym miesiącu to na pewno nie kupię ale może w przyszłym... chociaż dupa- wyjazd się szykuje,
to zostaje wrzesień... ehhh
Pasek wagi
Właśnie, że to bardzo mały wydatek - ok 25 zł
Tu wklejam z netu:
przykładowe.

Ja chyba nie miałam aż tak dużego brzucha, sama nie wiem. W pamiętniku jest zdjęcie z 9 miesiąca. Moja niunia przy porodzie miała 2900 g a więc duża nie była.
Jednak te rozstępy na udach to się powiększają w miarę chudnięcia. Więc szybko muszę coś wdrożyć.
A co do baniek to n prawdę fajny tyłeczek po nich miałam hihihi taki gładki!
Pasek wagi
Gratulacje Maaaja:)

Jognatka, obecnie pijam zieloną herbatę... bo lubię. Mam zieloną z cytryną z Biedronki - tania, ale dobra. Z tego co widziałam jest jeszcze smakowa z grejpfrutem. Kiedyś miałam sypaną  pu erh, ale fusy mnie wkurzały .


Bańki chińskie, już tyle o nich dobrego słyszałam! Ale jakoś sama nigdy nie próbowałam....ale już wiem! To będzie punkt pierwszy na mojej liście zakupów jak pojawię się znów w Polsce!  albo może Mamę poproszę i mi przywiezie. 
Maaaj piękny wynik - brawo! U mnie to wszystko jakoś wolniej idzie!

Witam nowe Dziewczyny...

a co do zielonej herbaty to polecam! a z Biedronki jest super! 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.